MASKOTECZKI wszystkie mają domki :D

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sie 10, 2005 13:28

No to kciuki sa(juz mi zaczyna brakowac, musze rodzinke prosic...) :ok:

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Śro sie 10, 2005 13:30

elca pisze:Może trzebaby Piracika zabrać do dr Garncarza? Wtedy będzie wiadomo czy to mechaniczne uszkodzenie, i jak się nim zająć...

Gen juz sie zaoferowala ze z nim pojedzie
trzeba go tylko zlapac
dzis bedziemy probowac oswajac
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro sie 10, 2005 13:32

Maryla pisze:
elca pisze:Może trzebaby Piracika zabrać do dr Garncarza? Wtedy będzie wiadomo czy to mechaniczne uszkodzenie, i jak się nim zająć...

Gen juz sie zaoferowala ze z nim pojedzie
trzeba go tylko zlapac
dzis bedziemy probowac oswajac


super, powodzenia, na pewno się uda :D

elca

 
Posty: 9538
Od: Pon sie 23, 2004 16:34
Lokalizacja: Dolina Krzemowa

Post » Śro sie 10, 2005 13:34

elca pisze:Może trzebaby Piracika zabrać do dr Garncarza? Wtedy będzie wiadomo czy to mechaniczne uszkodzenie, i jak się nim zająć...

Ja go sama nie złapię :oops:. Naprawde jest dziki! Kociak warczy, prycha i szaleje. Boję się, że mu krzywdę zrobię, jak go tak bedę na siłę próbowała złapać... Prawdę powiedziawszy, to sama się go też trochę boję :oops: jak tak warczy... Wczoraj próbowalismy go złapać we trójkę z Marylą i Krzyśkiem, żeby go na noc w transporterku zamknąć i rano do weta pojechać, ale też się nie dało... Przejmujemy się oczkiem bardzo, ale trzeba jednak cierpliwości do tego kociaka, żeby mu więcej nie zaszkodzić niż pomóc.

Oczko jeszcze 2 dni przed złapaniem kociaka wyglądało tak samo ładnie, jak wszystkie inne oczka w zestawie. Coś musiało się stać na bazarku.

Ale dziś już oczko wyglada znacznie lepiej. Podejrzewam, że tam jakiś paproch był i się "wypłakał". Wczoraj było cały czas zamknięte albo zmróżone, a dziś już normalnie otwarte i czyściutkie w środku, tylko do okoła brudek zaschnięty. Niestety umycie niemożliwe...

Do weta oczywiscie pojedzie... Tylko czy go nie zje :wink:?

A Piracik nazywa się nie dlatego, że oczko chore, tylko nad oczkiem ma taką smieszna okrągłą łatkę, co wyglada jak opaska pirata. Imię jest "robocze", może będzie trzeba zmienić, bo nie wiemy czy to chłopak (nie da się sprawdzić).
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 10, 2005 13:36

Trzymam kciuki 8)
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro sie 10, 2005 13:38

No i nowe fotki zestawiku są :D (przypominam, ze Sepcia - "ziewająca krówka" - już nie jest do wzięcia :D). Komu pozostałe?

http://upload.miau.pl/1/24098.jpg
http://upload.miau.pl/1/24101.jpg
http://upload.miau.pl/1/24102.jpg
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 10, 2005 13:43

O! Piracik już nie chowa się pod meblami?
To pierwszy sukces z dzikuskiem :)

Wojtek

 
Posty: 27800
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sie 10, 2005 13:46

Wojtek pisze:O! Piracik już nie chowa się pod meblami?
To pierwszy sukces z dzikuskiem :)


Postępy są. Jak sie cichutko siedzi na wersalce i nie zbliza do niego, to łazi po pokoju, bawi się z resztą i wgapia w ludzia z zafrasowaną miną. Wszystkie się przeniosły spod kredensu na parapet. W nocy w szybę pukały, bo za oknem winorośl powiewa :wink:.
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 10, 2005 14:19

Piraciku oswajaj sie szybciutko bo jedziemy razem do wujka Garncarza
No i sam rozumiesz,ze wujka to sie nie gryzie,
bo przeciez jestes madrym kotkiem.
A poza tym jak wyleczymy Ci oczko,jak bedziesz dzikuskiem?
No pomysl, zastanow sie sam i zmien swoje postepowanie:).
Gość
 

Post » Śro sie 10, 2005 14:31

Oj, Piratek, Piratek... Ty to wszystkich o ból głowy potrafisz przyprawić, nawet mnie:
Obrazek

Zobacz, ja już brzuszek do miziania wystawiam, a ty dalej taki głupiutki - zwiewasz... A wystawianie brzuszka - nie dość, że miłe - to się opłaca! Ja już mam domek! A ty tak samo śliczny jesteś, jak ja, tylko się kultury musisz nauczyć, to też znajdziesz szybciutko domek... No! Zachowuj mi sie, nie martw siostry, bo juz mi głowa puchnie od tych zmartwień nad tobą!

Sepcia
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 10, 2005 16:48

Piratek już umówiony z dr. Garncarzem :D!
Trzymajcie kciuki, żeby dał się złapać!
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 10, 2005 16:54

jasenka pisze:Piratek już umówiony z dr. Garncarzem :D!
Trzymajcie kciuki, żeby dał się złapać!

Na kiedy?

Wojtek

 
Posty: 27800
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sie 10, 2005 16:55

A Sepcia frasobliwa jest śliczna :D

Wojtek

 
Posty: 27800
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sie 10, 2005 16:56

Wojtek pisze:
jasenka pisze:Piratek już umówiony z dr. Garncarzem :D!
Trzymajcie kciuki, żeby dał się złapać!

Na kiedy?

Na jutro wieczorem. Gen go zabiera.
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sie 10, 2005 17:11

Wojtek pisze:A Sepcia frasobliwa jest śliczna :D

Ona w ogóle jest śliczna, niezafrasowana też. Całe szczęście, że ją Krzyś zabiera, bo nie wiem co by TŻ powiedział na czwartego kota...

Piratek, jak mu sie oczko zaleczy i się go domyje, będzie tak samo śliczny jak Sepcia! Wiec niech go lepiej ktoś szybko pokocha, bo nie wiem co by TŻ powiedział na czwartego kota...

A Czekoladowy Miś, to dopiero kocie cudo. Nie umie skakać, wszędzie się gramoli jak mały szczeniak. Opatentowała sposób wchodzenia na parapet po rurach, bo jej się nie chciało najpierw na krzesełko, potem na stolik, potem na parapet wdrapywać. Po rurach zasuwa jak gekon :wink:.
I boi sie tylko jednej rzeczy - własnego odbicia w lusterku :wink:.
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości