Adoptuję kotkę Tajską, syjamską, tonkijska lub snowshoe

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob mar 02, 2013 18:51 Re: Adoptuję kotkę Tajską, syjamską, tonkijska lub snowshoe

W wieku 3 miesiecy nie stwierdzisz na co jest dziecko uczulone...moja starsza córka urodziła sie i po miesiacu dostała jakby trądu...cala buzka zsypana ...zaznaczam nie mialam zwierzat ...pozniej non stop uczulenia ...twierdzono ze a to mleko , a to proszek,woda, na wiosne chciala sie udusic była na wziewach leczona pod kątem astmy w wieku lat 4 ...zrobiono testy z krwi i skorne..zero uczulenia...z czasem przeszlo..po kuracji uodparniajcej .,,,,szczepionkowej

obecnie mam 3 koty w domu...zero objawów alergi

co do wyboru kota....

jednego kota mam ze schroniska ...był na prawde w złym stanie...drugi z uratowaną łapką przed amputacja(kulawiaczek) i 3 Tosia na Dt niewidoma koteczka z wylanym oczkiem ,drugie straszne zrosty...

TO NAJCUDOWNIEJSZE KOTY NA ŚWIECIE- LECZENIE CEKINA KOSZTOWAŁO MNIE 1600 ZŁ MOGLAM MIEC ZA NIEGO RASOWEGO KOTA - NIE ZAMIENIŁABYM GO NA NAJDROZSZEGO KOTA ....

walczyłam o niego i było warto- jest wdzieczny i oddany ...
agula76
 

Post » Sob mar 02, 2013 19:03 Re: Adoptuję kotkę Tajską, syjamską, tonkijska lub snowshoe

Składem "roztoczy kurzu domowego"jest sierść kota...ale...ogrzewanie centralne jest o wiele bardziej alergizujace....kurz jest wszędzie...
Testy u dziecka robi sie ,gdy ono kończy 3rż.Prawda jest,że w kazdym wieku można sie uczulić(ja jestem i żyję)...
Nie rozumiem Cię vika_blondyna-po jakiego "groma"szukasz kota 8O ,ja spedzilam troche czasu,żeby ludziom wici przysłac na ten watek...Narobisz nadziei,przywieziesz do domu kota i co?i jak wtedy Twoje dziecko zacznie się dusić to co zrobisz?(a tak moze być-nowy alergen )...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob mar 02, 2013 19:07 Re: Adoptuję kotkę Tajską, syjamską, tonkijska lub snowshoe

vika_blondyna pisze:Powiem ze nie jestem na 100% pewne ze dziecko jest uczulone ale przewiduje to na podstawie doswiadczenia z moja starsza corka ktora urodzilam jak juz mialam kota poprzedniego filipa- dachowca. Przy nim corka miala przez saly czas wypieki na twarzy. Udalismy sie z tym do lekarza ktory powiedzial nam wlasnie to smo co jedna z forumowiczek ze badania bede bardziej wiarygodne gdy dziecko bedzie mialo 12 miesiecy . W ciagu nastepnych 3 misiecy filip tragicznie zginal :'( jako mlody kot. Pani ktora zatrudnilismy do pomocy domowej otworzyla okno a kot wyskoczyl z 4 pietra mial uszkodony kregoslup i w ciagu 2 tyg zmarl. Pozniej Od znajomego dostalismy naszego kochanego kotka lelosia przy ktorym wypieki zniknely. Lekarz uznl ze na zmiane stanu zdrowia dziecka wplyw mila zmiana kota. Ja nie wiem czy dziecko bylo uczulone na siersc czy poprostu na cos nie zwiazanego z kotem.

Ale jako ze mam dobre doswiadczenie z sierscia lelosia wolalabym ne brac kota dachowca bo moze sie przytrafic to samo .


ja przepraszam ze sie wtrace ale... 8O 8O 8O :conf: :conf: :conf: :strach: :strach: :strach:
Znudziło Ci się być królem w swoim domu?
Spraw sobie kota

mone4ka

 
Posty: 209
Od: Wto cze 29, 2010 17:18
Lokalizacja: warka

Post » Sob mar 02, 2013 19:14 Re: Adoptuję kotkę Tajską, syjamską, tonkijska lub snowshoe

BOZENAZWISNIEWA pisze:Nie rozumiem Cię vika_blondyna-po jakiego "groma"szukasz kota 8O ,ja spedzilam troche czasu,żeby ludziom wici przysłac na ten watek...Narobisz nadziei,przywieziesz do domu kota i co?i jak wtedy Twoje dziecko zacznie się dusić to co zrobisz?(a tak moze być-nowy alergen )...

Też nie rozumiem.
I też chciałabym się dowiedzieć, jakie wyjście przewidujesz, jeśli potwierdzi się alergia u dziecka?
Czy w ogóle bierzesz pod uwagę, że alergia może przebiegać z dusznością u dziecka?
Co wtedy zrobisz?

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob mar 02, 2013 19:30 Re: Adoptuję kotkę Tajską, syjamską, tonkijska lub snowshoe

vika_blondyna
jest prawdopodobnie przekonana o tym że: kot syjamski nie bedzie uczulał,co jest nieprawda.bo czasami tak sie zdarzy że i dachowiec i kot rasowy moze nie roznosic alergenów ,ale to jest bardzo rzadki przypadek,może twoj syjam akurat nie uczulał twoich dzieci,ale jeli faktycznie dzieci są uczulone o czym pisałas wczesniej to masz szanse 1 na 1000 że trafisz znów na kota który nie roznosi alergenów-nawet syjamskiego. Wiec moje zalecenie duza dawka zdrowego rozsądku.
Swoja wypowiedz oparłam na wczesniejszych postach autorki wątku.Ale co do moich osobistych odczuc to nie bede sie wypowiadac bo obraziła bym kogos. :oops:
Znudziło Ci się być królem w swoim domu?
Spraw sobie kota

mone4ka

 
Posty: 209
Od: Wto cze 29, 2010 17:18
Lokalizacja: warka

Post » Sob mar 02, 2013 19:36 Re: Adoptuję kotkę Tajską, syjamską, tonkijska lub snowshoe

BOZENAZWISNIEWA pisze:Składem "roztoczy kurzu domowego"jest sierść kota...


to są pajęczaki których składem sa pajeczaki a nie siersć (kota)
Obrazek



VIKA
zaczekaj trochę z tą adopcją
dla dobra dziecka i kota i twojego również....tak szczerze i z zyczliwosci
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie mar 03, 2013 9:11 Re: Adoptuję kotkę Tajską, syjamską, tonkijska lub snowshoe

vika_blondyna
Mi nie zalezy na tym zeby kot byl z rodowodem a takze nie chce kupowac kota nigdy za niego nie zaplace !


Ja osobiscie uwazam ze kupno małego kota z hodowli lub dorosłego po kastracji lub sterylizacji, to nie zbrodnia i nie ma w tym nic złego :mrgreen: własnie powinno cie zależec na tym żeby wiadomo było skąd pochodzi twój kot,jesli nie zależy ci na kocie z rodowodem to wiedz :idea: o tym ze takie kotki sa tylko w pseudo-hodowlach,i ludzie na tym tylko zarobkuja nie myslac o swoich podopiecznych.
Znudziło Ci się być królem w swoim domu?
Spraw sobie kota

mone4ka

 
Posty: 209
Od: Wto cze 29, 2010 17:18
Lokalizacja: warka

Post » Nie mar 03, 2013 10:15 Re: Adoptuję kotkę Tajską, syjamską, tonkijska lub snowshoe

dune pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Składem "roztoczy kurzu domowego"jest sierść kota...


to są pajęczaki których składem sa pajeczaki a nie siersć (kota)
Obrazek



Słuchaj,w czwartek wygrałam sprawe w sadzie o odebranie nam dziecka z RZ,bo mam koty,a dziecko ma astme.Według jednej pani w domu widac siersc,koty załatwiaja sie w domu(w kuwetach,ale w domu,fe...),i żwirek pyli.(Cats Best eko plus) Dziecko jest z nami od ponad 7 lat.Biegli sadowi lekarze się wypowiadali-alergolog i pulmunolog i takie własnie zdanie jest w aktach.Nie łapmy się za słówka
Siersc kota nalezy do roztoczy kurzu domowego....A dokładniej to,ze siersc kota jest dobrym materiałem w jakim się te pajęczaki kryja,dlatego nalezy pozbywac się kurzu,dywanów ,pierza,prać pościel.Nawet zabawki pluszowe nalezy ograniczyc i tez prać ...Jesli dziecko jest uczulone na roztocza to niestety siersc fruwajaca po poscieli,czy domu moze wywołac reakcję alergiczna..Kilka lat temu miałam chłopca uczulonego od zwierząt jaki sie u nas odczulił...Sprawe alergii przerabiam zawsze jak przychodzi dziecko do domu,dlatego teraz bede chyba żadała na wstepie badań takich dzieci,żeby znowu nie było...że mamy wyrzucic zwierzaki po dziecko "moze"zachorować :(
Załozycielka wątku nie wyrzuci kota jesli okaze się,że dziecko jest uczulone.Ja mam astme,jestem uczulona,mieszkam z nastoma kotami...Najgorzej jest wiosną,kiedy zaczynaja bardziej linieć..Wiele osób uczulonych nie oddaje swoich zwierzaków ,ale bierze leki i stara się zalagodzic objawy alergii.Skoro miała kota mając starcza córke uczulona i go nie wyrzucili to dajcie juz spokój. :( Lepiej niech maja swojego wychuchanego kota w domu,a nie ganiaja "brudne"koty pod smietnikiem....takie jest moje zdanie.
Ja ze swojej strony będe jej szukała kota syjamskiego na forum i gdzie tylko się da,bo wiem,że miłosc do zwierzaka "łagodzi"kazda alergię.Teraz medycyna jest na wysokim poziomie,mozna sobie pomóc,tymbardziej,ze uczulić się mozna w kazdym momencie życia...
Ostatnio edytowano Nie mar 03, 2013 10:56 przez NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 1 raz
Powód: poprawiłam cytowanie
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie mar 03, 2013 10:33 Re: Adoptuję kotkę Tajską, syjamską, tonkijska lub snowshoe

Bożeno tak naprawde nie wiemy co sie stanie
bo byc moze zalozycielka wątku bedzie zmuszona pozbyc sie kota
kiedy alergia dziecka bedzie nie do opanowania
i załozy dobrze nam znany wątek "oddam kota z powodu alergii"
a ile osob nie zaklada takich watków bo wie co przeczyta
ale kotów juz nie mają.... :(
ileż kotów wraca z adopcji a mialy miec wspaniale domki
przeswietlone przez wizyty PA z miau....
jednak jestem zdania ze lepiej sie wstrzymac

martwi mnie bardzo tendencja na miau
"ja mam alergie na koty, mam koty i żyję"
nie kazdemu jest to dane
tez mam dziecko alergika i trzy koty w domu
ale nie zawsze sie tak da
to czesto droga przez mękę
malego dziecka sie nie odczula
to w najgorszym wypadki 4-5 lat szprycowania sterydami
w oczekiwaniu na odczulanie ktore moze wcale nie pomóc
wiem - nasilenie alergii jest rózne
znam czlowieka który ma astmę i pali 2 paczki papierosów dziennie
jemu koty nie przeszkadzają
ale są ludzi którzy kazdy kontakt z alergenem
przypłacają ogromnymi dusznosciami, skurczami oskrzeli i lękiem o zycie
naprawde, trudno im sie dziwoc ze wolą nie miec kotow....
nawet na wszelki wypadek.... :(

nie chcialam cie lapac za słówka
ale przez takie skróty myslowe
pt "uczulenie na SIERSC kota"
ludzie mysla ze mało liniejace koty mniej uczulają
a koty bez siersci nie uczulają wcale
Poza tym to sa dwie odrębne kwestie
uczulenie na roztocza a uczulenie na kocie białko
roztocza sa wszędzie bez względu na koty
kocie białko tylko na kotach

ciesze sie ze udało ci sie wygrac sprawe
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie mar 03, 2013 11:41 Re: Adoptuję kotkę Tajską, syjamską, tonkijska lub snowshoe

Wiem,dune...ale nie mozna z góry uznać,ze tak będzie,być może nie będzie.Byc moze ten "wyczekany'kot nie będzie uczulał...
Mam słowo założycielki watku,że kota nie wyrzuci,w najgorszej sytuacji kot zamieszka u jej mamy...więc lepiej chyba,żeby jakis schroniskowy kot(np.nie lubiacy towarzystwa innych zwierzaków)znalazł dom u TEJ rodziny.Warto spróbować,mimo wszystko.Ciesze się tez,że zalozycielka watku napisała prawdę,a nie"dajcie kota i tyle".Dla mnie jest osoba szczera po tym co napisała...moge się mylic,bo nie raz niestety okoliczności pokazywały,że mozna się pomylic nawet do najblizszych osób,ręczyc za nikogo nie można...ale skreslac kogos z góry tez nie można...i ja tego nie robię.Trzeba walczyć o swoje,bo szczeście człowieka jest najwazniejsze,ale jesli człowiekowi do szczęscia brakuje kota-przyjaciela to tym bardziej napisała prosbę na własciwym forum. :)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie mar 03, 2013 14:17 Re: Adoptuję kotkę Tajską, syjamską, tonkijska lub snowshoe

Revontulet pisze:...

075/13 Obrazek mainecoonowaty?

076/13 Obrazek PERS


zobacz-tu masz dwa na Paluchu. Są na wątku viewtopic.php?f=1&t=147018&start=945
tydzień temu przyjechały, są teraz na kwarantannie więc do wzięcia byłyby dopiero za tydzień, i już za tydzień-bo każdy dzień w schronie to wielkie ryzyko!
Skontaktuj się z dziewczynami, dowiedz się czy któryś jest dziewczynką i działaj :D :ok:

Zamykam na prośbę Autorki
alix76
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości