Ko-kotki! już OSIEM złapanych -potrzebna pomoc! [Sz.P.]

[halbina]

Puchate fajniutkie! mało masz kotów, Sisay?...

[sisay]

Nie narzekam na niedobór
Ale co się zaczęło, trzeba skończyć. Starszego kota pewnie odwieziemy z powrotem, a z puchatym się zobaczy
Zostały tam jeszcze dwa koty, pozostałe gdzieś poznikały. Jedna kotka jest ciężarna i nie chcą jej dać

[halbina]

To niech urodzi... negocjuj kotę z małymi... to się małe wyadoptuje, a dorosłą wysterylizuje...

[sisay]

Chyba nie mam wyjścia

Złapane ostatnio to dwa kocurki. W piątek zostały wykastrowane.
Starszy zaczyna już być miły, łasi się do prętów klatki - ale od ręki się odsuwa. Udało mi się parę razy go pogłaskać przy jedzeniu.
Mniejszy kudłatek jest zdecydowanie bardziej wycofany, chowa się za starszym "wujkiem"
Trzeba im nadac jakies kwiatkowe imiona

[sisay]

nowe kocurki dostały imiona: Irys (większy, krótkowłosy, bardzo fajny charakter)
i Bratek (puchaty)

Irysek w sobotę pojechał do nowego domku w Rudzie Śląskiej kocurek bardzo dobrze rokuje na kotka domowego i towarzysza dla mieszkającej tam białej kici.
A na Bratka-dzikuska jak sto pięćdziesiąt czeka pod Warszawą pani, która bierze go takiego jaki jest