kameo pisze:Troche cie rozumiem, ale przeciez koszty przy dwoch kotach sa porownywalne a jedyny podwójny koszt to szczepienie i ew. leczenie (tfu, tfu). Moze jednak przelicz to sobie raz jeszcze i sie zastanów
trudny orzech:)
zjednej strony koszty sa niewielkie (choc w sumie dobra karma kosztuje tez dobrze), ale z drugiej to w sumie bedzie drugie tyle co juz wydaje na jednego kota, jest jeszcze psiur. Normalnie jak bym miala staly dochod to jeszcze by sie jakos przezylo, a tak w zeszlym miesiacu 2 tygodnie przed koncem imponujaca sumka w portfelu - 20 zl. ha, ha, ha. Trzeba bylo sie na obiadki do rodzicow wkrecac.
Jest jeszcze moj Przemek, ktory sie zgodzil na kociaka pod warunkiem, ze bedzie tymczasowo. On bardzo kocha zwierzaki i postawil taki warunek tylko ze wzgledow finsowych. Oj, zycie:O)