Baltazar-Wolski mafiozo - ma już domek :))))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 16, 2005 9:47

OK - Drukuje w kolorze - ze 20 wystarczy nie?? :lol:
Obrazek
Obrazek

dorotek6

 
Posty: 1350
Od: Pon maja 24, 2004 10:57
Lokalizacja: Praha

Post » Czw cze 16, 2005 10:13

Czyli pasi?
J druknę czarno-białe
i wieszamy, wieszamy!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw cze 16, 2005 10:30

tajdzi pisze:Czyli pasi?
J druknę czarno-białe
i wieszamy, wieszamy!


Jak się umawiamy :?: Dziś jestem średnio uchwytna w domu - będę pewnie w okolicach 19.00. A ok. 20.00 jedziemy z Ann oddać Baltazara do domku zastępczego.
Obrazek
Obrazek

dorotek6

 
Posty: 1350
Od: Pon maja 24, 2004 10:57
Lokalizacja: Praha

Post » Czw cze 16, 2005 10:33

To po prostu podrzuć w wolnej chwili (Kamil jest w domu), jak możesz. Jak nie - to rozwieszę czarno-białe. A ty jedź z Baltazarem :) i się nie przejmuj ogłoszeniami
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw cze 16, 2005 10:53

tajdzi pisze:To po prostu podrzuć w wolnej chwili (Kamil jest w domu), jak możesz. Jak nie - to rozwieszę czarno-białe. A ty jedź z Baltazarem :) i się nie przejmuj ogłoszeniami


Podrzucę jak dotrę do domu 8)
Obrazek
Obrazek

dorotek6

 
Posty: 1350
Od: Pon maja 24, 2004 10:57
Lokalizacja: Praha

Post » Czw cze 16, 2005 10:57

Fajny ten Baltazar. Śmieszne ma te białe włoski na czubku nosa, Misia ma takie same ...

Może znajdziemy jakiegoś wielbiciela czarno-białych kotów, który zechce od razu parkę? ;)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 17, 2005 16:04

Baltazar wczoraj został odstawiony do nowego, boskiego domku zastępczego - miałam wrażenie, że mu się tam podobało :wink: .
Mam nadzieję, dobrze się wszyscy domownicy dogadują z Baltazarem....... :wink: .
Obrazek
Obrazek

dorotek6

 
Posty: 1350
Od: Pon maja 24, 2004 10:57
Lokalizacja: Praha

Post » Pt cze 17, 2005 18:09

Witam wszystkich, którzy są ciekawi wieści od Baltazarka. Całą noc przespał w ciepłym łóżeczku razem ze mną i kotem Dyziem. Baltazar wtulił się w mój łokieć i kilkakrotnie w nony trącał mnie noskiem (może sprawdzał czy jestem prawdziwa?). Jednak rano musiałam iść do pracy. Po powrocie zastałam go razem z psem przy jednej misce.
Jednak z rezydentem Dyziem nie bardzi przypadli sobie do gustu, obywa się bez awantur, ale miłością do siebie nie pałają.
Słuchajcie od powrotu z pracy mam Baltazarka bez przerwy pod nogami: bodzie mnie swoim pięknym łebkiem, ociera się, mruczy, miauczy. Jak tylko zginę mu z pola widzenia zaraz mnie woła, a gaduła z niego nieprzeciętny. Jednak cały czas jest bardzo smutny, niepewny, bardzo potrzebuje stałego domku. Bardzo boi się zostać sam. Mam nadzieję, że znajdzie się jego właściciel, który go kocha.
O, znów mam go na kolanach. Mruczy i udeptuje moje nogi. Jest po prostu rozkoszny i taki kochany. Zjadł chrupeczki i układa się do snu. Tylko nie wiem, czy odwiedził kuwetę, wiem że do niej zaglądał, ale nie zauważyłam żeby coś zrobił. Teraz zwróce na to baczniejszą uwagę.

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Sob cze 18, 2005 9:42

Dyzio, jesteś przekochana!!!!
Oczywiście szukamy domku dla Baltazara. Ogłoszenia rozwieszone - nikt się nie zgłasza. Wydaje mi się, że ktoś go musiał wyrzucić. A myślałam, że ludzie tacy nie są....... :cry:

Beliowen pomożesz nam w umieszczeniu info na Allegro??.
Jutro postaram się umieścić ogłoszenia na pozostałych stronach.
Jeśli miałby ktoś jakiś pomysł gdzie, jak - proszę o pomoc.
Ostatnio MT ma trochę kociąt na stanie i czasu brak na "obrobienie" tej całej gromadki, nie mówiąc już o pozostalych obowiązkach :wink: .
Obrazek
Obrazek

dorotek6

 
Posty: 1350
Od: Pon maja 24, 2004 10:57
Lokalizacja: Praha

Post » Sob cze 18, 2005 9:52

Pomoge, juz sie robi :D
Tylko na PW poprosze jakies namiary, na ktore ewentualni chetni maja sie zglaszac, ok :?:
Bo ja w sumie nic o nim nie wiem, wiec trudno by mi bylo udzielac informacji.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob cze 18, 2005 10:00

Beliowen pisze:Pomoge, juz sie robi :D
Tylko na PW poprosze jakies namiary, na ktore ewentualni chetni maja sie zglaszac, ok :?:
Bo ja w sumie nic o nim nie wiem, wiec trudno by mi bylo udzielac informacji.


Na 2 stronie masz kochana całe ogłoszenie - tam są telefony do mnie i do Tajdzi.
Na PW wysyłam maile do mnie i do Tajdzi.
Obrazek
Obrazek

dorotek6

 
Posty: 1350
Od: Pon maja 24, 2004 10:57
Lokalizacja: Praha

Post » Sob cze 18, 2005 10:21

dorotek6 pisze:
Beliowen pisze:Pomoge, juz sie robi :D
Tylko na PW poprosze jakies namiary, na ktore ewentualni chetni maja sie zglaszac, ok :?:
Bo ja w sumie nic o nim nie wiem, wiec trudno by mi bylo udzielac informacji.


Na 2 stronie masz kochana całe ogłoszenie - tam są telefony do mnie i do Tajdzi.
Na PW wysyłam maile do mnie i do Tajdzi.


Dopiero doczytalam :oops:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob cze 18, 2005 10:41

abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob cze 18, 2005 17:03

Beliowen pisze:http://www.allegro.pl/show_item.php?item=54995566
Trzymam kciuki za domek :ok:
:mrgreen:


Wielkie dzięki Beliowen :!: :wink:
Obrazek
Obrazek

dorotek6

 
Posty: 1350
Od: Pon maja 24, 2004 10:57
Lokalizacja: Praha

Post » Sob cze 18, 2005 17:53

Baltazar jest OK Dziś zajmuje się tylko jedzeniem, spaniem i odwiedzaniem kuwetki. Do jedzenia dostaje małe porcje, ale co 2-3 godziny. Myślę, że jest bardzo chudziutki i z jedzeniem trzeba trochę uważać, żeby nie za dużo od razu. Musi po mału przyzwyczajać swój żołądek. Jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi. Qpki robi raz dziennie i są dość luźne, nie takie jak powinny być. Mam nadzieję, że to się samo ureguluje jeżeli będzie dostawał pokarm regularnie i będzie on odpowiedni.
Rezydentów omija na paluszkach, udając, że ich nie widzi. Ci cały czas bacznie go obserwują i pociągają nosami, bo dziwnie im "pachnie".
Tej nocy nie spał już w łóżeczku. Spodobał mu się fotel w dużym pokoju, stąd widzi wszystko i wszystkich. Noc spędził więc w fotelu.
Nadal jest jednak osowiały i smutny. Nie interesują go zabawy, ani figle rezydentów. Reaguje tylko na otwieranie drzwi zewnętrznych, widać wtedy jak się boi. Dziś na widok obcej osoby od razu schował się do wersalki, a może przestraszył się dzieci.
Właśnie zjadł chrupeczki i wraca z kuchni na swój fotel. Rety!! uderzył łapką w piłeczkę i więcej się nią nie interesuje, ale to dobry znak.

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości