Rodowodowa NORWEŻKA oraz jej przyjaciel, który szuka domu...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro cze 22, 2005 21:01

moj Tz mysli :roll: mysle,ze by sie wyjasnilo w ciaglu kilku dni przyszlych..tylko mi sie nadal to rozwiazanie nie [podoba rozdzielania kiciow no ale co zrobic? :? juz sama nie wiem,moze jednak zapytam Ole o to czy daloby sie kotki zobaczyc i moze jakas decyzja by wynikla z tego...

Alispo

 
Posty: 245
Od: Czw cze 17, 2004 23:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Śro cze 22, 2005 21:18

A ja mam jeszcze pytanie - skoro Abra jest utytułowana i hodowlana, to dlaczego sterylizować? (Skoro tytułowa Ola nie jest do tego do końca przekonana...) Może znajdzie się ktoś, kto chciałby założyć hodowlę, a nie pseudohodowlę oczywiście. No i oczywiście zabierzez ze sobą także kolegę Abry...

Ja się w sumie nie znam na rzeczy, dlatego nie klrzyczcie, nie wygwizdujcie, nie wyśmiewajcie ani nic w tym stylu... tak mi się tylko nasunęło...
Obrazek
Obrazek

maijka

 
Posty: 1141
Od: Śro wrz 01, 2004 20:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 22, 2005 21:25

maijka pisze:A ja mam jeszcze pytanie - skoro Abra jest utytułowana i hodowlana, to dlaczego sterylizować?
Ale kotka ma już 7 lat :!: To stanowczo za dużo na jakiekolwiek plany hodowlane.
Obrazek

Projektowanie stron internetowych www.mirieldesign.com --- Genetyka: Dziedziczenie kolorów w pigułce, Inbred --- Koty norweskie leśne Skogkatt.pl

Miriel

Avatar użytkownika
 
Posty: 1287
Od: Czw lut 12, 2004 18:27
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro cze 22, 2005 21:30

maijka pisze:A ja mam jeszcze pytanie - skoro Abra jest utytułowana i hodowlana, to dlaczego sterylizować? (Skoro tytułowa Ola nie jest do tego do końca przekonana...) Może znajdzie się ktoś, kto chciałby założyć hodowlę, a nie pseudohodowlę oczywiście. No i oczywiście zabierzez ze sobą także kolegę Abry...

Ja się w sumie nie znam na rzeczy, dlatego nie klrzyczcie, nie wygwizdujcie, nie wyśmiewajcie ani nic w tym stylu... tak mi się tylko nasunęło...


Abra nie jest w tej chwili w super kondycji - częste rujki więc schudła, futerko straciła. Jesli nie sterylizacja to konieczna jest blokada na czas dojścia do formy. A to bedzie mymagało troche czasu. Kotka ma siedem lat - to niewiele jak na wiek kota ale nie bardzo widzę rozpoczynanie hodowli za pośrednictwem ośmoletniej kotki...W wieku siedmiu lat moja Kicia - mama Abry urodziła Dyzia - odrazu została wysterylizowana.
Obawiam się o Abrę - o jej zdrowie. Poród to zawsze ryzyko...
Sterylizacja i tak bedzie konieczna z wiekiem.
Carrambusia została wyadoptowana z mozliwością zostania kotką hodowlaną - zdobyła tytuł, ma pierwszy miot ale ona kiedy ją oddawałam miała 2 lata. Została oddana na warunkach hodowlanych - Abra ma trafic za darmo w kochające ręce.

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Czw cze 23, 2005 0:18

Miriel, elisee - dzięki za logiczne wytłumaczenie. :oops: :D

Trzymam kciuki za podwójny domek...
Obrazek
Obrazek

maijka

 
Posty: 1141
Od: Śro wrz 01, 2004 20:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 23, 2005 18:29

i nic nowego? :? do gory !! moj TZ nie zdazyl w tym tygodniu zrobic testow alerg. no i nie pojdziemy jeszcze kici obejrzec..jak sie nic nie zmieni to pewnie w przyszlym tygodniu,o ile jeszcze mozna tyle zaczekac z wyadoptowaniem kociakow..a moze akurat jeszcze sie podwojny domek znajdzie :roll:

Alispo

 
Posty: 245
Od: Czw cze 17, 2004 23:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Czw cze 23, 2005 21:53

Alispo pisze:i nic nowego? :? do gory !! moj TZ nie zdazyl w tym tygodniu zrobic testow alerg. no i nie pojdziemy jeszcze kici obejrzec..jak sie nic nie zmieni to pewnie w przyszlym tygodniu,o ile jeszcze mozna tyle zaczekac z wyadoptowaniem kociakow..a moze akurat jeszcze sie podwojny domek znajdzie :roll:


Wpadnijcie do kiciaków - koniecznie :cry:

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Czw cze 23, 2005 22:02

Alispo - tak myslę jak sytuacja pozytywnie rozwiązać...U mnie problemem nie jest wziecie obu kotków razem na przechowanie i szukanie im domu - problemem jest termin. Od sierpnia Krzyś zmienia prace i nie będzie pracował w Poznaniu a moja ciocia u której zawsze przechowuje kotki do adpocji wyjeżdża 15 sierpnia na tydzień . Po tym terminie moge spokojnie szukać kotkom domu bez pośpiechu - ciocia się nimi zaopiekuje. Może byłaby taka możliwość, żeby kotki razem przechować u Ciebie :oops: ?? Tylko do tego czasu . Potem zaraz je zabiorę, Abre wysterylizuje.
I może TŻ zobaczy jak to jest z kotkami pomieszkiwać i czy nic mu nie jest. To by było tylko tymczasowe a baaaardzo by pomogło.
Jak myślisz???

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Pt cze 24, 2005 8:21

elisee.. na pocieszenie Ci powiem ze mój Tż jest astmatykiem.. takim na lekach itp.. na każde zwierzątko z futerkiem/pies,królik,kanarek itp../ kicha i dusi sie baaardzo :( A na kota.. jak ręką odjął../mimo ze na kota ma stwierdzoną alergię a na psa nie :) /

Futro chodzi mu po buzi i nic.. no czasem jak drapnie to troche swędzi..
a Twojemu Tż proponuję przetestowanie kontaktów kocich na żywo, bo testy alergiczne często przekłamują..

Powodzenia!!
iskr_a /niezarejestrowana
 

Post » Pt cze 24, 2005 8:24

pomerdało mi sie .. to mialo być do Alispo :D
iskra/niezalogowana/
 

Post » Pt cze 24, 2005 12:10

hej,no z mloim TZ-em jest tak,ze tez nigdyu nie mial problemow z kotami,ogolnie jest alergikiem na wiele rzeczy;)ale po troszeczku cale szczescie,w sumie to mila szczurka,u rodzicow psa,krolika,kota..z kotami jakos zawsze bylo najlepiej :lol: ale cche sie upewnic co mu wyjdzie teraz..co do przechowania-my tez bedziemy wyjezdzac i Tz najpierw chcial wziac kota po urlopie,zeby miec wtedy wiecej czasu na pierwsze chwile no i nie msuiec znowu kota stresowac swoim wyjazdem,no ale teraz jezeli sytuacja bylaby pilna to moze by sie zgodzil juz.Mysle ze nie ma co teraz kombinowac,po prostu Tz zrobi testy najszybciej jak sie da no i..to juz od niego zalezy czy wezmie :roll: ja bym je przechowala u siebie,ale moi rodzice juz nie zniosa nawet"hotelu"bo po prostu za duzo juz tego,hotelowych gosci juz tu tyle bylo..no i moje 7 zwierzow..wprawdzie kot tylko 1 no ale ..nie da rady :? poza tym moj pies lubi tylko przez siebie wychowane koty :wink: chociaz mojego Myszkina to sobie nie wychowal,raczej odwrotnie :wink:

Alispo

 
Posty: 245
Od: Czw cze 17, 2004 23:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Pt cze 24, 2005 20:21

Kochani -mam dobre wieści - jest szansa na domek dla dwojga :D
Ola umówiona jest na jutro z dziewczyną z Wrocławia - dom z ogródkiem i chętna na obydwa koty :D Mieszka 2 km od Oli :D
Jutro zapadnie decyzja - trzymam kciuki.
A w razie niepowodzenia - mam domek dla Abry - w Poznaniu. Dziewczyna jest znajomą właścicielki Bajki z mojego drugiego miotu. Jesli domek we Wrocławiu nie wypali - Abra pojedzie prosto do niej w środę.

Uff...

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Pt cze 24, 2005 21:40

jejkuuu..cudownie :kotek: :dance2: no to trzymam kciuki zeby sie ostatecznie wszystko udalo !

Alispo

 
Posty: 245
Od: Czw cze 17, 2004 23:14
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Pt cze 24, 2005 21:50

no to suuuper :dance:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob cze 25, 2005 11:36

super, super :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości