Oddam dwa Maine Coony

[muffin&cookie]

Ja od siebie tylko dodam,że w domu powinno być zawsze o jedną kuwetę więcej niż jest kotów. W tym przypadku dwa koty= trzy kuwety.
Czasami koty nie chcą korzystać z kuwety już nawet kiedy zostało raz nasikane dlatego trzeba też na to zwrócić uwagę. No i kastracja rzecz nadrzędna ale to chyba już załatwione z tego co czytam.

[staruszka]

i jak z kociakami?

[ewar]

To ja jeszcze zapytam co koty jedzą.Dwie rodowodowe MCO jadły ( wg zaleceń weta) wyłącznie suchą karmę light i w niedzielę dostawały jedną 85g puszkę Gourmeta na dwie kotki.Nie z oszczędności, ale tak im ów wet zalecił Na szczęście znalazły super domek,wyglądają prześlicznie, są przemiłe i zdrowe, a sierść nareszcie jest ładna.
Może warto coś napisać o opiece po sterylce, bo kastracja to mniejszy problem, jak myślicie?

[leeann]

To ja jeszcze zapytam co koty jedzą.Dwie rodowodowe MCO jadły ( wg zaleceń weta) wyłącznie suchą karmę light i w niedzielę dostawały jedną 85g puszkę Gourmeta na dwie kotki.Nie z oszczędności, ale tak im ów wet zalecił Na szczęście znalazły super domek,wyglądają prześlicznie, są przemiłe i zdrowe, a sierść nareszcie jest ładna.
Może warto coś napisać o opiece po sterylce, bo kastracja to mniejszy problem, jak myślicie?

Żywieniowe szaleństwo jednym słowem. Rozumiem, że to były inne MCO?
Masz rację miło byłoby przeczytać cokolwiek w tym temacie.

Kurcze kogoś stać na dwa rodowodowe koty i karmi je $%&%$. Jak sobie przypominam samą siebie 1,5 roku latalam po stronach, czytalam o opiece, żywieniu i pielęgnacji MCO bo to moje marzenie. Oczywista nic z tego nie wyszło gdyż los postawił mi przed nosem ,,rasowce'' z mojego podpisu, których tak czy siak nie wymienilabym na żadnego superchampiona.
Moja siostra również jest fanką MCO i zakupiła - wolę myśleć, ze na jej drodze nie stanęły takie ,,zwykłe'' koty, ale w jej przypadku hodowca również karmił swoje koty i mioty Felixem i ona tak czyni, bo przecież hodowca wie co najlepsze. Niedługo się okaże, że to te wielorasowe ,,bylejakie'' europejczyki jedzą porządna karmę. Ale, ale MCO to rasa amerykańska może i dieta powinna być fast food jak u ludzi.

[felin]

To ja jeszcze zapytam co koty jedzą.Dwie rodowodowe MCO jadły ( wg zaleceń weta) wyłącznie suchą karmę light i w niedzielę dostawały jedną 85g puszkę Gourmeta na dwie kotki.Nie z oszczędności, ale tak im ów wet zalecił Na szczęście znalazły super domek,wyglądają prześlicznie, są przemiłe i zdrowe, a sierść nareszcie jest ładna.
Może warto coś napisać o opiece po sterylce, bo kastracja to mniejszy problem, jak myślicie?

Żywieniowe szaleństwo jednym słowem. Rozumiem, że to były inne MCO?
Masz rację miło byłoby przeczytać cokolwiek w tym temacie.

Kurcze kogoś stać na dwa rodowodowe koty i karmi je $%&%$. Jak sobie przypominam samą siebie 1,5 roku latalam po stronach, czytalam o opiece, żywieniu i pielęgnacji MCO bo to moje marzenie. Oczywista nic z tego nie wyszło gdyż los postawił mi przed nosem ,,rasowce'' z mojego podpisu, których tak czy siak nie wymienilabym na żadnego superchampiona.
Moja siostra również jest fanką MCO i zakupiła - wolę myśleć, ze na jej drodze nie stanęły takie ,,zwykłe'' koty, ale w jej przypadku hodowca również karmił swoje koty i mioty Felixem i ona tak czyni, bo przecież hodowca wie co najlepsze. Niedługo się okaże, że to te wielorasowe ,,bylejakie'' europejczyki jedzą porządna karmę. Ale, ale MCO to rasa amerykańska może i dieta powinna być fast food jak u ludzi.

Twoje dachowce przerosną MCO siostry i dopiero będzie zonk

[ewar]

Napisałam, że koty były karmione według zaleceń weterynarza.Nie oszczędzano na nich.Żwirek był Cat`s Best Gold, a karma light Sanabelle.Nie chodziło o pieniądze.Koty były kochane, ale musiały znaleźć nowy dom, pomogłam trochę i znalazły.To nie są te koty.

[MalgWroclaw]

Inriblog
to są koty z rodowodami? Może nie znalazłam informacji, ale o nią proszę

[leeann]

Twoje dachowce przerosną MCO siostry i dopiero będzie zonk

Przerosnąć nie przerosną ale mój Wypłoszek spacyfikował "kuzyna" w poprzednie Święta, śledził go namiętnie, jak tylko się udało przemknąć - wyżerał mu z misek, zajął legowisko, korzystał z jego kuwety - przez co został nazwany przez mojego siostrzeńca "łysy bandyta".

Ewar sorki. No znowu nie doczytałam, że to za sprawą weta w przypadku mojej siostry też za sprawą hodowcy, nie z prób oszczędności na kotach.

[ewar]

Tu są "moje" MCO viewtopic.php?f=46&t=148686&hilit=Dwie+rodowodowe+MCO+szukaj%C4%85+domu&start=150 Cudne, prawda? To właśnie z troski o ich dobro postanowiono poszukać im nowego domu.Zawsze były kochane, nie chodziło o pozbycie się ich.Chcę to wyjaśnić, żeby nie oceniać niesprawiedliwie nikogo.

[Inriblog]

Witam, kot jest juz wykastrowany. Następna w kolejce czeka kotka - chwilkę to musi potrwać. Bardzo Wam dziękuje za pomoc i radę. Sytuacja uległa znacznej poprawie. Juz nie chce ich oddawać bardzo Wam dziękuje. koty nie są z rodowodem.

[ewan]

Witam, kot jest juz wykastrowany. Następna w kolejce czeka kotka - chwilkę to musi potrwać. Bardzo Wam dziękuje za pomoc i radę. Sytuacja uległa znacznej poprawie. Juz nie chce ich oddawać bardzo Wam dziękuje. koty nie są z rodowodem.

No i to jest dobra wiadomość, że zostajecie razem. Najważniejsze to chcieć słuchać rad. Tym razem opiekunka okazała się mądra i odpowiedzialna. I chwała Ci za to Inriblog
Może jakieś zdjęcia ślicznot wkleisz?

[MaryLux]

Dodam jeszcze, że np. moja kotka z jakichś tylko sobie znanych powodów boi się kuwety krytej. Gdy zdjęłam pokrywę - zaczęła z niej korzystać bez problemów.

[felin]

Gratulacje
I zostań na forum - mając takiego weta na bank dowiesz się rzeczy, o których on nigdy nie słyszał

[ewar]

MCO to są cudowne koty, bardziej psie niż kocie, a ja w tych "moich" zakochałam się od pierwszego wejrzenia.
Inriblog, zostań tutaj, czytaj, pytaj o rady, będzie to z korzyścią i dla Ciebie i dla kotów.

[Szkraba]

Super fantastycznie ze podjęłaś taką decyzję. Na pewno wszystko się ułoży. Fajnie że forumowicze pomogli. Trzymam kciuki powodzenia dla Ciebie i kociaków