
Daj jej parę dni - wprawdzie życie jej sie przewróciło do góry nogami, to jednak to mały kociak, będzie szybko się uczyć i przyzwyczajać.
Jeśli będzie problem typu chowanie się przed wami po kątach, ograniczcie jej "terytorium", łapcie i trzymajcie na siłę głaszcząc i zabawiając. Dotykajcie w czasie jedzenia, dawajcie jedzonko i smakołyki z ręki.
Miałam takiego kociaka świeżo złapanego z działek 2 tygodnie temu - był u mnie 2 dni, przyjechał dziki i wystraszony w piątek, w sobotę rano jeszcze na mnie warczał jak podchodziłam do klatki, w nocy już ze mną spał - w niedzielę wiozłam go dalej już oswojonego

Małe się szybko uczą (chociaż z moich obserwacji dziewczynki dłużej są nieufne)

Powodzenia!