Boziu, jaka ja cudna jestem Komu kocią ślicznotkę, komu?
_______________________________________________________ Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd. Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
Może być w domu wychodzącym? Byłaby też kwestia - jak zareaguje na mojego kota.. a raczej on na nią Mam 8 letniego kastrata, który zachowuje się jak pan i władca na włościach i ciężko mi przewidzieć jego reakcję na kogoś nowego..
Reakcje sa rozne, bo kazde futro jest inne. Trzeba dac im czasu. Znam koty, ktore dopiero po dwuch miesiacach sie zaprzyjaznily a moje to tylko pare dni potrzebowaly. Rybka interesujesz sie daniem tej pieknosci domek? (Ze tak pocichutku spytam...)
To nie przeszkadzam w zastanowieniach. Nie wolno dac sobie cos wmowic, to pierwsze, a ja zawsze mowie, gdzie jeden sie naje, to i trzech by mialo dosc. Bynajmniej u mnie. Cudnie naprawde wyglada. Taki futrzany ciaponek.
Mruczka dogaduje się z moim Moriskiem, on też jest wykastrowany, ale taki władczy nie jest Razem się bawią, przytulają, nawet jedli dzis rano z jednej miseczki, bo Mrusia była szybsza i zjadła swoje i wzięła się za moriskowe. Także w tej kwestii myslę, że nie ma czego się bać. Poza tym Mrusia to dama więc jeśli będzie miała u boku takiego dostojnego kocurka to bedzie umiała się przy nim zachować;) czekamy na decyzję...