Nieustraszony HarrisonFord pojechał do swojego domu :))

Nieustraszony HF znalazł sobie nową zabawę. Kojarzycie film "Powrót Jedi"? Był tam taki mały stworek, co pilnie obserwował ogon Jabby the Hutt. W domowym wydaniu w rolę Jabby wcieliła się Hiena. Ale kino! :lol:

Sezon wakacyjny, nikt kompletnie nie dzwoni. A Harrison jest takim fajnym kotem, ehhh może ten jego super domek jest na wakacjach i wypatrzy go za tydzień, dwa? Oby.

Oj, najwyżej będziesz miała trzeciego kota

progect pisze:Oj, najwyżej będziesz miała trzeciego kota

Na pewno nie. Nie stać mnie na 3 koty.
Progect, może ty go weźmiesz?
On taki wesoły, rezolutny pingwinek jest.
Czarne z białym są takie słodkie przecież.
:wink:

Wolę nie myśleć, co będzie jak nie znajdzie domu. Musi. Najlepszy pod G2.

nie moge miec trzeciego kota :cry:

nie dam rady ani fizycznie ani psychicznie :cry:

choc krowka wzielabym z zamknietymi oczami, krowki sa najkochansze :cowsleep:

Dzisiaj nieustraszony kociak HarrisonFord mnie mocno zadziwił.
Może ktoś potrafi wytłumaczyć, dlaczego wrzucił do miski z woda myszkę.
To ta, którą najczęściej morduje i biega z nią po mieszkaniu.
Stwierdził, że powinna się wykąpać? Przecież czysta była.

Pewnie myszce za gorąco było a on niósł pomoc.

Mój Mefisto moczy kulki z papieru - rozmiękają i potem ja mam z tym zabawę :roll:

dorot - HF ma ogłoszenie na trojmiasto.pl?

Sin pisze:Mój Mefisto moczy kulki z papieru - rozmiękają i potem ja mam z tym zabawę
dorot - HF ma ogłoszenie na trojmiasto.pl?

nie ma jeszcze, bo nie mogłam się zarejestrować, jak już to zrobiłam zapomniałam hasła, więc muszę raz jeszcze

Wielki i Nieustraszony HarrisonFord boi się i ucieka przed wielkim i fioletowym .... odkurzaczam :mrgreen:

żeby nie stresować kotów sprzątnełam błyskawicznie

muszę mu nowe fotki powrzucać, oceńcie czy urósł nieco
i wcale nie uważam, że jest gruby :twisted:

czasem nie mam się gdzie położyć, młody szybko skumał, gdzie najwygodniej

a tutaj próbuje ściągnać uwagę Hieny oraz przy okazji samą Hienę

często mają taką zabawę, Hiena na górze, Harrison wewnątrz pudła siedzi, Hiena wali ogonem w pudełko a HF paca w miejsca uderzeń od wewnętrznej strony

no, drapak fajne miejsce ( zobaczcie jak rozciągnął gumkę, na której wisi piłeczka)

można zapolować

upał powalił

seria portretowa, czyli młody i piękny HarrisonFord

Uploaded with ImageShack.us

Podoba się koteczek? Urósł trochę?

zaznaczam

Zdjęcie nr 2 jest po prostu BOSKIE!...!

Cieszę się, że zdjęcia się podobają.
Odkryłam, że Harrison nie jest wcale taki macho.
W kuchni ugniata czerwony polarek i ma takie maślane oczy wtedy.
W nocy przychodzi czasami, kładzie się blisko i mruczy. W zasadzie to mmmmmmmrrrrrrruuuczyyyy.
Właśnie wymęczyłam go zabawą z myszką i bieganiem za wskaźnikiem laserka.

Rany, za chwilę on będzie dorosły i nikt go nie będzie chciał.
A ja nie mogę mieć trzeciego kota.

umknął mi wątek

no, no, to miałaś przygody...
Mały słodziak :1luvu:

Dorot, to chyba czas na allegro, co?

Czas najwyższy. Zajmę się adopcją intensywniej jak skończę się przeprowadzać.
Wczoraj Ford, Harrison Ford został zaszczepiony. Chyba nawet nie zauważył akcji.
Podobno wyrósł, nie jest to już malutkie kociątko szukające cyca i drące paszczę ale piękny, młody brykający kociak.
Gdyby ktoś miał chwilę wolnego i chciałoby mu się przerobić nieco zdjęcia na słitaśne portreciki Harrisona będę wdzięczna.
Przez kilka dni jeszcze nie będę wyrabiać się z czasem.

Nieustraszony HarrisonFord pojechał do swojego domu :))

Kto przegląda forum