Rudzisław - piękne, długowłose, ma dom?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 04, 2012 11:49 Re: Rudzisław - piękne, długowłose, bez domu :(

poszło :ok:
Pamietaj, kto am ślicznotę ten ma wladzę :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56010
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt maja 04, 2012 14:56 Re: Rudzisław - piękne, długowłose, bez domu :(

ASK@ pisze:poszło :ok:
Pamietaj, kto am ślicznotę ten ma wladzę :!:

Bardzo słusznie :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 04, 2012 19:08 Re: Rudzisław - piękne, długowłose, bez domu :(

Pierwszy domek chyba odpadł.
Pani jest w ciąży. Nie chce kota teraz. Chce jak urodzi albo jak zrobi jakieś badania. Ona wie, że przy zachowaniu odpowiedniej higieny nic dziecku nie grozi, no ale jednak. Podejrzewam, że albo jej się kot nie spodobał, albo faktycznie kwestia ciąży. Ankieta nie spotkała się z miłym przyjęciem, za dużo wymagań. Rozmowa była dość miła, wewnątrz ładnie, okna nie są zabezpieczone, ale ogrodzony dość dobrze ogródek i parterowy dom. Jednak raczej nie będzie to ten dom. Myślałam, że może jeśli nie ten, to inny kot, ale też raczej nie ma szans, nie dam kota po to, żeby za chwilę trafił na ulicę.
W weekend działam z kolejnym.

liszyca

 
Posty: 1063
Od: Pon maja 16, 2011 15:10
Lokalizacja: lubelskie

Post » Sob maja 05, 2012 10:51 Re: Rudzisław - piękne, długowłose, bez domu :(

Czasami trzeba chwilę poczekać, nawet jeszcze teraz niektórzy dzwonią w sprawie Czarusia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 05, 2012 13:25 Re: Rudzisław - piękne, długowłose, bez domu :(

Rudzisław właśnie zmienił DT - obecnie jest w drodze do Zamościa i będzie przebywał u pani bez innych psów i kotów. Pani zapoznała się z umową i mówi, że nie ma nic przeciwko jej zapisom, ale nie decyduje się jeszcze na zostanie DS. Dom jest o wiele bardziej bezpieczny od tego, w którym był do tej pory kocurek. Pani dołoży się pół na pół do kastracji i zrobi ją we wtorek w jednej z zamojskich lecznic. Pani jest już na emeryturze, sama, ale jeszcze w kwiecie wieku, więc nic nie wskazuje na to, że "osieroci" Rudzisława. Bardzo jej się spodobał, ale chce sprawdzić, jak uda jej się z nim dogadać. Nie ma zabezpieczonych okien co jest pewnym problemem, jednak obiecała tego pilnować i jeśli zostawi Rudzisława, chętnie założy siatkę na balkonie.
Co myślicie? Spróbuję namówić panią na rejestrację albo chociaż na podesłanie zdjęć po kastracji :)

liszyca

 
Posty: 1063
Od: Pon maja 16, 2011 15:10
Lokalizacja: lubelskie

Post » Sob maja 05, 2012 13:59 Re: Rudzisław - piękne, długowłose, bez domu :(

trzymamy kciuki

mundziowa

 
Posty: 570
Od: Nie mar 06, 2011 16:41

Post » Wto maja 22, 2012 11:18 Re: Rudzisław - piękne, długowłose, bez domu :(

Nie mam jeszcze zdjęć i nie było wizyty, ale z rozmów telefonicznych wydaje się, że pan i pani przypadli sobie do gustu :)

liszyca

 
Posty: 1063
Od: Pon maja 16, 2011 15:10
Lokalizacja: lubelskie

Post » Pon cze 11, 2012 20:16 Re: Rudzisław - piękne, długowłose, ma dom?

i jak??

mundziowa

 
Posty: 570
Od: Nie mar 06, 2011 16:41

Post » Śro cze 13, 2012 22:03 Re: Rudzisław - piękne, długowłose, ma dom?

Witam
Czy Rudzisław się zaadoptował ?? W razie czego mam dla niego miejsce u siebie ....

Grondia

 
Posty: 2
Od: Śro cze 13, 2012 21:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 14, 2012 6:16 Re: Rudzisław - piękne, długowłose, ma dom?

Grondia pisze:Witam
Czy Rudzisław się zaadoptował ?? W razie czego mam dla niego miejsce u siebie ....


a napisz proszę coś więcej?

mundziowa

 
Posty: 570
Od: Nie mar 06, 2011 16:41

Post » Czw cze 14, 2012 7:21 Re: Rudzisław - piękne, długowłose, ma dom?

Rudzisław nie jest kotkiem kanapowym, ale jest fajny, sympatyczny i już się trochę unormował z uwagi na swoje wcześniejsze zachowanie zdradzające chęć wymknięcia się na zewnątrz. Rozmowy telefoniczne są bardzo obiecujące, tyle że jednak mimo wszystko mam do jego obecnej pani jakieś uprzedzenia. Na przykład związane z tym, że nie chce się umówić na wizytę... coś się miga, może nie na tyle, bym miała złe przeczucia, ale jest jakaś taka... Wiem, że nie wszyscy lubią tego typu odwiedziny i sprawdzanie, co robią z kotem, dlatego staram się ją zrozumieć i jednocześnie jakoś delikatnie jednak się na tę wizytę umówić.

liszyca

 
Posty: 1063
Od: Pon maja 16, 2011 15:10
Lokalizacja: lubelskie

Post » Czw lip 12, 2012 21:48 Re: Rudzisław - piękne, długowłose, ma dom?

mundziowa pisze:
Grondia pisze:Witam
Czy Rudzisław się zaadoptował ?? W razie czego mam dla niego miejsce u siebie ....


a napisz proszę coś więcej?

więcej to znaczy co ? teraz to już pewnie Rudzisław sie zadomowił, zawsze chciałam kota z długą sierścią - są śliczne chociaż więcej sprzątania :), u mnie w domu zawsze były koty - zwyczajne dachowce, nigdy nie mniej niz dwa odkąd pamiętam, mam dom ogród i psa który lubi koty a przynajmniej jeśli kot nie lubi jego to pies zachowuje dystans, mam też dwa koty - przychodzą kiedy chcą i wychodzą kiedy chcą, drzwi na taras (do ogrodu) zamknięte tylko jeśli aura nie sprzyja, kotka Dafi i kocurek Mruczuś - imię nadał mój synek- czasem razem zasypiają :), chętnie dam dom takiemu długowłosemu, Mruczuś został znaleziony przy drodze, drugi kotek już nie żył.....

Grondia

 
Posty: 2
Od: Śro cze 13, 2012 21:50
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 505 gości