Peszka (Mila)- po amputacji, już we własnym M4:))

Ufff... Dobrze, że maleńka już jest poza schroniskiem.
Oby teraz szybko wracała do zdrowia :kotek:

Niech się ładnie goi :ok:

Śliczności :1luvu:

Pixia, dobrze, że jej imię zmieniłaś, Mila, Milunia, Milusia

A łapkę to chyba całą ma amputowaną?

Ale słodziaczek kochany. Moja kicia też sobie świetnie radziła od razu po amputacji, zadziwiające...
Ciesze się, że Milusia jest taka ufna

Biedna

Straszna historia. Jutro porozsyłam po znajomych prośbę o zakup cegiełki. Ja dopiero po pierwszym mogę przelać kilka złotych. Ale wierzę, że każdy dobry człowiek, który będzie mógł, podzieli się pieniążkiem z Milą :ok:

Pixia pisze:Kochany aniołek dochodzi do siebie. Niestety wyszły kolejne "niespodzianki". Kotka ma na zgięciach jakieś czerwone kreski jakby ciągnęła za sobą całkowicie obie łapki. Tylne poduszki ma wszystkie popękane. O stópce nie wspomnę jest wywinięta i bardzo rzadko się prostuje. Musimy uzbierać trochę złotówek na leczenie poprawiające unerwienie. Za ok. tydzień powinnyśmy je zacząć. Prosimy o wsparcie! Ruszyły cegiełki na allegro, proszę polecajcie gdzie się da.
Dziękujemy

http://allegro.pl/niesprawna-mila-nadzi ... 87116.html

Może jeszcze ktoś dostrzeże biedaczkę i podaruje grosik?

Podmieniłam banerek

Życzę zdrówka Milutkiej jak najprędzej :ok:

Jaki banerek? Skąd wziąć kod?

Pixia, napisałam pw.

Kod banerka jest tutaj :arrow:

viewtopic.php?p=7092167#p7092167

duuużo

Peszka (Mila)- po amputacji, już we własnym M4:))

Kto przegląda forum