Znaleziono kocicę długowłosą KRAKÓW - już w nowym domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 14, 2010 10:04 Re: Znaleziono kocicę długowłosą KRAKÓW - szukamy włąsciciela/dt

Pięknie :evil:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Czw sty 14, 2010 10:12 Re: Znaleziono kocicę długowłosą KRAKÓW - szukamy włąsciciela/dt

MajeczQa, przede wszystkim - nie czuj się winna, bo zrobiłaś ile się dało. Może facet rzeczywiście wysterylizuje kotkę i wszystko się dobrze skończy :|

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 14, 2010 10:13 Re: Znaleziono kocicę długowłosą KRAKÓW - szukamy włąsciciela/dt

Jesli ma niekastrowanego kocura? Jakos watpie.. :?
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw sty 14, 2010 10:19 Re: Znaleziono kocicę długowłosą KRAKÓW - szukamy włąsciciela/dt

MajeczQa współczuję sytuacji :( Przykro się czyta takie rzeczy. Uszy do góry, na pewno będzie dobrze. Bardzo mocno za to trzymam kciuki.
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Czw sty 14, 2010 10:20 Re: Znaleziono kocicę długowłosą KRAKÓW - szukamy włąsciciela/dt

Jakoś nie zwróciłam uwagi na ifnormację, że facet ma niekastrowanego kocura. No to faktycznie klops :(

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 14, 2010 16:50 Re: Znaleziono kocicę długowłosą KRAKÓW - szukamy włąsciciela/dt

No własnie mnie ten niekastrowany kocur dobił.Bo jak rozmawiałam z koleżanką pierwszy raz to mówiła że albo jest wykastrowany albo będzie kastrowany i jeszcze była jako taka nadzieja, pozatym wtedy jakoś stałyśmy na takiej umowie, że pojedziemy najpierw razem do pana ( sama do mnie zadzwoniła pytać co ma zrobić jak się facet zgłosił, więc jej powiedziałam - kontrola u niego w domu, umowa adopcyjna, sterylka i kot jest jego i się na to zgodziła) i uzgodniłyśmy wszystko w miarę, a wczoraj mi takie info rzuciła że zawozi kota i nie ma co panikować, bo to dorosły facet i wie co robi...
Może faktycznie przesądzam z góry, ale na swoim doświadczeniu wiem, że ile razy wydałam kota po znajomości i na słowo to zawsze te koty źle kończyły, bo się ludzie potem jednak rozmyślali z tym co obiecali, albo wode z mózgu zaczynali robić, że wcale tak nie mówili, a zwierzeta na tym cierpiały za moją łatwowierność i głupotę, więc teraz wolę z góry przesądzać, niż ufać a potem się rozczarowywać...

i to " może wysterylizuje" też brzmi mało optymistycznie...
może wysterylizuje, a może nie zdąży, bo nie zauważy jak jego dorastający kocurek poczuje się już powołany do obowiązku powiększania kociego gatunku, a że będzie miał na miejscu uroczą czarnowłosą pannę to ona się stanie tego ofiarą...
i może pan wysterylizuje po tym incydencie, a może mu się odwidzi, bo kotka ładne kociaczki daje...
a może zdąży przed... oby tak było...
mam nadzieję, że koleżanka będzie śledzić jej losy, a nie zapomni o niej jak tylko ją wyniesie ze swojego domu :(
Żebym chociaż mogła gościa poznać i zobaczyć to może bym jakoś mniej dramatycznie do tego podchodziła, a tu nic z tego :cry:

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 14, 2010 17:24 Re: Znaleziono kocicę długowłosą KRAKÓW - szukamy włąsciciela/dt

Nikt inny rozsądnie brzmiący się nie zgłosił po kicię? Tylko ten pan ją chce?

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 14, 2010 18:15 Re: Znaleziono kocicę długowłosą KRAKÓW - szukamy włąsciciela/dt

zgłaszali się ludzie jeszcze przed świętami jak ja ją ogłaszałam.
wtedy jeszcze w ogłoszeniach pisałam że kotka szuka starego własciciela albo kogoś kto ją przetrzyma - bo wtedy kolezanka wogóle chciała ją oddać następnego dnia do schroniska, ale wkońcu jakoś wyprosiłam żeby przetrzymała kotkę u siebie a ja pomogę znaleźć dobry i odpowiedzialny dom.
Ludzie pisali jeszcze wtedy albo o tymczasach, albo o tym że jakby się włąsciciel nie znalazł to ją chcą, więc trzymałam ich na liście rezerwowej, bo stwierdziłyśmy że najpierw ją porządnie poogłaszamy to może się własciciel znajdzie, a jak po świętach nie zgłosi się nikt to się ja wyda. Po świętach jakoś koleżanka powiedziała znowu że kotke bierze jej koleżanka, której kotka niedawno odeszła bo była chora o ile mnie pamięć nie myli, więc nie szukałam dalej.
I ni stąd ni z owąd się okazało że ta dziewczyna jednak jej nie weźmie i znowu koleżanka zaczęła mówić o schronisku, więc trochę się wściekłam i jej lekko nagadałam, że zamiast biadolić i kota skazywać na schronisko to ogłoszenia trzeba porobić i porobiła. Zgłosiły sie następna dnia chyba jakoś ze 3 osoby, jedno jakieś dziecko na zasadzie " chcem tego kota bo jest słodziudki" , druga jakas osoba i ten pan,o którym mnie potem koleżanka powiadomiła własnie dzwoniąc do mnie i pytając co mu ma powiedzieć.

Ja nie stwierdzam , że ten pan brzmi nie rozsądnie. Może wysterylizuje, kto wie, może nie rozmnoży, może się okaze super domek. Ale tego nie mam pewności, bo go nie znam i nie poznam pewnie, więc też powiedzieć nic nie mogę bo to jedna niewiadoma. A to że dorobiłam sobie scenariusz co się dzieje gdy ktoś bierze płodną kotkę do płodnego kocura to chyba nie tylko moja cecha...
Jeszcze spróbuję pogadać z nią jakoś spokojnie, jakąś meliskę sobie wypiję żeby jej nie podburzać jeszcze bardziej swoim fanatyzmem i może coś jeszcze się uda,nawet jak do kotki nie pojadę i nie zobaczę naocznie gdzie będzie mieszkać to chociaż ta umowa adopcyjna może zostanie podpisana.
Niewiele mnie to uspokoi, bo samym podpisem umowy się kotów nie ubezpłodni, ale zawsze jest chociaż kilka procentów pewności, i jakby co można się na czymś wiarygodnym oprzeć...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 16, 2010 22:16 Re: Znaleziono kocicę długowłosą KRAKÓW - szukamy włąsciciela/dt

porządnie pooglaszać?
Prosila o jakies ogloszenia do rozwieszenia tam gdzie ja znaleziono. Na Klinach nie bylo zadnego ogloszenia. A tu bardzo czesto ludzie wypuszczaja koty, bo okolica bezpieczna.
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon sty 18, 2010 8:20 Re: Znaleziono kocicę długowłosą KRAKÓW - szukamy włąsciciela/dt

Kotka juz oddana...
Nie wiem gdzie i nie wiem nic dokładnie więcej. I odnoszę dośc mocne wrażenie, że koleżanka się na mnie śmiertelnie obraziła za to że chciałam " zarządzać" " jej" kotem... Nawet nie przyszła osobiście oddać mi rzeczy, które jej dla kota pożyczyłam tylko przysłała mamę...
Próbowałam jakoś przekonać do umowy adopcyjnej, albo chociaż do jakiejś poważniejszej rozmowy o sterylce i wpadaniu do kota, odpowiedziała mi tylko , że to głupota odwiedzać kota bo " odwiedza się ludzi, a nie zwierzęta " - uzasadniła tym , że kota oddaje i nikogo nie będzie nachodzić i napastować w jego własnym domu i śledzić go co z kotem robi, bo gdyby ktoś tak do niej przychodził odwiedzać kota to by go oddała temu wariatowi co by ją o tego kota tak prześladował...
I z naszej rozmowy wyszło jedno co mozna krótko podsumować : pozbywam się kota, pozbywam się problemu i już nic więcej mnie nie obchodzi.
Juz nawet próbowałam zdjąć z niej ten przeogromny ciężar jakim jest podpisanie umowy, zadzwonienie czasem do nowego domu kotki czy wpadnięcie tam na chwilę, ale obrzyła się jeszcze bardziej...
Najgorsze jest to że nawet jakby sie z kotką coś działo to nigdy już nic o niej nie usłyszę,bo nawet sama koleżanka która ją wydała już nigdy jej chyba nie odwiedzi... :( Szkoda...

Ogłaszać juz nie trzeba, za pomoc dziękuję bardzo serdecznie , a co do ogłoszen w miejscu znalezienia to dziewczyna która ją znalazła mówiła ,że tam powiesiła. Ja wieszałam w naszych rejonach i zajmowałam się raczej ogłaszaniem netowym.Ale jak widać nic z tego nie wyszło.
Mam nadzieję, że jej tam dobrze gdzie teraz jest.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 283 gości