
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
meksykanka pisze:Bo te kociaste są bez serca... dlaczego one nam tyle zgryzot przynoszą... i nic a nic z tego nie rozumieją?
ASK@ pisze:Wieści od T&Z
...Kotki mają się dobrze.Zeldunia jest grzeczna,ale potrafi czasami przyszaleć z piłeczką albo z bratem.Teoś jest szaleńcem,choć bywa bardzo czuły i przytulaśny.Lubi siedzieć w otwartym oknie i obserwować oraz nasłuchiwać co się dzieje poza nim.W oknie mam zamontowaną siatkę-super sprawa.Zeldzia niekiedy załatwia się poza kuwetą,ale tylko wtedy,gdy wcześniej Teoś tam nabrudzi i to też nie zawsze.Przyuważyłam ją,jak nieraz wchodzi cała do kuwety,a nieraz stoi w żwirku tylko jedną łapką,a trzema stoi na krawędzi,nawet jak żwirek jest czysty.Ale księżniczki tak mają,a ona jest moją najpiękniejszą księżniczką i mnie to nie zraża...
Nic dodać nic ująć. Poradziłam drugą kuwetę.Choć mieszkanko malutkie.
Zeldzie trauma została chyba jednak. Zawsze z drżeniem otwieram każdego maila od nich.Inne też.
Wczoraj dostałam także wieści od Nadijki i Lukrecji (Burasi i Czarnej u mnie). To były półdzikunki co trafiły do DS wychodzącego w Falenicy.Dla pamiętających zamierzchłe czasy,Burasia to ta co 12 dni w kominie siedziała. Kocie zostały zaszczepione i nie było ofiar w ludziach.Poważniejszych.Gabinet ucierpiał. Mają się świetnie,podpasły się i śpią w wyrku.Jak mają na to ochotę. To ponad 2 lata jak są na swoim. Z ruchliwej, niebezpiecznej ulicy trafiły wprost do domu.Do tej pory uważam,że to był wielki CUD!Koty bez szans wydawało by się.Dorosłe,nie oswojone i uroda pospolita.Domkowi bardzo dziękuję
Kolejne udane safari. Ale łapiesz te tygrysy!ASK@ pisze:Kotka została złapana .Ale w trakcie zanoszenia wybiła dosłownie kratkę w kontenerku,obdrapała mnie i poszła w diabły.Wróciłam.
Zostawiłam kontenerek i polazłam po swój i druty.Pani załamana.O dziwo. Jak powróciłam ze sprzęcichem to kocia znów była.Przełożona do mojego,odrutowana i przewiązana gustowną wstążką w złotym kolorze (pasuje do rudego
) czeka na wyjazd.Zamknięta na klucz!!!
Zawsze miałam podejrzenie, że chcesz sobie tanim kosztem mieszkanie do remontu przygotować...ASK@ pisze:O Igiełki są pytania.Oj są.Głównie o Ignasia.Jednak, tradycyjnie, mam poprzewracane w głowie z wymaganiami.Więc kocie na razie są,jedzą,rozrabiają i zdzierają resztki tapety.
ASK@ pisze:Pani wzięła urlop by dziewczyny dopilnować.
Cały czas myślę o tym następnym kotku, którego sobie wzięła...ASK@ pisze:I niebo zakonnicy kiedyś to wynagrodzi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości