Wiem - miałam ileś tam takich rozmów i nigdy takim ludziom kota nie dałam i nigdy tez nie dałam bez umowy, a teraz mail - "tak, kot będzie wychodził, a wykastrujemy może kiedyś..." bezmyślność
Adopcja nr 2

ale odbiór w niedzielę bo muszę kociaki doleczyć. Dostały zastrzyki - w środę jeszcze raz i myślę, że będzie ok. Dogadałam się z wetem i zapłaciłam 10zł
Umowa będzie podpisana - nie ma zastrzeżeń

Do tego to koleżanka siostry TŻ więc już w ogóle będę miała dobry kontakt. Zakochała się w koteczce najmniejszej - ona jest przesłodka
To czekamy na sensowny domek nr 3
Marea - ja też jestem mega zabiegana, nie ogarniam się z czasem.
Jutro jestem w pracy a zaraz później gnam dalej....raczej jutro odpada - chyba, że środa rano??
Też bym Ci chciała oddać Twój
