» Czw wrz 22, 2005 9:50
Balbinka bardzo zżyła się z moimi kotami. Po operacji złamanej główki kości udowej Balbiny i śmierci oddanego przez ludzi jej brata Ptysia zdecydowałam, że Balbina będzie odsiadywała dożywocie u mnie. Proszę o zamknięcie wątku.
<=klik