nieaktualne

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 15, 2011 20:03 Re: Dorosły, nakolankowy kocur szuka domu - Gliwice, pilne...

ewar pisze:Staram się być bardzo grzeczna i zrozumieć ludzi, ale jest mi tutaj trudno.Kilka lat mieliście przyjaciela i się "zepsuł" więc na bruk.Liwia_ ma rację, zaczęliście od końca.Najpierw szuka się domu, a nie wyrzuca kota.Nie lubię Was.Wątek został założony w poniedziałek, a dziś jest wtorek.!!!!Jak długo ogrzewaliście ten garaż? Kilka godzin? Co będzie z drugim kotem jeśli zachoruje? Spokojnie radziliśmy dać ogłoszenia, ale to za trudne? Kosztuje parę groszy. Zło wraca, zobaczycie.Tak się nie robi.To, że znikniesz z forum niczego nie zmieni.Czego oczekiwałaś?

Zdjęłaś mi to z klawiatury.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 15, 2011 20:07 Re: Dorosły, nakolankowy kocur szuka domu - Gliwice, pilne...

Dwie rzeczy mi się nasunęły:

1. zacznij wychowywać swoje dziecko! jeszcze nie jest za późno!

albo

2. oddaj dziecko do domu dziecka, w końcu kot był pierwszy :mrgreen:

Słuchaj mam 4 latka.

Wywaliłam 3 łóżka na śmietnik, jak koty sikały.

Teraz dziecko przerabia 4 łóżko, a ja rozglądam się nad 5.

A co do śmierdzących ubranek, to nie wierzę, że nie czujesz czy są doprane ze smrodku kociego moczu!
najszczesliwsza
 

Post » Wto lis 15, 2011 20:15 Re: Dorosły, nakolankowy kocur szuka domu - Gliwice, pilne...

No. I postów już nie ma - jakie to proste. I foch?
Kot, rozumiem, ma sobie radzić na ulicy, tak? Co z akcją ogłoszeniową? Co z szukaniem jakiegoś miejsca dla niego?
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Wto lis 15, 2011 20:16 Re: Dorosły, nakolankowy kocur szuka domu - Gliwice, pilne...

Porozmawiaj z innym wetem na temat antydepresantów dla kota. To nieprawda, że mogą być tylko przez dwa tygodnie stosowane, z tego co mówiła mi moja wetka.
Problemu współczuję, mam kotkę, której się zdarza sikać przy najmniejszej zmianie planu dnia, podejrzewam, że gdybym miała dziecko, było ciężko.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto lis 15, 2011 20:16 Re: nieaktualne

8O
najszczesliwsza
 

Post » Wto lis 15, 2011 20:17 Re: Dorosły, nakolankowy kocur szuka domu - Gliwice, pilne...

magicmada pisze:Porozmawiaj z innym wetem na temat antydepresantów dla kota. To nieprawda, że mogą być tylko przez dwa tygodnie stosowane, z tego co mówiła mi moja wetka.
Problemu współczuję, mam kotkę, której się zdarza sikać przy najmniejszej zmianie planu dnia, podejrzewam, że gdybym miała dziecko, było ciężko.


Gdy kot sika i ma się małe dziecko, to jest ciężko.
Ile było kłótni z TŻ. Ile było łez z bezsilności.
Ale można jak się chce i kota kocha!


A co do antydepresantów, to one u ludzi zaczynają działać po 2 tygodniach dopiero, więc dziwi mnie podawanie max 2 tyg. u kota!
najszczesliwsza
 

Post » Wto lis 15, 2011 20:21 Re: Dorosły, nakolankowy kocur szuka domu - Gliwice, pilne...

casica pisze:
ewar pisze:Staram się być bardzo grzeczna i zrozumieć ludzi, ale jest mi tutaj trudno.Kilka lat mieliście przyjaciela i się "zepsuł" więc na bruk.Liwia_ ma rację, zaczęliście od końca.Najpierw szuka się domu, a nie wyrzuca kota.Nie lubię Was.Wątek został założony w poniedziałek, a dziś jest wtorek.!!!!Jak długo ogrzewaliście ten garaż? Kilka godzin? Co będzie z drugim kotem jeśli zachoruje? Spokojnie radziliśmy dać ogłoszenia, ale to za trudne? Kosztuje parę groszy. Zło wraca, zobaczycie.Tak się nie robi.To, że znikniesz z forum niczego nie zmieni.Czego oczekiwałaś?

Zdjęłaś mi to z klawiatury.

Kasiu, zawsze przypominam sobie Dracula, kiedy trafiam na takie wątki.
Mój tymczas Zusiek wypsikiwał gluty na wszystko.Bywało, że pościel prałam codziennie, zeskrobywałam zielone świństwo ze wszystkiego.Podleczyłam go jednak, ale nie był całkiem zdrowy, kiedy pojechał do domku.Dokończyli kuracji, kot jest jak nowy, ale nigdy ani mnie, ani nowym Dużym nie przyszło do głowy, aby kota skazać na poniewierkę.Jest sto sposobów, jestem o tym przekonana, aby taką sytuację rozwiązać.Wybraliście najgorszą opcję.Przerażające jest dla mnie to, że ani Ty, ani Twój TŻ zupełnie nie macie poczucia winy.Nie wiem , czy współczuć, czy gratulować dobrego samopoczucia.Należymy do innych światów.Oddajcie go do schroniska, może przeżyje, u Was na pewno nie!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56183
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 15, 2011 20:27 Re: nieaktualne

A pomijając wszystko inne, całą podłość czy też bezmyślność - jako finał tchórzostwo.
Bo likwidacja wpisów nieczym innym nie jest.

Biedny kot.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 15, 2011 20:27 Re: nieaktualne

No i proszę.Posty wykasowane, forumowicze mają mieć wyrzuty sumienia, a kot w warsztacie, chyba? Jestem wściekła.Wetka mi dzisiaj mówiła o kobiecie, której kilkuletnie kotka posikuje w rujce, bo jest nie wysterylizowana.Nie ciachnie jej, ale w czasie rujki wynosi ją na działki :evil: Ja chcę zakazu posiadania zwierząt przez takich ludzi !!!!!!Dożywotnio!!!!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56183
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 15, 2011 20:39 Re: nieaktualne

No i nawet nie mozna postow pzreczytac, zeby przynajmniej dać sobie szanse zrozumienia takiego postapowania. Ja tez mam kota sikajacego od pewnego zcasu poza kuweta, codziennie. I nie wywale staruszka po 13 latach. Chcialabym zrozumiec Twoje postepowanie,. Nie dalas mi jednak szansy kasujac posty :?
Ps rozumiem, ze mozna kota komuś oddac, jesli sie nie jest w stanie nim zajmowac, kiedy sie nie ma sily znosic sikania, jesli kot jest agresywny w stosunku do innego...sa powody...ale jak juz ktos wspomnial, ty nie dalas mu szansy zadnej.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto lis 15, 2011 20:47 Re: nieaktualne

Tchórzliwy i głupi jak but potwór.
Beznadzieja.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 15, 2011 20:52 Re: nieaktualne

Uważam, że przesadzacie z linczem. Super, że Wam, pomimo przeciwności losu udaje się wszystko godzić, nie znacie jednak sytuacji tej osoby, która zresztą dość szczegółowo opisała sytuację i podjęte kroki oraz straty.
Ja na miejscu Kropki rozważyłabym podanie kotu antydepresantów, długofalowo, wiem, że to kontrowersyjne, ale sytuacja jest ekstremalna.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto lis 15, 2011 20:54 Re: nieaktualne

6 lat na forum 8O i żeby z takimi akcjami wyskakiwać? Nie mieści mi się to w głowie, ale może mam jakąś szczególnie ciasną :? Więcej nie piszę, bo mi się cisną niecenzuralne słowa na palce...
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto lis 15, 2011 20:55 Re: nieaktualne

magicmada pisze:Uważam, że przesadzacie z linczem. Super, że Wam, pomimo przeciwności losu udaje się wszystko godzić, nie znacie jednak sytuacji tej osoby, która zresztą dość szczegółowo opisała sytuację i podjęte kroki oraz straty.
Ja na miejscu Kropki rozważyłabym podanie kotu antydepresantów, długofalowo, wiem, że to kontrowersyjne, ale sytuacja jest ekstremalna.



Jakie podjęte kroki?

Czytałaś?

Wywaliła kota do garażu, a potem do warsztatu (?)
najszczesliwsza
 

Post » Wto lis 15, 2011 20:57 Re: nieaktualne

magicmada pisze:... która zresztą dość szczegółowo opisała sytuację i podjęte kroki oraz straty.....
Istotnie - bardzo szczegółowo. Osoba która kasuje własne słowa nie zasługuje na zaufanie - moim zdaniem. Dzięki temu można sobie wydumać wszystko, co najgorsze, bo niby dlaczego nie.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości