Chwilę mnie nie było, ale wróciłam

A drugi maluszek jeżeli jest w trakcie oswajania to rozumiem, że nadal jest do adopcji? Czy jest jakaś informacja od tej pani, u której się znajduje?
Daj znać jak z tą kolejną biedą wyrzuconą na terenie firmy...

Oby to był jego dom.