Przecudne czarne kocięta pilnie szukają opiekunów!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 27, 2012 15:24 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

ASK@ pisze:Napisz proszę jak one do ludzi może?Wiadomo, teraz mocno wystraszone ale to kocie dzieci jeszcze i tyle w życiu im się zadziało.

To jest niesamowite, ile koty mają zaufania do ludzi, nawet wówczas, gdy ludzie absolutnie na to nie zasługują ...
Kocięta lgną do ludzi, chcą się miziać, aktywnie nawiązują kontakt. Z wyjątkiem buraska, który jest bardziej apatyczny.
Jeden czarnuszek jest wręcz niesamowicie spragniony kontaktów, a wszystkie cudownie mruczą :1luvu:
Myślę, że można je wychować na przytulanki.
Absolutnie nie są zdziczałe!
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Wto lis 27, 2012 15:27 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

to tylko brać :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 27, 2012 15:28 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

Dobra przekonałyście mnie :kotek:
wezmę 2
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 27, 2012 18:51 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

:1luvu: :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 27, 2012 19:05 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

Super wiadomość :1luvu: Cieszę się, że kociaczki mają alternatywę i chętnie podejmę na ten temat rozmowy :)
Nie ukrywam, że wygodniej byłoby mieć DT bliżej Krasnegostawu, szukamy jeszcze ale najważniejsze, że póki nie znadją domków stałych będą miały gdzie mieszkać.
Spróbujemy jak najszybciej podjąć decyzje i odezwę sie na PW :1luvu:
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Wto lis 27, 2012 20:20 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

Aż mną telepnęło.Wzięłabym kociaki, szczególnie,że 4 wypierdki ode mnie poszly do nowych domów , ale coś daleko mieszkam.
Aaaaa, jak można zabić kociaczka!!!
Edit;daleko to ok.Wołowa woj dolnośląskie

Zagiel

 
Posty: 32
Od: Pon paź 15, 2012 16:14
Lokalizacja: okolice Wołowa

Post » Wto lis 27, 2012 20:37 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

Ech, tę ulicę zamieszkuje sporo rodzin patologicznych :( Rodziców tych chłopców znam, jak pisałam - pomagałam im kiedyś sporo ... Przerażające co z nich może wyrosnąć i co tam się wylęga :(
Nie chcę was przerażać, ale w wywiadzie środowiskowym dowiedziałam się, że ucinanie główek młodym jeżykom było rozywką tych dzieci. Ojciec ich zrobił rozróbę człowiekowi, który dokarmia koty i poinformował mnie o sytuacji 8O
Tam jest sporo kotów, powoli zabieramy się za kastrację. Powoli, bo ciągle brak kasy, a talony na sterylki na ten rok już się skończyły.
Optymistyczne w tej tragedii jest, że jeden mężczyzna dokarmiające koty jest bardzo zdeterminowany. Pomaga mu kobieta. Dwoje wrażliwców na całą ulicę, pełną patologii ...
Nawet zrobili taki domek, w którym koty mogą się schować. Ale problem ich przerósł ... Dobrze, że staliśmy obok z pikietą Antyfutro, więc podeszli i zagadali. Oby takich więcej ... Obrazek
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Śro lis 28, 2012 8:14 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

Ciągle sie słyszy, że to "dzieci" robią takie rzeczy, przerażające ! :evil: :evil:
Gdyby do mnie trafiły i miałabym pomoc przy adopcjach to byłoby super, bo dla mnie najgorszą rzeczą jest szukanie domów i oddawanie do adopcji.
Miałam ostatnio miot 6 kociąt, które odkarmiłam butelką i wszystkie już oddałam, kierowałam sie intuicją i mam nadzieję, że wszystkie trafiły dobrze, tak w 100% to jestem jednak zadowolona tylko z 2 domów, nie mam doświadczenia w tej kwestii.
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 28, 2012 8:15 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

Jagooda pisze:Dobra przekonałyście mnie :kotek:
wezmę 2

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56027
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lis 28, 2012 8:20 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

Miga pisze:Optymistyczne w tej tragedii jest, że jeden mężczyzna dokarmiające koty jest bardzo zdeterminowany. Pomaga mu kobieta. Dwoje wrażliwców na całą ulicę, pełną patologii ...
Nawet zrobili taki domek, w którym koty mogą się schować. Ale problem ich przerósł ... Dobrze, że staliśmy obok z pikietą Antyfutro, więc podeszli i zagadali. Oby takich więcej ... [img]

Miga to nie jest TYLKO problem w " patologicznych" dzielnicach.Mieszkam na osiedlu niby ludzkim.Zwierzęta a szczególnie koty są bardzo, bardo źle traktowane i też różne dzieją sie sprawy. O traktowaniu nas, dokarmiających, nie wspomnę. Jestem pyskata więc deczko mają obawy.Ale inni, starsi wycofali sie lub robia to po kryjomu. Jest pełno piwnic.Ale wszystkie okienka są zabite a koty często trute. Do normy należy by przed pójściem na mszę obejść blok by sprawdzić "szczelność" okienek i zbluzgać świat jeśli takowe się znajdzie.

Byłaś z kocikiem od odbytu u weta?Co z nim?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56027
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lis 28, 2012 8:47 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

Ja tez mieszkam na normalnym osiedlu a niedawno bachory dla okupu zabiły kota sąsiadki moich rodziców - nawet w Uwadze był reportaż na ten temat - dobrze chociaż, że takie sprawy sa coraz częściej nagłaśniane.
Na szczęście dużo jest tez normalnych ludzi. Kiedyś jak wracałam od weta z 6 moich kociaków, ktoś mnie zaczepił i wypytywał o nie, jak sie dowiedział, że uratowane z Palucha, itp. to zaczął mi dziękować.
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 28, 2012 10:53 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

Burasek jest umówiony dzisiaj na 12.00 u lekarza opiekującego się moja hodowlą, Wujcia O Wielkim Sercu :) Będzie miał badania specjalistyczne i jak dobrze pójdzie - Doktor przekona znajomą panią, aby go zaadaptowała :) Miałby wówczas cudownie: dobrą kontrolę weterynaryjna i kochający dom. Ja mam cichą nadzieję, że może uda się umieścic tam parkę kociąt ... Mocno trzymajcie kciuki!
Burasek mi się nie podoba, chociaż wet mówi, że się czepiam ... Dobrze, że kocięta mają dach nad głową i podawane leki, ale ... no cóż, znowu pewnie się czepiam ...
Miałam znów problem ze zrobieniem porządnych zdjęć. Niestety, ze względu na moje koty hodowlane muszę zachować daleko idące środki bezpieczeństwa, a nie mam możliwości przebrać się w tej lecznicy. Dlatego nie mogę kociaczków poprzytulać i pomiziać :(
Musze sie ograniczać do monitorowania opieki i donoszenia jedzenia.
Prosiłam lekarza o potrzymanie kociąt, ale te fotki absolutnie nie nadają się na ogłoszenia :(
Dzisiaj jeszcze pójdą tam dwei wolontariuszki i spróbują zrobić znacznie sympatyczniejsze fotki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Śro lis 28, 2012 11:03 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

Patyk w odbycie nie jest normalnym zjawiskiem.Nie wierzę,ze tam nic w srodku sie nie poraniło.
Kup taki kombinezon jednorazowy ,który zaciąga się na ubranie+rękawiczki i maseczkę. Pewnie w budowlanym jest.Miałam takowy na sobie jak kota w śmietnisku łapałayśmy.Sprawdza się.

Za wizytę :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56027
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lis 28, 2012 11:28 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

ASK@ pisze:Patyk w odbycie nie jest normalnym zjawiskiem.Nie wierzę,ze tam nic w srodku sie nie poraniło.
No właśnie ... Odnoszę wrażenie, że nie bardzo chce się chcieć ... Zamelduję wam wieczorem, co jest z maluszkiem. Burasek zostaniu już u mojego weta. :)
Kup taki kombinezon jednorazowy ,który zaciąga się na ubranie+rękawiczki i maseczkę. Pewnie w budowlanym jest.Miałam takowy na sobie jak kota w śmietnisku łapałayśmy.Sprawdza się.

O! Zacznę poszukiwania kombinezonu, dobry pomysł :ok:
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Śro lis 28, 2012 12:13 Re: Zabrane śmierci, co dalej? - DT na cito!!! dowieziemyi!

z kapturkiem jest dodatkowo.Na prawdę dobra rzecz w takich wypadkach.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56027
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 13 gości