Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Zrobiłam Rudiemu ogłoszenia na tablica.pl i na gumtree. Czasowo mam ten weekend bardzo zawalony ale jak do poniedziałku nic nie ruszy ze znajomą Kinni to będę okupować inne portale ogłoszeniowe.

Monika co to Cymes? Coś żydowskiego kojarzę... idę sprawdzić... Ty to mnie zawsze czymś zaintrygujesz....

rude długowlose mialam na tymczasie jedno... chciało mnie zjeść! w ogóle nie napalam się na rude, bo zawsze ustawia się kolejka do ich tymczasowania (ja się ustawiam w kolejce po niebieskie ;-)

), ale z opisu sytuacji wynika, że chodzi o pilną sprawę z powodu choroby... dlatego deklaruję dt dla rudzielca, liczę, że ma też charakter po mamusi, czyli superowy jak na mco przystało :wink:

kota musiałby ktoś do Zabrza dowieźć... niestety jedynakiem u mnie nie ma szans zostać, za to może liczyć na socjalizację z psami i kotami...

PS: syberyjczyki na szczęście mają dt, bo bym została totalną zbieraczką... :oops:

halbina dzięki, tu ostatnie słowo ma Neigh i już jej biegnę przekazać wiadomość

Ty też możesz do niej napisać na adopcjepuchatych@gmail.com

jestem prawie pewna, że znajdzie dom stały lub tymczasowy bliżej stolicy :ok:

halbina pisze:jestem prawie pewna, że znajdzie dom stały lub tymczasowy bliżej stolicy

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują iż w istocie rzeczy rację masz Halbino:-). Aczkolwiek jak się okazuje sytuacja nie jest aż tak pilna. Dziś rozmawiałam z panią, kota chce oddać za 2- 3 tygodnie.....I najchętniej od razu do niezakoconego domu stałego.

Bedetka pisze:
Monika co to Cymes? Coś żydowskiego kojarzę... idę sprawdzić... Ty to mnie zawsze czymś zaintrygujesz....

Cymes

to takie delicje , pyszności no w ogóle cosik bardzo mniamniuśnego. No i także, deser jakiś - to już nie wiem dokładnie jaki.
Tak jak u nas delicja - i ciacho - cóś po protu pyszne. :ok:

Rudolf to właśnie taki cymes, słodki, duży, piękny, nic tylko brać garściami i się delektować.

Neigh pisze:
halbina pisze:jestem prawie pewna, że znajdzie dom stały lub tymczasowy bliżej stolicy

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują iż w istocie rzeczy rację masz Halbino:-). Aczkolwiek j(...)

Oj tak!! TAK

O rany, jaki piękny kot :1luvu:

Niczym mój Karmel(ma 9 miesięcy), nie mylić z Karmelem Duszka686 :mrgreen:

Klasyki i do tego rude....cud, miód, malina :1luvu:

Mam nadzieję, że są zapytania o Rudolfa :wink:

Na dowód mojej miłości do klasycznej rudości, wklejam
Obrazek

uwielbiam koty na smyczy :1luvu:

moja by się tak nie dała zapiąć w szelki, zbyt wielka duma pozwoliła jej zaakceptować jedynie obrożę. :wink:

Niutek piękny Karmel w tej zimowej scenerii, czasem mnie korci sprawdzić jak moja kotka by się zachowywała na smyczy ale boję się, że mogłoby się jej spodobać i będzie się dopraszała o wypuszczanie, w końcu kiedyś żyła dziko...

meg a nie boisz się, że kotka się gdzieś tą obrożą zawiesi, zahaczy...? Mnie wiele osób przestrzegało przed zakładaniem obroży kotu...

Nie, to jest obroża która w razie takiego ucisku czy szarpania sama się odpina. Miała już jedna taką i działa bez zarzutu;) dużo osób pyta dlaczego ja nosi, tlumaczylam się już z tego w naszym wątku:)
(Wybacz brak polskich znaków, pisze z telefonu)

dzięki za info - nie wiedziałam, że są takie obroże. W wolnej chwili zajrzę do Was na wątek

te obroże mają zapięcie, typu klips, jest tego sporo w sieci:
http://www.aligator-zoo.pl/produkt_1736_trixieobrozadlakotaelastycznazmotywemlapektx4202
http://www.zooplus.pl/shop/koty/transportery_obroze_kota/obroza_dla_kota/inne/154730#more

:wink:

a ten... no... wiadomo co z Rudolfem ? :mrgreen:

Monika_Krk pisze: a ten... no... wiadomo co z Rudolfem ?

Wiadomo tyle że w tym momencie nie wiadomo nic... po niedzieli za to coś może się wyjaśnić.

Rudy pręgowany piękny Rudolf szuka domu stałego

Kto przegląda forum