Zrobiłam dokładny wywiad na temat Damy (ona nie jest u mnie)
Dama ma ok 4-5 lat, jest wysterylizowana, przytulasta, mizasta i gadatliwa. Ma przedłużane futerko i dobry kontakt z innymi kotami w DT. Ma też drobny feler - poważne braki w uzębieniu przez co musi jeść tylko miękkie rzeczy. Chętnie podam kontakt do jej DT.
Wciąż szukamy kotki:/ Tą która wybraliśmy nagle znikneła ze strony Kotkowa. Akurat wczoraj chciałam sprawdzić nr żeby dzisiaj zadzwonić i okazuje się że jej album zniknął. Chodzi mi o Foszkę. Napisałam wiadomośc na priv na fb , jeszcze nie mam odpowiedzi czy znalazła już dom czy są jeszcze szanse. Także wciąż szukamy koteczki.
Obie piękne, mziate, mruczące i obie z czerwca tego roku. Sonia jest smukła .Sasza to kulotka. Sonia ma włos krótki, Sasza lekko przedłużony... Foty uroku nie oddają. Sasza
Wciąż szukamy. Dzisiaj kolejny raz się spóźniłam z telefonem i znowu ogłoszenie nieaktualne. Tak więc baardzo proszę dawajcie mi zdjęcia, maile, nie telefony ponieważ najpierw chcę zobaczyć zanim zadzwonie. Proszę również o w miare możliwe pokazywanie mi kociaków z mniejszych fundacji, nowych nabytków w schroniskach czy rywatne ogłoszenia. Ponieważ ja codziennie prześwietlam internet w poszukiwaniu kotki i wszytskie te które mi tutaj pokazaliście widziałam juuż wcześniej. W week jedziemy do schroniska na Paluchu może tam czeka jakaś koteczka. Osoby z warszawy jesli macie jakieś koce, kołdry (bez pierza) poduszki(bez pierza) piszcie do mnie na priv to możemy sie umówić jakos rzeczy odbierzemy i zawieziemy na paluch. Chyba że ktoś chce się z nami wybrać autem, zapraaszam.
Sasza ur. szacunkowo 01.06.13r. Zatakowała moją córkę aresztując się w jej ramionach. Dotarła do nas późno w nocy i przedstawiła w kuchni krzycząc daj buzi spod poły kurteczki. Oczy wielkie nie były zastrachane. Zaordynowała podanie posiłku, wygłaskanie, zwiedziła drapaki i kuwety i zdecydowała się iść spać. Do wyra. Bo otwockie szylko-tri to tylko wirusa łapią pościelowego. Nieuleczalnego. Ale to już wiesz. Mruczy jak smok, je jak dwa smoki, pyskuje jak tabun małpiatek i bawi się wszystkim. Co do jedzenia - ma inspektora wszytego bo poddaje czujnej kontroli talerze swoje, nie swoje, nasze... Normalny dzieciak. Z ogłoszeniami ruszamy lada dzionek.
bardzo prosze o udostepnianie. wszytsko jest wydarzeniu opisane. A Wam wszystkiam baaaaaaaaaaaaaardzo dziekuje za pomoc i zaangarzowanie:) jesteście WIIEEEEEEEELCY
Z innego ogłoszenia. Kicia była ze schronu trafiła do jakiejś cdziewczyny i od niej do mnie. Nie potrafie wklejac zdjeć. więc jeśli ktos da mi maila to prześle moją wybranke