Pilne! Alergia.Lucjan-miziak musi odejść.Kto mu da nowy dom?

**Adopcje: 12 >>**

powiadasz,że nie ma gorszego gamonia od ciebie Kasiu. To masz go przed sobą.

Wierzę,że Lucuś znajdzie dom.Ten jedyny i prawdziwy. Tylko domek nie wlazł na jego ogłoszenia.Ale to kwestia czasu!!!
Wielkie kciuki :ok:

Kasiu,a z tą chorobą to już ok?Przeszłość?Taka mam nadzieję i za to też :ok:

Kasieńko-nic nie wiedziałam,że chorowałaś

Mam nadzieję,że juz wyzdrowiałaś! :ok:

Kochana-tak bardzo Ci dziękuję za pomoc przy Bursztynkach! :1luvu:

A za dom,taki z marzeń dla Lucjanka wielkie ogromne :ok:

,niech juz znajdzie swoją przystań!!!

» Pon wrz 12, 2011 23:30 Re: <input class=

Kasiu mam nadzieję że już czujesz się całkiem dobrze :ok:

Wiesz co odkryłam na wydarzeniu Lucjanka ? - już dawno nie jest aktywne - dałaś termin 29 czerwiec do 30 czerwiec i może dlatego nie mogę zaprosić znajomych :wink:

Wiesz jak to zmienić czy podpowiedzieć gdy zauważę, że jesteś na czacie?
Ask@ też masz profil na FB? - Ciebie chyba nie mam wśród znajomych :wink:

Kochane, przede wszystkim dzięki wielkie za życzenia i dla mnie i dla mojego Lucysia.

Nic poważnego mi nie było, choć wytrąciło z normalnego życia na chwilę. Chorobą była angina, którą otrzymuję w pakiecie razem z latem :lol:

Lekarze tylko kiwają głowami ze zrozumieniem na hasło "klima".. Gorzej przechodziłam ubiegłoroczną anginę, kiedy leżałam po wypadku w łóżku. Nie dość, że bolało mnie całe ciało, to jeszcze gardło nawet kiedy piłam wodę. Dla moje talii było to korzystne, ale tylko dla niej :wink:

Kasieńko, nie ma sprawy. Cieszę się, że mogłam pomóc. Mam nadzieję, że wiesz co się z kociakami dzieje, a dzieje się z nimi dobrze?
Pamiętaj, że masz u mnie kontenerek.
Czy ta Kasia będzie miała jakiś kurs nad morze (np. do Trójmiasta?). Strasznie leży mi na sercu los tych bezdomniaczków z mojego podpisu (po lewej stronie na górze). Wywaliłam na razie banerek Lucjana, bo jemu się krzywda nie dzieje, a te błąkają się w niedobrym miejscu. Jest osoba z Torunia, która adoptowałaby chłopczyka, a pozostałaby niezagospodarowana mamcia i córcia.. No i rozum mi się wyłącza totalnie w tym momencie.. :oops:

I ciągle myślę gdzie by je umieścić.. Moje mieszkanie to tragedia, synowie wściekli, ale.. Ech.. Więc w dalszej kolejności może i trzeba by dowieźć i do Warszawy.. :roll:

Ewcia, są jakeś zielone kropki przy nazwiskach znajomych na FB. Może to oznacza czat? :oops:

Tak!! Potwierdziłam z młodzieżą, która się zna: zielona kropa oznacza dostępność na czacie :ok:

O Kafce na razie nic nie wiedziałam, ale przyswajam sobie tę wiedzę i się stawię w miarę możliwości. Bo chęci mam zawsze ogromne, by się z Wami spotkać

Asia, jesteś na FB?

Buziaki

Kaprys2004 pisze:
Kasieńko, nie ma sprawy. Cieszę się, że mogłam pomóc. Mam nadzieję, że wiesz co się z kociakami dzieje, a dzieje się z nimi dobrze?
Pamiętaj, że masz u mnie kontenerek.
Czy ta Kasia będzie miała jakiś kurs nad morze (np. do Trójmiasta?). Strasznie leży mi na sercu los tych bezdomniaczków z mojego podpisu (po lewej stronie na górze). Wywaliłam na razie banerek Lucjana, bo jemu się krzywda nie dzieje, a te błąkają się w niedobrym miejscu. Jest osoba z Torunia, która adoptowałaby chłopczyka, a pozostałaby niezagospodarowana mamcia i córcia.. No i rozum mi się wyłącza totalnie w tym momencie.. I ciągle myślę gdzie by je umieścić.. Moje mieszkanie to tragedia, synowie wściekli, ale.. Ech.. Więc w dalszej kolejności może i trzeba by dowieźć i do Warszawy..

Ewcia, są jakeś zielone kropki przy nazwiskach znajomych na FB. Może to oznacza czat?
Tak!! Potwierdziłam z młodzieżą, która się zna: zielona kropa oznacza dostępność na czacie

O Kafce na razie nic nie wiedziałam, ale przyswajam sobie tę wiedzę i się stawię w miarę możliwości. Bo chęci mam zawsze ogromne, by się z Wami spotkać

Asia, jesteś na FB?

Buziaki

Kasieńko-Kasia nad morze pojechała po rudaski,które pojechały do sheriny-dwa z nich juz maja DS,mamcia tez ma DS zaklepany, jeden maluch jeszcze czeka.Kasia jeździ od czasu ,do czasu,ale raczej w okolice nie nadmorskie

,jak będzie się wybierała znów, to ją poproszę o przywiezienie transporterka.
BTW tez jestem na FB

Też Cię nie znam na FB a poznaję całkiem nieznajome osoby :wink:

Może teraz uda nam się spotkać w Kafce... - narazie trudno wyczuć kto się wybiera i o jakiej porze :twisted:

Widziałam i czytałam - poprawiłaś daty :ok:

Bo naszym problemem z rozpoznaniem "swoich" jest to, że znamy się tylko po nickach. No i jak tu z Kaprysa2004 zrobić Katarzynę Pawłowską? :ryk:

Jak już się tak obnażyłam :lol:

, to zgłaszajcie się do mnie na FB, na pewno zaakceptuję i będzie dodatkowa szansa na spotkanie (choć nadal tylko wirtualne) i na wspieranie się nawzajem

Podrzucę uroczego Lucjana.
Czy on powinien być jedynakiem, czy może być kotem na dokocenie?

Podrzucę uroczego miziaka :!:

Zajęliśmy się innymi kotkami a tymczasem Lucjan czeka :ok:

przyszłam sprawdzic co tam u Lucka ....

Ło matko.. Przypadkowo zajrzałam.. Historia Lucjana nam zamarła i nie wiecie co z nim..

W Kafce wtedy chyba być nie mogłam, choć chciałam, już nie pamiętam, bo to rok temu prawie.. :oops:

Natomiast chyba od października Lucjan jest w nowym domku, szczęśliwym, ale co i rusz miewam złe wieści, że z niewiadomego powodu gdzieś tam sobie sika, a to na łóżko, a to na tapczan i niestety biorę pod uwagę i złą ewentualność.. :roll:

Sikanie nie jest dobrym objawem, więc nie wiem czy ten przymiotnik dot. domu jest celny.. :roll:

Kciuki poproszę choć na moment i ciepłe myśli co do mojego Miziaczka :1luvu:

Serdeczności dla Wszystkich :1luvu:

Zainteresował mnie Twój nowy post :wink:

Zapraszamy do nas - wszystko się zmieniło

Pilne! Alergia.Lucjan-miziak musi odejść.Kto mu da nowy dom?

Kto przegląda forum