KOCIE BROSZKI - Ziutek nie żyje! Heniutek odszedł!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto wrz 13, 2005 21:59

Ponieważ bardzo mi zależy, żeby malutki łaciaty Heniutek był jak najkrócej sam ROBIMY PROMOCJĘ!!!!!

Do Heniutka, zupełnie gratis mogę dorzucić tę małą, mieszczącą się na dłoni dziewuszkę:
Obrazek

albo jej braciszka:
Obrazek

Czy kogoś skusi ta promocja? I jeszcze fotka maluszkow z dnia w którym trafiły do mnie:
Obrazek

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 14, 2005 7:42

Może uda mi się dziś podjechać do Heniutka, to porobię mu nowe, samotne fotki.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 14, 2005 7:59

CoolCaty to ty juz gratisy rozdajesz??
a jak ktos sie skusi na gratisy bez Heniusia??
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro wrz 14, 2005 16:26

Nie ma gratisów bez Heniutka :)

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 14, 2005 18:10

CoolCaty pisze:Nie ma gratisów bez Heniutka :)


no chyba ze tak :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro wrz 14, 2005 19:54

Nie potrafię tego wytłumaczyć i chyba nikt tego nie zrobi. Mały czarny Ziutek nie żyje!
Cały wczorajszy wieczór spędził pod okiem nowych właścicieli, którzy go głaskali i razem zapoznawali z nowym mieszkaniem. Noc spędził w łózeczku przytulony do nowego Pana. Rano i w południe był wesoły, miał apetyt, robił normlne sioo o kupkę. Popołudniu właściciele wyszli na dwie godziny. Kiedy wychodzili kotek był wesoły i bawił się piłeczką. Kiedy wrócili znaleźli go martwego. Kot nie wychodził, nie miał dostępu do żadnego innego niz swoje jedzenia, nie miał dostępu do żadnych roślin.
Właściciele zapłakani przynieśli go do lecznicy i głaskali martwe ciałko. Kot nie miał żadnych cech urazów. Wczoraj przy wydawaniu był badany, nie otrzymywał żadnych leków. Umówiliśmy się, że jak się kociak oswoi z nową sytuacją, czyli nowym domkiem, to za jakieś trzy dni znów go odrobaczymy i potem zaszczepimy.
Jutro kot zostanie zawieziony na sekcję zwłok.

W związku z tą sytuacją wstrzymuję się z adopcją Heniutka. Heniutek został dziś dokładnie zbadany i nie ma żadnych objawów chorobowych. Nie wiem co będzie. Boję się, że jak skonczy się pobyt w lecznicy, to z Heniutkiem może byc tak samo, kiedy pójdzie do innego środowiska. Nie wiem co robić. Chciałam małego dziś odrobaczyć, ale już się nawet tego boje zrobić.
Nie wiem.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 14, 2005 19:59

trzeba dac mu troche czasu-koty sa jeszcze bardzo male. Komplet szczepien we wlasciwym czasie moze dac jakias pewnosc.
Gość
 

Post » Czw wrz 15, 2005 8:04

To straszne! Tak mi przykro.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw wrz 15, 2005 9:18

o boze...
;(
['] brykaj malenki po zielonych lakach...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Czw wrz 15, 2005 17:15

Dziś zrobiłąm malutkiemu badania kału. Na pewno są robale, tyle wiem narazie. Wieczorem dostanę dokładny wynik. W zależności od niego pomysle jakie bad krwi mu zrobić. Heniutku! Będę walczyć o Ciebie maleńki!
Mam film z wesołym Heniutkiem jakby ktoś chciał...
Obrazek
Gość
 

Post » Czw wrz 15, 2005 17:17

To ja byłam - oczywiscie niezalogowana.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 15, 2005 17:48

:cry:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw wrz 15, 2005 18:12

Biedny maluszek :cry:
A może to był uraz mechaniczny i nie ma zagrożenia dla Heńka?
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Czw wrz 15, 2005 18:16

Oględziny zewnętrzne nie wykazały cech urazów mechanicznych. Za kilka dni będą wyniki sekcji.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 15, 2005 20:37

trzymam zeby to nie bylo nic zarazliwego...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości