Kotunia chyba dobrze. Któreś z nich ma biegunkę, ale podejrzewam Fiodora, gdyż Brygidka ma apetyt, a Fiodor marudził nawet przy kurczaku. Więc to pewnie jego boli brzuszek.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop
Szanse się rozwiały. Zacznę tak na dobre ich ogłaszać, gdy zrobię im badania i zabiegi. Jak badania będą dobre, to nawet pod koniec przyszłego tygodnia bym ich ciachnęła. Ale najpierw morfologia i biochemia.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop
Będą na pewno dobre domki, co do tego nie mam wątpliwości. Ja też lubię oddawać kota po full-serwisie, chociaż trudno wydać kociaka np.już po kastracji, prawda? Brygidka wygląda na zdrową, odporną już kotkę, na pewno wyniki będą dobre.Kciuki za to
marta-po pisze:A tak wyleguje się Brygidka. I zdjęcie pod hasłem: z której zjeść miseczki?
W końcu widzę szczęśliwego kota.Ona w schronisku była zawsze wycofana ,z boku ,czasami tylko chciała głasków i przychodziła.Powoli się poddawała w schronie teraz znów rozkwita na nowo.