Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lip 14, 2011 9:43 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

:kotek: Poczytam.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw lip 14, 2011 12:45 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

A moze taki, nieplaskaty ale nic nie jest doskonale :wink:
Burmski, bardzo fajne koty 8)
viewtopic.php?f=10&t=130052
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw lip 14, 2011 12:53 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

moś pisze:A moze taki, nieplaskaty ale nic nie jest doskonale :wink:
Burmski, bardzo fajne koty 8)
viewtopic.php?f=10&t=130052



Jaki on piękny :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lip 14, 2011 13:16 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

Na hodowcach jest chyba syberyjski też.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw lip 14, 2011 14:24 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

Strona jednej z opiekunek kotów ze schroniska wrocławskiego:
http://www.dla-ciebie.eu/node/1197
http://www.dla-ciebie.eu/node/1187

Jej nick to "_leśna_", możesz pisać PW, pytać. Transport zawsze się jakiś znajdzie ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 14, 2011 21:09 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

do adopcji jest też 5 persowatych stąd: viewtopic.php?f=1&t=129969&start=150
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Wto lip 19, 2011 21:11 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

Te pięć persów to prawdziwy rarytas:)
Jeden w drugiego śliczne są:)

Tak swoją drogą...tyle kotów a żaden dla Ciebie?
Ja codziennie znajduję tu kota dla siebie i muszę się niemal wiązać do kaloryfera żeby nie złapać za telefon i nie przywieźć jakiegoś do domu...a moj przyszły kot czeka na ozdrowienie przecież.
Przy małym dziecku lepszym pomysłem byłby jakiś niezależny brytek a nie spolegliwy pers żeby go młodsza młodzież nie zakatowała z miłosci:)
Zobacz te persy ,one sa naprawdę fajne!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 19, 2011 21:19 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

kotkins pisze:Te pięć persów to prawdziwy rarytas:)
Jeden w drugiego śliczne są:)

Tak swoją drogą...tyle kotów a żaden dla Ciebie?
Ja codziennie znajduję tu kota dla siebie i muszę się niemal wiązać do kaloryfera żeby nie złapać za telefon i nie przywieźć jakiegoś do domu...a moj przyszły kot czeka na ozdrowienie przecież.
Przy małym dziecku lepszym pomysłem byłby jakiś niezależny brytek a nie spolegliwy pers żeby go młodsza młodzież nie zakatowała z miłosci:)
Zobacz te persy ,one sa naprawdę fajne!

już w to nie wierzę! chociaż moje kocurzysko raczej skundlone to pewnie dlatego nie jest 'spolegliwe' ;)
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Wto lip 19, 2011 22:03 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

Kotkinsie - ale wiekszośc ludzi wlasnie chce persa, bo spolegliwy.......

Jak ja slysze pytanie "a jak kot do dziecka" to mi sie nóz sprezynowy otwiera i mam ochote przystawic pytajacemu z pytaniem "a jak dziecko do kota'

Niestety nie raz pytano mnie o persy 'bo wie pani dziecko jak to dziecko, moze pociagnac za ogon, chodzi o to zeby nie drapał '
A wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Moja osobista corka moja osobista sp Tosie usilowala wystroic w elegancka sukieneczke........Zuzka miala ze 4 latka podowczas, Toska dawala na rozne sposoby do zrozumienia ze to glupi pomysl.........ja tlumaczylam........mlode sie pod stolem zaszylo i robilo swoje i co? Ano ugryzione zostalo, solidnie i jak przylecialo z rykiem i skarga. to nie kot oberwal.........Tylko dziecko uslyszalo 'kot ma swoje prawa, a ty masz je przestrzegać' KONIEC a jak nie to jeszcze mamusia klapsem poprawi - skoro nie rozumie slowa mowionego......
Efekty u Zuzi znane.........?!
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro lip 20, 2011 17:17 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

Dziecko roczne czy dwuletnie nie jest towarzystwem dla kota.
Powiem więcej: kota należy chronić przed dzieckiem.
Psy ,zwłaszcza wieksze mają z tym lepiej:trudniej je uszkodzić.

Pers drapie.
Mój brytek pozwala podać sobie np.lek bez problemu, w persicy budzi się wtedy lew i pazurki idą w ruch.To persia dobroć to stereotyp!!Zły stereotyp!

Zresztą na tym wątku sprawa jest chyba jasna?

Może pluszowy ze sklepu z zabawkami?
"Dobrze do dziecka" jak to mówią...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 20, 2011 17:54 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

ende pisze:Adoptuję kotkę najważniejsze by była po sterylizacji. Nie posiadam zwierząt . mam dziecko. mieszkam w Giżycku mazury. odpowiem na wszystkie pytania.


I jak? Znalazłaś wśród zaproponowanych kotów ( większość w wielkiej potrzebie ) tego jedynego dla siebie? :kotek:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lip 20, 2011 20:04 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

ja się wychowywałam z kotem, cudną syjamką, którą ojciec znalazł jeszcze jako kawaler. po moich urodzinach obraziła się na rodziców śmiertelnie! przeszło jej gdy zaczęła jeździć ze mną w wózku :D przynosiła mi surową wątróbkę i inne smakołyki. miała do mnie świętą cierpliwość :roll: w sukienkę chyba jej nie ubierałam, ale pamiętam jak kładłam ją na poduszce brzuchem do góry i przykrywałam kołderką i jeśli coś jej się nie podobało to to szanowałam.
kiedyś jak byłam mała to pies Babci zahaczył mnie zębami, na pogotowie nawet jechaliśmy, a ja wszystkim tłumaczyłam, że to była moja wina, bo była :mrgreen:

jeśli chodzi o pytanie "jak kot/pies do dziecka" to mi kojarzy się trochę inaczej: jeśli adoptuje się jakieś zwierzę to często jest po niemiłych przejściach i czasem po prostu nie lubi dzieci/kobiet/mężczyzn/psów/kotów/itd. to po co mu fundować kolejne złe chwile?
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Śro lip 20, 2011 21:53 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

Mnie pies ugryzł RAZ w moim długim życiu - i była to EWIDENTNIE moja wina. Co wszem i wobec głosiłam. Ja też uważam, mimo, ze mam spsiale dzieci ( moja najcudowniejsza i najmądrzejsza rottka robila za chodzik), to zbyt male - albo niemadrze wychowywane dzieci stanowia zagrożenie

ale nie o tym tu mowa. Jak zwykle sie rozgadałam:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw lip 21, 2011 7:15 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

Neigh pisze:Tylko dziecko uslyszalo 'kot ma swoje prawa, a ty masz je przestrzegać' KONIEC a jak nie to jeszcze mamusia klapsem poprawi - skoro nie rozumie slowa mowionego......

Proponuje zaznajomic sie z prawami dziecka w Polsce, oraz z tym, jakie sa konsekwencje bicia dzieci. Wyprzedzajac pytanie: tak, klaps jest rowniez biciem.
Mam 3 koty, psa i chomika. I mi ciagle malo.

maggis1980

 
Posty: 141
Od: Pon kwi 19, 2010 9:06

Post » Czw lip 21, 2011 7:24 Re: Adoptuję kotkę persa lub innej rasy

maggis1980 pisze:Proponuje zaznajomic sie z prawami dziecka w Polsce, oraz z tym, jakie sa konsekwencje bicia dzieci. Wyprzedzajac pytanie: tak, klaps jest rowniez biciem.

A rodzice mają jakieś prawa? Czy grzecznie mają czekać aż dzieciak wbije im nóż, bo nie dali kasy na piwo?
Przez tych wszystkich pseudo psychologów mamy co mamy właśnie. Mamy to, że dzieciak potrafi donieść na ojca, że ten je molestuje, bo ojciec ośmielił się czegoś zabronić. Mamy bandy rozwydrzonych bachorów, bo jakiś oszołom stwierdził, że dziecko jest nietykalne, ale ono może zrobić wszystko...
Nie, nie jestem za biciem. Wiem, że to nie metoda, ale jakimś trafem ostatnimi czasy mamy coraz więcej sytuacji rozbojów małolatów. A nauczyciel już nic nie może.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości