Maluchy bardzo chorowały od przyjazdu przez dwa miesiące, było podejrzenie nowotworu, już jest lepiej,Jeżynka nowotworu na szczęście nie ma, ale chłopczyk - Jeżynek - ma wadę serca. Nie może biegać, bawić się. Jeżynka - dziewczynka - ta odratowana, już w dobrej formie, nudzi się bo nie ma się z kim bawić. Tak by się jej przydał aktywny młody kotek! A kardiologiczny Jeżynek bawi się na leżąco z również kardiologicznym wujkiem Nikusiem (dużym kotem) - oboje nie mogą się męczyć. Ale Twój maluch już obiecany? No i daleko... Ale bardzo byśmy chcieli takiego kotka
