Takie śliczne kociątko z "podbitym" oczkiem...
Powiedzcie, że ma już kochający domek. Dopiero teraz odkryłam ten wątek, czytałam z zapartym tchem do końca, bo kociątko mnie urzekło, myślałam, że zobaczę happy end, a tu zagadka. Dajcie znać.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Arcana pisze:Moze juz wszamał wszystkie szczurki i Gina woli nic nie mowic.
Gina S. pisze:hm...
chciałabym przygotować wszystko, co niezbędne do przyjęcia kotka...
Co TO ma być?! Najlepiej chciałabym wiedzieć, jakie marki polecacie, co koty lubią najbardziej. Oczywiście z uwzględnieniem TEGO konkretnego kotka!
chyba... że Bogusia mi go nie odda, bo... jakoś milczy i ja nie wiem, czy się narzucać, czy nie :cry:
Do końca tygodnia powinnam skończyć remont, więc w ciągu następnego tygodnia - dwóch mogłabym zabrać Mruczusia... PiW będzie do tego czasu urobiony albo przynajmniej obojętny (byle nie było tylko "no łej!")
Gina S. pisze:Szczury żyją, chociaż Dżordżyk już ledwo ledwo... Ma niedowład tylnych łapek i muszę sie nim bardzo opiekować, gdyż nawet za bardzo umyć się sam nie może. Kończy 2 lata i 3 miesiące. Za wiele juz mu życia nie pozostało...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości