» Śro maja 09, 2012 14:46
Re: Mika - kotka bez oczka. FeLV+ Musi znaleźć dom! Stalowa
Mika nie ma nigdy dość mizianek.To przesłodka kotka.
Naprawdę nie ma szczególnych zaleceń, jeżeli chodzi o FeLV-ki.Mój Czaruś wychodzi na balkon nawet w największe mrozy, jest na nim, ile chce, zmarznie, to wraca.Nie traktuję go inaczej niż pozostałe koty. Ma energii więcej niż pozostałe, wciąż biega, bawi się, ma apetyt.Mika jest w lecznicy z dwoma kotami FeLV-, a ona jest najzdrowsza z nich wszystkich. Niektórzy mają białaczkowce w domu i nawet o tym nie wiedzą.Znajoma mi mówiła, że jej znajoma z kolei przez przypadek dowiedziała się , że kilkunastoletnia kotka ( jedynaczka ) jest pozytywna.Zawsze wiec była, ale opiekunka nic o tym nie wiedziała.FeLV jest dość częste, ale mało kotów jest testowanych.