w kolejce... Zwierzęta w szkole w stanie agonalnym s. 35

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lut 01, 2011 18:47 Re: U nas na miłość trzeba czekać w kolejce. Malborskie Tymczasy

Chyba nie, ale są takie, które można przerobić. Bo ta którą ja mam to nie da rady... Ona w ogóle jest trefna i mało bezpieczna dla kota...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Wto lut 01, 2011 19:46 Re: U nas na miłość trzeba czekać w kolejce. Malborskie Tymczasy

:D :ok:
Ja wiem, że Tofiik - syneczek-pingwineczek jest nie z tego wątku. Ale to Twój znak rozpoznawczy teraz jest :wink:
No i ja jak go miałam wydelejtować, to się popłakałam.....

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=123493][img]http://miau.strefa.pl/Malbork-Toffikowo.gif[/img][/url]
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Wto lut 01, 2011 19:50 Re: U nas na miłość trzeba czekać w kolejce. Malborskie Tymczasy

graszka-gn pisze::D :ok:
Ja wiem, że Tofiik - syneczek-pingwineczek jest nie z tego wątku. Ale to Twój znak rozpoznawczy teraz jest :wink:
No i ja jak go miałam wydelejtować, to się popłakałam.....

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=123493][img]http://miau.strefa.pl/Malbork-Toffikowo.gif[/img][/url]



Jejuku, jaki piękny!!!
Dziękuję niesamowicie! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Wto lut 01, 2011 22:10 Re: W kolejce po miłość, czyli malborskie biedy czekające na cud

Zapomniałam napisać o dość istotnym fakcie.
Kotka Chapi ma małe problemy neurologiczne.
Cały miot miał problemy. Kocur który został na podwórku czasem patrzy normalnie, a czasem robi zeza.
W miocie był oprócz tych dwóch kotów jeszcze jeden, ale z tego co mi wiadomo został uśpiony, bo miał zaburzenia błędnika :roll:
Chapi czasem ma oczopląs.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro lut 02, 2011 10:32 Re: W kolejce po miłość, czyli malborskie biedy czekające na cud

Kora ciągle ma robale... Je nie wiem, gdzie w takim małym ciałku jest ich aż tyle...
W sumie jak wet otworzył Milusia to powiedział, że chyba pierwszy raz widział takie coś...
Korka ma ciągle rozwolnienie i robale ją męczą... Nie chce jeść. Ehh...

Prosimy dziś do godziny 20:00 trzymać bardzo mocno zaciśnięte kciuki, być może Heluś będzie miał domek!!!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro lut 02, 2011 10:40 Re: W kolejce po miłość, czyli malborskie biedy czekające na cud

Iwonka ja nie wiem jak Ty to robisz ze tak szybko znajdujesz tym bidom domy :ryk:

Dobra klatka faktycznie by Ci sie przydala :roll: Ta lekka druciana, ktora tu w Gdansku mamy jest super...moze taka udaloby sie gdzies znalezc i kupic :roll:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lut 02, 2011 10:41 Re: W kolejce po miłość, czyli malborskie biedy czekające na cud

Kciuki trzymam :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lut 02, 2011 10:49 Re: W kolejce po miłość, czyli malborskie biedy czekające na cud

Marzenko kochana, ja nic nie robię, domki się same znajdują :mrgreen:
W sumie dom dla Gaduły i ten, który być może weźmie Helka znalazły się dzięki ogłoszeniom w Gazecie Malborskiej, bo tam mamy swoją rubrykę adopcyjną, jeśli w wydaniu jest miejsce:) Redaktorki z gazety są super i bardzo fajnie sie współpracuje z nimi:)

A tak to tylko ogłoszenia, nic więcej.Teraz adopcje idą, bo nie ma tylu maluchów. Najgorsze na adopcje są lato- wakacje, dużo kotów itd...

Chapi już daje mi się brać na ręce, ale tylko pod warunkiem, że nikogo innego nie ma w łazience.

Fuks robi duże postępy. Dziś pierwszy raz mruczał:)

A na klatkach ja się nie znam... W każdym razie znowu mam wielkie dwa ropienie na ręce, bo znowu pogryziona jestem :roll: I łażę z zawiniętą łapą, znowu rywanol i antybiotyk na stany ropne... Masakra
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro lut 02, 2011 11:00 Re: W kolejce po miłość, czyli malborskie biedy czekające na cud

ifciastu pisze:
A na klatkach ja się nie znam... W każdym razie znowu mam wielkie dwa ropienie na ręce, bo znowu pogryziona jestem :roll: I łażę z zawiniętą łapą, znowu rywanol i antybiotyk na stany ropne... Masakra


Jesusinku :roll: dbaj o siebie :!: Ja ostatni ciezki przypadek mialam z 2 miesiace temu, zawiozlam do Brzezna za zabieg polroczna koteczke z dzialek z Hallera i jak juz bywalo koteczka przy przekladaniu do klatki iniekcyjnej uciekla w gabinecie :roll: biedna wystraszona sie miotala, a jak pamietasz juz jedna wczesniej zniszczyla doszczetnie Dr zaluzje wiec jak ta zaczela wspinaczke po zaluzjach pod sam sufit to ja musialam lapac za kark golymi recami :lol: pokasala mnie i podrapala, nie mam jej za zle, ale krew leciala, ujoj :) pojechalam do szpitala na zastrzyk na tezca, w gabinecie przemyli mi wszelkimi srodkami, i szybciutko opuchlizna zeszla i sie zagoilo :lol: po jakis 3 tyg dzwonili do mnie z instytutu epidemiologii czy jak to sie tam zwie, pytajac o to pogryzienie, pewnie bali sie o wscieklizne, ale poinformowalam ich ze kota widuje i wciaz zyje ja takze, i zeby sie nie martwili :lol:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lut 02, 2011 11:08 Re: W kolejce po miłość, czyli malborskie biedy czekające na cud

Marea pisze:
ifciastu pisze:
A na klatkach ja się nie znam... W każdym razie znowu mam wielkie dwa ropienie na ręce, bo znowu pogryziona jestem :roll: I łażę z zawiniętą łapą, znowu rywanol i antybiotyk na stany ropne... Masakra


Jesusinku :roll: dbaj o siebie :!: Ja ostatni ciezki przypadek mialam z 2 miesiace temu, zawiozlam do Brzezna za zabieg polroczna koteczke z dzialek z Hallera i jak juz bywalo koteczka przy przekladaniu do klatki iniekcyjnej uciekla w gabinecie :roll: biedna wystraszona sie miotala, a jak pamietasz juz jedna wczesniej zniszczyla doszczetnie Dr zaluzje wiec jak ta zaczela wspinaczke po zaluzjach pod sam sufit to ja musialam lapac za kark golymi recami :lol: pokasala mnie i podrapala, nie mam jej za zle, ale krew leciala, ujoj :) pojechalam do szpitala na zastrzyk na tezca, w gabinecie przemyli mi wszelkimi srodkami, i szybciutko opuchlizna zeszla i sie zagoilo :lol: po jakis 3 tyg dzwonili do mnie z instytutu epidemiologii czy jak to sie tam zwie, pytajac o to pogryzienie, pewnie bali sie o wscieklizne, ale poinformowalam ich ze kota widuje i wciaz zyje ja takze, i zeby sie nie martwili :lol:


Ja szczepionkę na tężca dostałam 3 tygodnie temu przy poprzednim pogryzieniu. Tylko to trzeba powtórzyć po miesiącu, potem po pół roku i ma się odporność na 5 lat. U mnie niestety tak łatwo nie przechodzi. Ja muszę zaraz brać antybiotyk, bo mi się robią ropeinie... W sumie zazwyczaj po kocich pogryzieniach się babrze, ale ja to mam zawsze masakrę. Także mam niesprawną lewą dłoń :mrgreen: Dobrze, że nie prawą, prawa tylko podrapana... Bo czym ja bym te dziksy łapała :mrgreen:
A u nas teraz sterylki idą pełną parą, więc łapać trzeba!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro lut 02, 2011 11:25 Re: W kolejce po miłość, czyli malborskie biedy czekające na cud

Ta klatka o ktorej wspominalam jest bardzo podobna do tej: http://www.hodowlany.pl/i402_Pulapka_kl ... _84cm.html

Przerobiona z samolapki na sznurkowa, coby w pelni kontrolowac co chce sie zlapac, dosyc lekka i niedroga
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lut 02, 2011 11:31 Re: W kolejce po miłość, czyli malborskie biedy czekające na cud

Ja w sumie antytechniczna jestem zupełnie. Wieczorem jak Przemek wróci to mu pokażę, niech stwierdzi, czy będzie umiał przerobić. Jak tak to ją kupimy.

Ta którą mamy jest tak zrobiona, że nie da rady za China ludowe jej przerobić i ma tylko z jednej strony wejście... Jak się kot złapie, to nie można do transportera przełożyć tylko trzeba w tym go nieść. I jest ciężka masakrycznie...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro lut 02, 2011 14:44 Re: U nas na miłość trzeba czekać w kolejce. Malborskie Tymczasy

ifciastu pisze:Figa dziś dostała drugą szczepionkę na grzybka, uszy są już ładniejsze, jednak na odrost włosów trzeba będzie jednak trochę poczekać... Dodatkowo została zaszczepiona na wirusówki (łącznie z białaczką i wścieklizną).


Oj... Nie jestem wetem, ale mnie weci zdecydowanie odradzali łączenie szczepienia na grzyba z jakimkolwiek innym. Szczepionka na grzyba podobno bardzo absorbuje układ odpornościowy i powinno się po niej odczekać ok. miesiąca, bo inaczej szczepienie jest mniej skuteczne. Nie wiem, czy to na pewno prawda, ale może na przyszłość warto sprawdzić.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lut 02, 2011 15:22 Re: W kolejce po miłość, czyli malborskie biedy czekające na cud

My zawsze w przypadku zmian skórnych robimy tak, że pierwsze szczepienie dajemy na grzyba, a przy powtórce robimy już komplet.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Śro lut 02, 2011 21:37 Re: W kolejce po miłość, czyli malborskie biedy czekające na cud

...a Heluś??
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości