Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowiozę!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 02, 2013 8:53 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

Agneska pisze:W ciazy do weta? Przeciez ciaza to nie choroba, prawda?
"Jednorazowe niedopiilnowanie" i jedna ucieczka, szczesliwe znalezienie kotki, ktora urodzila 3 dni temu, szybki dojazd + powrot do domu. Wydaje mi sie, ze Kalinka711 opisuje nierzeczywiste wydarzenia.

troll :roll:
I oby tak było :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lut 02, 2013 9:13 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

ASK@ pisze:
Agneska pisze:W ciazy do weta? Przeciez ciaza to nie choroba, prawda?
"Jednorazowe niedopiilnowanie" i jedna ucieczka, szczesliwe znalezienie kotki, ktora urodzila 3 dni temu, szybki dojazd + powrot do domu. Wydaje mi sie, ze Kalinka711 opisuje nierzeczywiste wydarzenia.

troll :roll:
I oby tak było :!:
Snujecie jakieś teorie spiskowe, bo upłynęlo tylko 3 i pół godziny?
Jakoś nie doczytałam informacji, że odwoziła maluszki np. do Warszawy czy też nad morze.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob lut 02, 2013 9:26 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

Nie snujemy teorii spiskowych.Nie wiem co ty sugerujesz. Wątek jest tak "dziwny",że ma wielką nadzieję na głupi żart.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lut 02, 2013 9:31 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

ASK@ pisze:Nie snujemy teorii spiskowych.Nie wiem co ty sugerujesz. Wątek jest tak "dziwny",że ma wielką nadzieję na głupi żart.

Zwłaszcza, że na allegro nie ma ani jednego ogłoszenia o kociętach do oddania...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lut 02, 2013 9:34 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

Ja nie snuje teorii spiskowych, ja po prostu nie wierze tej osobie. Nie wierze, ze pilnowala kotki, nie wierze w cudownie znaleziona zastepcza kocia matke o tej porze roku, blisko domu, z allegro. Nie wierze, ze tak szybko mozna potwierdzic, ze kotka przyjela dodatkowe kocieta.
Rowniez nie wierze, ze Kalinka711 po odchowaniu kociat przez kotke odpowiedzialnie zajmie sie kocietami.
I bardzo chcialabym mylic sie.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob lut 02, 2013 9:42 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

ASK@ pisze:Nie snujemy teorii spiskowych.Nie wiem co ty sugerujesz. Wątek jest tak "dziwny",że ma wielką nadzieję na głupi żart.

Niczego nie sugeruję.
"Znaku "?" nie zauważyłaś w pierwszym zdaniu?
Drugie natomiast jest uzasadnieniem mojego pytania.

Ty masz prawo do podejrzeń, a mnie nie wolno w wątpić w czyjeś podejrzenia?
EOT
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob lut 02, 2013 9:46 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

Amika6 pisze:
ASK@ pisze:Nie snujemy teorii spiskowych.Nie wiem co ty sugerujesz. Wątek jest tak "dziwny",że ma wielką nadzieję na głupi żart.

Niczego nie sugeruję.
"Znaku "?" nie zauważyłaś w pierwszym zdaniu?
Drugie natomiast jest uzasadnieniem mojego pytania.

Ty masz prawo do podejrzeń, a mnie nie wolno w wątpić w czyjeś podejrzenia?
EOT

Oczywiście,ze wolno.Twoja wola.

A każdy może różnie odczytać słowo pisane.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lut 02, 2013 10:32 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

No cóż,widzę że dalsze pisanie tutaj nie ma sensu.Nie będę się nikomu z niczego tłumaczyć.Wy nie chcecie pomóc,wy chcecie zaszkodzić ale nie mi tylko tym maluchom,bo stawiacie mnie w takim świetle że potencjalni chętni do pomocy się zniechęcą.A to przecież nie chodzi o mnie.I wy kochacie koty?Wybaczcie...Nie będę się tłumaczyć bo tylko na to czekacie żeby wywołać niekończącą się dyskusję.Ale tym razem nie dam się wkręcić w to.Nie mam na to siły i ochoty.Zainteresowanym mówię że do schroniska dzwoniłam nie w celu oddania kociąt a pytałam czy nie mają może karmiącej matki bo chyba to dla kociąt lepsze prawda?I ta osoba dobrze o tym wie.Dla was obojętnie co bym nie zrobiła będzie żle,więc dziękuję za pomoc tym którzy naprawdę trzymają kciuki i tylko dla tych napiszę jaki będzie finał tego wszystkiego.

kalinka711

 
Posty: 63
Od: Pt lis 21, 2008 22:43

Post » Sob lut 02, 2013 10:36 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

Być może że będę musiała dalej szukać zastępczej matki bo nie wiem co naprawdę będzie dalej,ale gdyby nie daj Boże tak było to już nie tutaj,więc dziękuję.

kalinka711

 
Posty: 63
Od: Pt lis 21, 2008 22:43

Post » Sob lut 02, 2013 10:48 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

kalinka711 pisze:Być może że będę musiała dalej szukać zastępczej matki bo nie wiem co naprawdę będzie dalej,ale gdyby nie daj Boże tak było to już nie tutaj,więc dziękuję.

A to dlaczego? Pisałaś, że zastępcza matka przyjęła kociaki... Wiesz, nawet dla mnie to się robi podejrzan :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 02, 2013 10:59 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

Przyjęła kociaki ale ma ich teraz z moimi 6 i 5 uruchomionych sutków do karmienia więc jest mały problem bo kociaki walczą między sobą o "swoje" sutki.Więc nie wiem co będzie dalej :(

kalinka711

 
Posty: 63
Od: Pt lis 21, 2008 22:43

Post » Sob lut 02, 2013 11:05 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

Można chyba próbować dokarmiac kociaki kocim mleczkiem z butelki, to uzupełni ewentualne niedostatki wyżywienia, ale nie będzie trzeba karmić co 2 h i masować brzuszka, w sumie będzie łatwiej
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lut 02, 2013 11:24 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

Tak też powiedział weterynarz ale zdaję sobie sprawę że to dla kogoś dodatkowy kłopot.Ale nie chcę się martwić na zapas bo jak o czymś myślę że się nie powiedzie to też tak się dzieje.Więc jestem dobrej myśli.

kalinka711

 
Posty: 63
Od: Pt lis 21, 2008 22:43

Post » Nie lut 03, 2013 1:07 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

A pomagasz jakoś domowi kotki? Bo to dla kotki jest dodatkowy wysiłek, więc powinna też coś dostać dobrego i wartościowego (w sensie wartości odżywczych a nie ceny) od Ciebie - nie uważasz? Mogłabyś też oddać im to mleko w proszku kocie, którego używałaś, żeby w razie potrzeby nie musieli sami go kupować. Przynajmniej ja bym tak zrobiła.

Co do pomocy z naszej strony - nikt z piszących w Twoich wątkach ( a pewnie i czytających) nie ma kotki karmiącej - nie ta pora roku. Nasze domowe i tymczasy są posterylizowane, bo nie popieramy beztroskiego rozmnażania nierasowych kotów, które potem kończą wywalone na ulicę, wywiezione do lasu, zakopane w mrowisku, wywalone w siatce do kontenera na śmieci, przerzucone przez płot schroniska itd. Albo umierające na jakichś działkach z głodu bo oślepione i pozbawione węchu przez katar koci, nie potrafią znaleźć jedzenia. Takich kotów jest dużo za dużo - znalezienie dobrego domu, który kota nie wywali jak się znudzi, jak kot zachoruje, jak z małego słodkiego kociątka wyrośnie wielki kocur - jest bardzo trudne. Bo z powodu bezmyślnego rozmnażania kotów domowych, wydawanych potem za "Bóg zapłać" większość ludzi nie ceni kociego życia. Po co leczyć - weźmiecie se nowego; po co sterylizować- wywalcie i weźcie se małego; po co trzymać kota w domu - jak go psy poszarpią albo auto rozjedzie, weźmiecie se nowego. Co nic nie kosztuje, nic nie warte dla większości ludzi.
No bo chyba tego, że ktoś weźmie urlop i przez kilka tygodni będzie karmił, odsikiwał, dogrzewał itd. kotki, które Twoją decyzją przyszły na świat chyba nie żądałaś. 8O
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lut 03, 2013 11:28 Re: Szukam matki zastępczej.BŁAGAM POMÓŻCIE!!!Opolskie.Dowi

kalinka711 pisze:No cóż,widzę że dalsze pisanie tutaj nie ma sensu.Nie będę się nikomu z niczego tłumaczyć.Wy nie chcecie pomóc,wy chcecie zaszkodzić ale nie mi tylko tym maluchom,bo stawiacie mnie w takim świetle że potencjalni chętni do pomocy się zniechęcą.A to przecież nie chodzi o mnie.I wy kochacie koty?Wybaczcie...Nie będę się tłumaczyć bo tylko na to czekacie żeby wywołać niekończącą się dyskusję.Ale tym razem nie dam się wkręcić w to.Nie mam na to siły i ochoty.Zainteresowanym mówię że do schroniska dzwoniłam nie w celu oddania kociąt a pytałam czy nie mają może karmiącej matki bo chyba to dla kociąt lepsze prawda?I ta osoba dobrze o tym wie.Dla was obojętnie co bym nie zrobiła będzie żle,więc dziękuję za pomoc tym którzy naprawdę trzymają kciuki i tylko dla tych napiszę jaki będzie finał tego wszystkiego.

A można wiedzieć jakiej pomocy oczekiwałaś?
Alienor dobrze napisała.Kotek karmiących nie mamy.
Każdy szanujący się miaukowicz tnie wszystko co mu wpadnie w łapki.Swoje, tymczasy i okoliczne wolno żyjące. Za dużo kociego nieszczęścia w około by mnożyć je i powielać.
Oczekiwałaś dostarczenia kocicy karmiącej czy przejęcie obowiązków karmienia i opieki nad małymi? Nikt sie nie rzucił z taką pomocą i nie dziwię się.
Mam niejakie doświadczenie (koty porzucone,przeznaczone na ubicie) i wiem jaka to harówka i jakie wydatki.

Mam nadzieję,że wspierasz kocią mamę nie tylko słowem i podrzuceniem jej malców.Powinien trafić tam porządny wór wartościowej karmy suchej i mikrej+mleko. Mamunie także chętnie je piją.
Nie oczekuj pochwał.Długo jesteś na forum i jego zasady znasz. Sprowadziłaś życie na świat dla własnej chęci.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości