Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje.JUŻ W DOMU :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 16, 2010 8:57 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Dziewczyny, a czy Kózka potrzebuje jakiegoś szczególnego traktowania? Poza doleczeniem grzyba? Zareklamuję ją paru osobom, ale chciałabym wcześniej wiedzieć, co im mówić :)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto lis 16, 2010 8:59 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

najlepiej jakby któraś z Ań się wypowiedziała, ale mała już chyba niczego więcej nie wymaga. Nóżka się zrasta, przełyk zszyty.
Mała odrobaczona, zaszczepiona, wysterylizowana.
No brać i kochać.
Ale to musi być dom najlepszy z najlepszych!!!!
No i niewychodzący wg mnie...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 9:09 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

magdaradek pisze:Ale to musi być dom najlepszy z najlepszych!!!!
No i niewychodzący wg mnie...


Ja tylko takie uznaję ;)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto lis 16, 2010 9:11 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

seidhee pisze:
magdaradek pisze:Ale to musi być dom najlepszy z najlepszych!!!!
No i niewychodzący wg mnie...


Ja tylko takie uznaję ;)


:ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 9:18 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Oczywiście wklejam banerek i trzymam kciuki :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 9:28 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

W tej chwili Kózka potrzebuje tylko doleczenia grzybka, no i miłości w nowym domku :)

EDIT: Wczoraj do szpitalika przyszli ludzie obejrzec kociaki do adopcji. Mówię do nich: "tylko prosze zamknąć drzwi, żeby Koza nie uciekła". Pan zrobił tak 8O i mówi: "O Boże, to kozę też tu macie?" :mrgreen:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 9:49 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

CoolCaty pisze:W tej chwili Kózka potrzebuje tylko doleczenia grzybka, no i miłości w nowym domku :)

EDIT: Wczoraj do szpitalika przyszli ludzie obejrzec kociaki do adopcji. Mówię do nich: "tylko prosze zamknąć drzwi, żeby Koza nie uciekła". Pan zrobił tak 8O i mówi: "O Boże, to kozę też tu macie?" :mrgreen:


:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 10:00 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Kochana Kocinka :)

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Wto lis 16, 2010 10:07 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

CoolCaty pisze:W tej chwili Kózka potrzebuje tylko doleczenia grzybka, no i miłości w nowym domku :)

EDIT: Wczoraj do szpitalika przyszli ludzie obejrzec kociaki do adopcji. Mówię do nich: "tylko prosze zamknąć drzwi, żeby Koza nie uciekła". Pan zrobił tak 8O i mówi: "O Boże, to kozę też tu macie?" :mrgreen:


:ryk: :ryk: :ryk:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 11:57 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Strasznie biedna ta koteczka :(
przypuszczam ,że niejeden wet nawet nie podjął by się leczenia
kota w takim stanie , a ona jest i jak wygląda :1luvu:
To jest naprawę cud 8O
Wklejam banerek i kibicuję w znalezieniu najlepszego domku :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 15:13 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Nie mam już "wolnych mocy przerobowych" jeśli chodzi o tymczasy, więc mogę tylko się zapisać do Kozowego wątku. I jestem przekonana, że dziewczyna sobie i DS szybko wywalczy od życia. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lis 16, 2010 16:28 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Byłam dziś u Kozuni w odwiedzinach :)
Kózka była jak zwykle w dobrym nastroju :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

I niech ktoś powie, że Ona nie jest piękna...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 16:36 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Jest śliczna :1luvu:
biedactwo malutkie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 16:45 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Śliczna i bohaterska
i cudnie jej w błękicie :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 17:07 Re: Kózka - nawet jeśli kataklizm, to ona przeżyje

Ale z niej śliczny króliczek :1luvu: Taka wielorasowa kotka- Kózka, króliczek. Gdybyśmy mieli choć jednego kota mniej nawet chwili bym się nie zawahała. A może zrobię jak Magda i puszczę HSB samego do lecznicy. A tam pani dr da mu kicię na rączki... :wink:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 23 gości