Jestem Bysio-POKOCHAJ MNIE:(kontynuacja w nowym wątku

» Nie lis 27, 2005 11:29

do gory kotenko

» Nie lis 27, 2005 13:33

trzymaj sie maleńka

» Nie lis 27, 2005 22:54

hopa

» Pon lis 28, 2005 0:49

Nikt nie chce

» Pon lis 28, 2005 11:56

hop, hop do góry !

» Pon lis 28, 2005 16:01

Co mi przyjdzie zawiadomienie o nowych wiadomościach to mam nadzieje, ze się ktos znalazł... oj biedna kiciunia...

» Pon lis 28, 2005 17:42

Jejku jaka szkoda ze to tak daleko od Warszawy

. Mogl;abym ja przygarnac chociaz na tymczasowo

. A moze jakis transport do wawy uda sie zalatwic??

Wogole jak tam kocina sie trzyma??Przeciez tak zimno jest :strach:

» Pon lis 28, 2005 21:39

Witaj
Kicia jakoś się trzyma, nie ma innego wyboru.To kawał baby

Z jednej strony bardzo się cieszę,że oferujesz domek tymczasowy i chwała Ci za to , z drugiej ...jak tu się cieszyć

Już od jakiegoś czasu szukamy transportu dla kotka z tych samych działek własnie do Warszawy i nic

Wielkie nic

Mały siedzi nadal na działce, bo transportu jak nie było tak nie ma

UWAGA SZUKAMY TRANSPORTU SZCZECIN-WARSZAWA

Czy w takim razie mam dopisać w temacie,że szukamy transportu do Warszawy?

» Pon lis 28, 2005 22:11

Tak napisz koniecznie.
Ja zaapeluje na innych forach i naskrobie w watku transportowym.

» Pon lis 28, 2005 22:20

W transportowym jest już od jakiegoś czasu.Dałam też info na dogomanii i zakoconych

:( Bez odezwu

» Pon lis 28, 2005 22:22

Zaraz bedziemy dzialac

. Moze szczescie dopisze i ktos bedzie jechac. A kto sie jeszcze z wawy zglosil?? Bo moze bedzie mial lepsze warunki niz ja ( mam 3 koty wlasne, w tym kocura co duzych kotow nie lubi).

» Pon lis 28, 2005 22:36

Z Warszawy zgłosiła się eurydyka.Zabrałaby(tymczasowo, na oswojenie) rudzielca, synka Titki z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=33079

» Pon lis 28, 2005 23:34

Połowę transportu kotów biorę na siebie :wink:

Trasa Szczecin - Poznań w okolicach 5-7 grudnia na 90% pewna.

Kto przewiezie kotkę dalej do Warszawy??

Dla rudzielca MOŻE bedzie dom w Poznaniu :roll:

Nie zapeszać! Może Eurydyka weźmie wtedy zamiast rudzielca Titkę na oswajanie? :wink:

» Wto lis 29, 2005 13:52

spadło...

» Wto lis 29, 2005 16:21

jestem tu od bardzo niedawna, ale chciałabym pomóc w miarę moich możliwości. Mogę zawieźć koteczkę do W-wy ale dopiero 10 grudnia. Moja oferta jest ważna na 100% tylko co będzie z kocinką do tego czasu? Mam nadzieję że transport kolejowy wchodzi w grę. Jeśli nie trafi się nic szybciej to kotka może ze mną jechać. w razie wątpliwości - odpowiem na pytania.

Jestem Bysio-POKOCHAJ MNIE:(kontynuacja w nowym wątku

Kto przegląda forum