"kalla - jesteś niesamowita"
Dziękuję, ale niesamowita jest guga

To ona jechała dla malutkiej tyle kilometrów. Od zwierzaków zawsze dużo więcej biorą ludzie, więc przygarnięcie małej to czysty egoizm z mojej strony. Czym dłużej się zastanawiasz tym bardziej nic nie wiesz

. Pierwsze instyktowne decyzje są zawsze najlepsze. Czarna Księżniczka jest tego potwierdzeniem

Zdjęcia chętnie bym zamieściła, ale mała jest tak energiczna, że udaje mi się uchwycić kawałek ogonka lub jakąś inną część, a nigdy jej całej. Ale pracuję nad tym. Mała zachowuje się tak jak by zaszwe była domowym kociakiem. W sumie trudno mi uwierzyć, że jest u nas dopiero od piątku. Jest bardzo czysta i naprawdę jak na kociaka niewiele rozrabia. Nie wiem skąd się biorą takie aniołki
