» Pt lut 05, 2010 21:05
Re: Tika-przesiedziała 8 lat w schronisku! przed nią nowe życie!
We wtorek po kilkudniowym pobycie u Natalii, która przetrzymuje koty na kwarantannie zanim trafią do domu wolontariackiego, kocia młodzież z Konina i dwie starsze kocice pojechały na przebadanie do Magdy do Żyrafy.
Maluchy pozwoliły na wszelkie zabiegi pielęgnacyjne tzn. odrobaczenie, odpchlenie, obcięcie pazurków.
Spację też udało się przebadać, pomimo paraliżującego ją strachu, nikogo nie pogryzła i nie podrapała.
Z Tiką natomiast były problemy, straszna złośnica, szukająca tylko momentu do ucieczki z pazurami gotowymi do ataku, nie dała się do siebie dotknąć, więc Magda poprzez kratki kontenera obejrzała jej oczy i ustaliła termin operacji na 9 luty.
Spacja, po okresie przystosowania, została wypuszczona i cieszy się wolnością, dokarmiana przez nasze kocie karmicielki. Jest bezpieczna, ma co jeść i gdzie się schronić - optymalne warunki dla kota nie chcącego być z człowiekiem.
Dziś, to jest 5 lutego, maluchy Miłosz i Milenka trafiły do dt Ani, u niej poczekają na swoich nowych opiekunów.
Koty, które dojechały do nas ostatnim, trzecim transportem we wtorek 2 lutego, to zapomniana poprzednio Michalina oraz jej kuzyni z działek pracowniczych Relax. Wszystkie kociaki zostały zabrane z powodu prześladowania, żaden z nich nie wykazuje cech kota dzikiego, więc Mrutynka i Felicjan po zabiegu kastracji i sterylizacji będą przygotowywane do adopcji.
Po zabraniu Pokrzywki szansę na lepsze życie, otrzymały i inne koty z Konina. Na razie jednak nie możemy pomagać dalej, musimy wyleczyć i wyadoptować te, które do nas przyjechały.
Sądzimy jednak, że nasza współpraca się rozwinie i dalej będziemy zabierać te najbardziej potrzebujące pomocy kocie bidule. 21 lutego fundacja została zaproszona do Konina na coroczne Święto schroniska, oczywiście zaproszenie przyjęłyśmy z radością. Cieszymy się ,że poznamy Panią Anię-dyrektor tamtejszego schroniska oraz wolontariuszki, z którymi komunikacja i współpraca układa się rewelacyjnie.
