[Gliwice]DT sisay.Chwilowa przerwa :) Szukam TRANSP do W-wy!

[Antares]

Wczoraj trafił do mnie taki o to przesympatyczny burasek. Ewidentnie domowy. Czyściutki, błyszczący, totalnie oswojony. Na oko jakieś 7 miesięcy.

Przesympatyczna mordka

[madzia89]

jak się ma Mordeczka mniejsza;) Cudowna psinka,zakochałam się

[sisay]

Ja też się zakochałam, to była cudna istotka ) I taka jedna bardzo fajna pani z Pomorza też sie zakochała i specjalnie po nią przyjechała

[sisay]

Nowy bury kotek dziś pojechał do domku
Musi dokończyć kwarantannę, nikt się nie spodziewał że pójdzie tak szybko i to bez ani jednego ogłoszenia Ale w domu na razie nie ma innych zwierząt, więc spokojnie zaczeka do szczepienia
Był u mnie całe 3 i pół dnia

[halbina]

Gratuluję szybkości!

[sisay]

Dziękuję - ale zasługa zupełnie nie moja to zbieg okoliczności
Kocur ma wielki ogród 7 tys m kwadratowych do dyspozycji, z dużym oczkiem wodnym i rodzinką bażantów, która czasem zagląda w odwiedziny a do zabawy pięcioletnią dziewczynkę.
Aż żal, że taki dom się marnuje z tylko jednym kotem

[Antares]

Mega ekspres!

[sisay]

Z aktualności. Dora i Guliwer od środy w swoim domku w Gliwicach.
W międzyczasie przewinęły się dwa szczeniaczki, jeden ma domek, drugi powędrował do innego, bardziej psiego DT

mamy tylko jednego tymczasa, czyli Klarcię, która przeszła metamorfozę i zrobiła się jeszcze bardziej kontaktowym i towarzyskim miziakiem

[Antares]

Z aktualności. Dora i Guliwer od środy w swoim domku w Gliwicach.
W międzyczasie przewinęły się dwa szczeniaczki, jeden ma domek, drugi powędrował do innego, bardziej psiego DT

Ale radocha )))))))))))

mamy tylko jednego tymczasa, czyli Klarcię, która przeszła metamorfozę i zrobiła się jeszcze bardziej kontaktowym i towarzyskim miziakiem

Klarcia rozkwita - to bardzo dobra wieść

[sisay]

Tak, z jednej strony zachowuje się o wiele bardziej towarzysko, jest wyluzowana - ale z drugiej strony, co kilka godzin włącza jej się miauczenie, chodzi po domu i zawodzi takim głosikiem... pewnie też odczuła zmianę, Dora była zawsze z nią, mimo że się nie lubiły.

[Antares]

Z jednej strony pewnie nawołuje tych, których już nie ma, z drugiej strony - być może będzie mniej wycofana niż przy bardzo pełnym domu

[sisay]

Mamy Helgę z tego wątku viewtopic.php?f=13&t=132727



Wyszła z transporterka w końcu, skubnęła jedzenia i zrobila kupę, a teraz między szafą a oknem schowana pod zasłoną i tylko różowy nosek wystaje

Raz ją wzięłam na ręce, to mnie obfuczała i uciekła.

Piękna jest

[edziaa.]

taki potffffur

[sisay]

Wylazła zwiedza. Iskierka ja śledzi.

Moje dziecko informuje tonem obojętnym i znudzonym: Mama, jakiś kot tu łazi. On to jest na bakier z rzeczywistością

Czeka nas noc fuczenia... i chrumkania, bo Helga jak mocno fuknie, to potem jej się "chrumka" jak robi wdech

Piękna jest

[sisay]

Wieści z frontu.

Wczoraj o 2 w nocy Helga bawiła się ze mną piłeczkami. Dotknać się nie dała, ale uważnie obserwowała co robię.

Dziś, przed godzinką dorwałam ją na kociej stołówce czyli na szafce w kuchni przy parapecie. Pamiętacie - pierwszy filmik z miziania Guliwera też zrobiłam tam

Przy miseczce Helgiszon dał się wymiziać we wszystkie strony nie wiedziała, czy jeść czy się przewracać na bok, łapkami ugniatała blat (dokładnie jak jej brat) w końcu wywaliła mi brzuszek ale tylko na chwileczkę.
Jak przestawałam głaskać to przerywała jedzenie, patrzyła na mnie wyczekująco i potem podstawiała łepek do mojej ręki.

Ten fragment mieszkania ma jakieś niebywałe właściwości. Pewnie dlatego, ze 1. jest tam żarcie, 2. jest podwyższone wiec człowiek nie wydaje się taki wielki.

To idę spać

PS. Wspominałam już, że Helga jest bardzo piękna?