phantasmagori pisze:Justa&Zwierzaki pisze:Łał . Ty to jak burza idziesz

Dzieki
A o watku pingwinków to nie wiedziałam

A czy mogła byś go tam dodać ?
Ale ja nie znam jego historii, a tam trzeba podać

Bruno to jeden z kociat dzikiej kotki . Trafił prawie miesiąc temu do mojej kolezanki , jego stan był bardzo , bardzo ciężki . Ropa w oczkach i nosku , odwodnienie , potworne duszności , potem wiele zastrzyków i udało sie go uratować , ale jeszcze mu sie zdaża rzęzić i może to paskudztwo powracać . Tel można mój podawać .
A teraz szaleje jak pijany zając , wiec lubi sie bawic i szlec jak typwy kociak
