ASK@ pisze:A DT skąd malce poszły nie weźmie ich? Jeśli umowa była?
Zanczy sie pytam bo nie wiem z jakiego punktu trafiły do DS.
to trochę bardziej skomplikowane...

Najgorsze,że dowiadujemy sie ostatnie -jak już praktycznie nie ma czasu...
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ASK@ pisze:A DT skąd malce poszły nie weźmie ich? Jeśli umowa była?
Zanczy sie pytam bo nie wiem z jakiego punktu trafiły do DS.
becia_73 pisze:ASK@ pisze:A DT skąd malce poszły nie weźmie ich? Jeśli umowa była?
Zanczy sie pytam bo nie wiem z jakiego punktu trafiły do DS.
to trochę bardziej skomplikowane...![]()
Najgorsze,że dowiadujemy sie ostatnie -jak już praktycznie nie ma czasu...
ASK@ pisze:becia_73 pisze:ASK@ pisze:A DT skąd malce poszły nie weźmie ich? Jeśli umowa była?
Zanczy sie pytam bo nie wiem z jakiego punktu trafiły do DS.
to trochę bardziej skomplikowane...![]()
Najgorsze,że dowiadujemy sie ostatnie -jak już praktycznie nie ma czasu...
Zawsze tak jest. Kot wraca do tego co umowę podpisywał.tak jest u mnie. Ale wiem,ze różnie bywa.
Ogłoszenia na cito w wielkich ilościach należy zrobić. Na portalach gdzie można nawet co dziennie nalezy wklepywać.
Fundacja KOT pisze:ASK@, koty nie mogą wrócić do dt. Dt był dobry, ale bardzo, bardzo awaryjny, cały czas z opcją, że koty mogą trafić do fundacji. Zdecydowałyśmy się na takie rozwiązanie, bo istniało zagrożenie życia kociąt. Umowę podpisywała fundacja.
Jak znalazł się domek, to pani stwierdziła, że jednak ich nie oddaje. Teraz znowu zmiana zdania. Do 20tego grudnia musimy je odebrać z Poznania.
Fundacja KOT pisze:są, są telefony, cały czas są
ASK@ pisze:Fundacja KOT pisze:są, są telefony, cały czas są
nawet o 3.30 ranoTylko co z tego?
Ale jakis fajny zadzwoni wreszcie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, waanka i 27 gości