Inka pozdrawia i prosi o głosy w ankiecie krakvetu na Poznań

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 07, 2010 6:58 Re: Koty spadają z drzew? ŁÓDŹ - szukam właściciela kotki.

O JEZU! 8O 8O 8O
Ręce mi do ziemi opadly!!!!!-szczęka też! :evil:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro lip 07, 2010 8:15 Re: Koty spadają z drzew? ŁÓDŹ - szukam właściciela kotki.

dramat......... :?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 07, 2010 8:36 Re: Koty spadają z drzew? ŁÓDŹ - szukam właściciela kotki.

Zatkało mnie :x

Skoro 4-letnia kotka to staruszka, to moje futra są chyba jakimiś wykopaliskami :evil:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro lip 07, 2010 13:14 Re: Koty spadają z drzew? ŁÓDŹ - szukam właściciela kotki.

:strach: :strach: :strach:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 07, 2010 21:33 Re: Koty spadają z drzew? ŁÓDŹ - szukam właściciela kotki.

>>jeden kot starcza średnio na trzy lata<<
zamówię koszulkę z takim napisem, żeby nie zapomnieć

Od wczorajszego spotkania jestem nie tyle zszokowana co zasmucona i rozbita...powiedzcie sami, co by było gdyby ta Pani powiedziała "tak, to jest mój kot" i zabrała Ją do domu?!

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 07, 2010 21:37 Re: Koty spadają z drzew? ŁÓDŹ - szukam właściciela kotki.

dite pisze:>>jeden kot starcza średnio na trzy lata<<
zamówię koszulkę z takim napisem, żeby nie zapomnieć

Od wczorajszego spotkania jestem nie tyle zszokowana co zasmucona i rozbita...powiedzcie sami, co by było gdyby ta Pani powiedziała "tak, to jest mój kot" i zabrała Ją do domu?!


byś nie dała :( :evil:
a w schronisku wyglądali na bardzo przejętych
i zrozpaczonych zaginięciem ...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 07, 2010 22:01 Re: Koty spadają z drzew? ŁÓDŹ - szukam właściciela kotki.

ruru pisze:byś nie dała

Widzisz, Pani mi całą swoją historię opowiedziała już po orzeczeniu, że to nie jest Jej kotka.
Prawda jest taka, że gdyby w pierwszym zdaniu oznajmiła, że kotka jest Jej, że tak bardzo tęskniła, że szukała w schronisku, na osiedlu, że tyle ogłoszeń i ach i och i jak Ona tę kotkę kocha, to nie miałabym podstaw nabierać podejrzeń i przez myśl by mi nie przeszło, że >>jeden kot starcza średnio na trzy lata<<

ruru pisze:a w schronisku wyglądali na bardzo przejętych
i zrozpaczonych zaginięciem ...

Załóżmy, że wtedy gdy przyszli przejęci, odnaleźli kotka w schronisku, kot zostałby Państwu wydany i to bez cienia wątpliwości o jego dalszy los, prawda?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 08, 2010 11:40 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - szuka właściciela/szuka nowego domu

Obrazek


Nie ma się co zastanawiać co by było gdyby było, jest jak jest: kotka szuka swoich właścicieli a po przemyśleniu dodaję alternatywę KOTKA SZUKA DOMU.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 08, 2010 12:17 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - szuka właściciela/szuka nowego domu

znajdzie domek, jest śliczna :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 08, 2010 15:48 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - szuka właściciela/szuka nowego domu

Znów jest nadzieja, że się znalazł prawowity właściciel...jak w kalejdoskopie. Nie zmieniam tytułu póki nie będzie oględzin.

Przy okazji tak sobie patrzu i myślu; teraz jest sezon kociakowy, znajdowanie nowych domków stoi, do tego dochodzi pozbywanie się zwierząt z okazji wakacji plus cała masa zaginięć. Czy tak co roku wygląda lipiec? Co koty czeka w sierpniu - ARMAGEDON?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 09, 2010 11:29 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - szuka właściciela/szuka nowego domu

to był fałszywy alarm:)
POTWIERDZAM OFICJALNIE, że kotka szuka domu

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 09, 2010 14:05 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - szuka właściciela/szuka nowego domu

dite pisze:Przy okazji tak sobie patrzu i myślu; teraz jest sezon kociakowy, znajdowanie nowych domków stoi, do tego dochodzi pozbywanie się zwierząt z okazji wakacji plus cała masa zaginięć. Czy tak co roku wygląda lipiec? Co koty czeka w sierpniu - ARMAGEDON?


Niestety

A potem jesień, porządki przed 1 listopada, porządki przed końcem roku, porządki wielkanocne - i znów wakacje...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 09, 2010 15:19 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - szuka właściciela/szuka nowego domu

annskr pisze:Niestety

A potem jesień, porządki przed 1 listopada, porządki przed końcem roku, porządki wielkanocne - i znów wakacje...
:(

annskr, już od jakiegoś czasu "robisz w kotach" że się tak wyrażę. Czy na przestrzeni tego czasu zauważasz postęp i na czym on polega? Czy zmniejsza się ilość zwierząt potrzebujących czy jest constans a tylko rośnie ilość osób zaangażowanych w pomaganie?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 09, 2010 18:01 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - szuka właściciela/szuka nowego domu

czekając na opinię annskr, która ma na pewno bardzo dużo pracy, poopowiadam co słychać u kotki



ZWIEDZAM
otworzyły się wrota do raju czytaj drzwi do piwnicy. Radość, niedowierzanie, szok, radość, bieganie, ale fajnie, bieganie, radość.
Dlaczego koty tak kochają piwnicę?
- bo mają do niej ograniczony i kontrolowany dostęp, doskonale znany efekt zakazanego owocu,
- instynkt - zakamarki, pudła, szafy budzą pierwotną nadzieję, że zza rogu wynurzy się mysz (nadzieja dla jednych dla innych jest obawą, moja mama panicznie się boi, że do domu wprowadzi się mysz i wszystkie okna w piwnicy są zamknięte na cztery spusty, właściwie w ogóle mogły by być pozbawione klamek, albo nawet zamurowane),
- na oknach stoją te kwiatki, które wcześniej na piętrze były przedmiotem szczególnego zainteresowania, aż do wymymłania listków, płatków i łodyżek. A teraz lśnią w promieniach słońca takie "odżyte" i pachnące zachęcająco,
- w piwnicy jest pralnia. Czy koty lubą prać?!? Nieodłącznym elementem pralni jest suszarnia. Ha ha! Nie ma lepszej zabawy niż suszarka na bieliznę. Gdyby powstawały wesołe miasteczka dla kotów, powinny być wyposażone w suszarki. Na żaden drapak nie wskakuje się z taką dawką adrenaliny, jak na chybotliwą suszarkę, gdzie każdy krok jest jak balansowanie na linie i można utknąć pomiędzy szczebelkami! Najwięcej szczęścia daje możliwość autokreacji - na białej bieliźnie dobrze zostawić czarne ślady łapek, na czarnych koszulach awangardowo wyglądają poduszeczki odciśnięte białym tynkiem,
- pod wanną mieszkają chrupiące pająki,
- rura odprowadzająca wodę od bojlera gruchocze wesoło i wypuszcza bąbelki, warto ją wyciągnąć z odpływu, żeby przyjrzeć się z bliska takim efektom,
- nikt nie jest w stanie mnie wyciągnąć spomiędzy szprych od rowerów, a fakt, że futerko pachnie później smarem z łańcucha dodaje tylko uroku wspomnieniom z wizyty w raju.


JAK TA KOTKA SZYBKO SIĘ UCZY
trafił nam się bardzo pojętny egzemplarz, jeszcze nie czyta, ale już zna się na zegarku. Można na Niej polegać, jeżeli umówisz się na spotkanie o 8, 18 i 22 nie spóźni się. Jeden warunek - miejsce spotkania, u mnie w kuchni.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 09, 2010 19:44 Re: ŁÓDŹ kotka z drzewa - szuka właściciela/szuka nowego domu

dite pisze:JAK TA KOTKA SZYBKO SIĘ UCZY
trafił nam się bardzo pojętny egzemplarz, jeszcze nie czyta, ale już zna się na zegarku. Można na Niej polegać, jeżeli umówisz się na spotkanie o 8, 18 i 22 nie spóźni się. Jeden warunek - miejsce spotkania, u mnie w kuchni.

:ryk: :ryk:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości