3tygodniowe dziewczynki!! Szczecin/Katowice PILNE!!!!!

[Tulula]

ja również popytam znajomych- czy ewentualnie dowóz do Wawy wchodzi w grę?

[magdalenażyngiel]

Wiem że czasem reddie z kociej doliny jeździ do białegostoku ... napisze do niej moze coś uda się zrobić

[magdalenażyngiel]

tzn czy ja przywiozę je do wa-wy czy chodzi o zgodę na transport ?:) bo jeśli o samą zgodę to oczywiście.... natomiast ja z katowic wracam za dwa tygodnie... szukać transportu?

[Teba]

U mnie DT zajęty, ale podrzucam maluchy...


Może tu znajdziecie jakiś transport?
http://www.dogomania.pl/forums/521-Transport

[Tulula]

Jutro będę wiedzieć czy byłby w Wawie DT - jeśli tak, domek nie jest niestety mobilny, czyli szukanie transportu...

[dolabra]

podrzucam małe pchełki i trzymam kciuki za udany transport

[CatAngel]

Kasia dobrze że jesteś

dajcie ogłoszenie może na wątek transportowy

I na noc trzymam MAGICZNE

[CatAngel]

Czy kotki są w szczecinie ,tak?A czy są jakieś szanse żeby dowieżć je na poniedziałek do Darłowa?Mogłabym zabrać je a raczej mój TŻ bo będzie wracał do domu,z Darłowa do Sokółki.Nie mogą wrócić na ulice bo zginą.

A ja myślałam, że ty facet

[magdalenażyngiel]

Super wiadomość dzisiejszego dnia Mój TZ będzie opiekował się maluchami kiedy ja wyjadę... niestety nadal to będzie strych ale jednak jakieś bezpieczniejsze miejsce od ulicy. Nawet zobowiązał się zrobić im zastrzyki w poniedziałek (ostatnia dawka shotapenu ) więc jest już troszkę więcej czasu Dziewczyny siedzą w wielkim kartonie w którym jest kuweta ( załatwiają się do niej bez problemu, kupki są zwięzłe , biegunki brak ! ) na podeście z deski mają posłanie większość dnia spędzają na spaniu więc póki co warunki w miarę ok...

Grunt że jest więcej czasu..

ps. to mój pierwszy tymczas który trwa więcej niż kilka godzin... niestety moja kotka kategorycznie nie akceptuje innych kotów.. w każdym razie bardzo przeżywam los dziewczyn

[CatAngel]

Super wiadomość dzisiejszego dnia Mój TZ będzie opiekował się maluchami kiedy ja wyjadę... niestety nadal to będzie strych ale jednak jakieś bezpieczniejsze miejsce od ulicy. Nawet zobowiązał się zrobić im zastrzyki w poniedziałek (ostatnia dawka shotapenu ) więc jest już troszkę więcej czasu Dziewczyny siedzą w wielkim kartonie w którym jest kuweta ( załatwiają się do niej bez problemu, kupki są zwięzłe , biegunki brak ! ) na podeście z deski mają posłanie większość dnia spędzają na spaniu więc póki co warunki w miarę ok...

Grunt że jest więcej czasu..

ps. to mój pierwszy tymczas który trwa więcej niż kilka godzin... niestety moja kotka kategorycznie nie akceptuje innych kotów.. w każdym razie bardzo przeżywam los dziewczyn

od razu lepiej. Poczekaj jeszcze twój TZ wprowadzi je do domu pod twoją nieobecność (oni tylko udają twardych, ale jak widzą takie maluchy to ich serca robią się miękkie)

[ankazm]

prawdopodobnie znajdzie się domek stały na wsi za Szczecinem

ale nie obiecuję, domek niedawno stracił kota i ma doświadczenie z maluchami, nawet na butelce

no ale ne zapeszam, trzymam kciuki coby się zdecydowali na dwupak

[CatAngel]

Niech ktoś zajrzy tutaj viewtopic.php?f=1&t=115377 dramatycznie potrzebny dt - kotka jedzie JUTRO do schronu

[sisay]

ufff jaka ulga

[reddie]

Wiem że czasem reddie z kociej doliny jeździ do białegostoku ... napisze do niej moze coś uda się zrobić

Małe sprostowanie: nie jeżdżę do Białegostoku. Jeżdżę czasem, ale na trasie Szczecin-Bydgoszcz.

Cieszę się, że sytuacja opanowana.

[magdalenażyngiel]

No tak... to i to na B... , wiem coś o tym że twardy tylko na pozór. bo wczoraj jak je przemyciłam do domu i zobaczył je śpiące to powiedział "o jaaa" za chwilkę idziemy się uczyć robić zastrzyk tzn ja jego we wtorek maluchy zostaną odrobaczone

A domek na wsi jest świadomy ? w sensie że jest wymóg sterylizacji?