kasia86 pisze:Tak to jest, jak się nie słucha głosu rozsądku i pomaga kolejnej biedzie.
A mogłabyś patrzeć jak rodzi kolejne dzieci które umierają w męczarniach?
Czy może jak siedzi skulona pod blokiem trzęsąc sie z zimna, gdzie wredni ludzie zamykają okienka piwniczne?
Albo jak rzucają w nią kamieniami?
Gdyby nie ty, to wiosną znowu by sie zapełniło chorymi maluchami, których wołania o pomoc nikt by nie słyszał!
Może pozamykałabyś okna i drzwi, żeby nic nie widzieć i słyszeć, jak to robią inni?
Ale nie, ty tego nie zrobisz, bo o koty dbasz bardziej niż o siebie.
