Ktoś pokochał rudego staruszka, który został na świecie sam.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto gru 22, 2009 14:59 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

Bonduś wciąż siedzi na oknie wygląda jakby czekał na swoja Pania a ona nie przyjdzie.
Jak wytłumaczyć kotu, że jego opiekunki już nie ma :(
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto gru 22, 2009 18:19 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

podrzucimy z wieczora może jakaś gwiazdka Go zobaczy :kotek: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Sob gru 26, 2009 17:28 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

Bonduś wypatruje domu.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Nie gru 27, 2009 23:01 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

Bondusiu, i ja Cię będę podrzucać po domek. Będzie dobrze, zobaczysz. Już jest dobrze, bo Iwcia Cię nie zostawiła, samiutkiego biedaka, a będzie jeszcze lepiej kiedy Twoi Duzi Cię znajdą :D Będziesz miał ich tylko dla siebie i w spokoju..

Iwonko, pozdrawiam, dawno nie miałyśmy kontaktu :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 28, 2009 16:34 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

A rudzielec jeszcze nie w domku 8O

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon gru 28, 2009 16:49 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

Niemożliwe wprost..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 30, 2009 13:25 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

Futerko rude ale wiek straszy :wink:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Śro gru 30, 2009 13:37 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

oj zaraz wiek ,podlotek to niszczyciel :mrgreen:
a taki stateczny i dogrzeje zmarznięte kolanka i ładnie masaż łapkami zrobi ,pomruczy ,brzucho futrzaste wywali góry po głaski
ma na wszystko czas :wink: a małe adhd to nie ma na nic czsu wszedzie pędem :mrgreen:
zdecydowanie więcej pozytywnych cech kocich u dorosłego kota :) :kotek: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro gru 30, 2009 15:40 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

No sie wie - same ++++++++

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 01, 2010 18:48 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

Witajcie:)
Chcialabym spytac.... oczywiste jest, ze starszy kot wymaga specjalnej, troskliwej opieki. Ale jak wyglada kwestia zdrowia u Bondzika? wymaga podawania na stale jakis lekow, jest na leczniczej karmie, jak z jego nerkami?...

Erin66

 
Posty: 158
Od: Śro gru 23, 2009 20:13

Post » Pt sty 01, 2010 19:05 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

Witamy :-)

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 01, 2010 19:07 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

Bondusiowi przed zabiegiem czyszczenia ostatnich zębów robiliśmy biochemię, wszystko w normach, po zabiegu robiłam powtórkę, bo bałam się, że nerki sobie nie poradziły z narkozą, Bonduś miał nieznacznie podniesioną kreatyninę i mocznik, dostał phytophale i lespewet, morfologia wyszła dobra, kolejna powtórka tydzień temu pokazała, że kreatynina jest już idealna :D tylko mocznik jeszcze lekko podniesiony, więc nadal dostaje lespewet, aby go wypłukać do końca.
Z racji wieku Bondek dostaje karmę dla seniorów.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt sty 01, 2010 19:19 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

Rozesle informacje o nim wsrod znajomych.
Moze ktos bedzie chcial pokochac staruszka....

A czy wiadomo jak Bond reaguje na psy?

Kurcze... nie moge sie na niego napatrzec:) Sama chetnie dalabym mu dom! Bylby idealnym przyjacielem dla mojej 12letniej mopsicy....Ale polslepe kocie, ktore posiadam ma dopiero 5 miesiecy.... Nie zaczepia zbytnio innych zwierzat jednek pewnie dla Bonda to nie bylby dobry towarzysz?..

Erin66

 
Posty: 158
Od: Śro gru 23, 2009 20:13

Post » Pt sty 01, 2010 19:27 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

Kochana, powiem Ci tak:
mam w domu teraz 8 kotów, w tym 7 to młodziaki. Rozrabiają i wariują. Ósma to starsza (dokładnie nikt nie wie, bo trafiła do mnie z ulicy) dama z chorymi nerkami. Nie bawi się, nie zwraca uwagi na ferajnę, ze względu na stan zdrowia najchętniej leży sobie na podusi. Młodziaki wydają się rozumieć, że ciocia nie ma siły na szaleństwa. Nie zaczepiają jej, nie męczą. Także nie ignorują, czasami przychodzą sprawdzić, co ma w misce i dotknąć czule noskiem. Ale nigdy nie było między nimi żadnych spięć.
Jeśli Twoja mała nie jest konfliktowa i nie zaczepia innych zwierząt, nie powinna stanowić także problemu dla Bonda. Wydaje mi się, że towarzystwo jest dobre w (niemal) każdej postaci, więc nie obawiałabym się zupełnie niczego. Jeśli moja chora Werbena doskonale żyje w stadzie 7 innych, pełnych werwy kociaków, to Bond u Ciebie z pewnością także będzie się dobrze czuł.
Tyle z moich doświadczeń.
Pozdrawiam ciepło i.. odwagi ;) Ja bałam się przy każdym nowym kocie, przy każdym zupełnie niepotrzebnie. Ile serca i ciepła im dasz, tyle problemów masz z nimi mniej!

szept

 
Posty: 319
Od: Sob wrz 26, 2009 20:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 01, 2010 19:43 Re: Czy ktoś pokocha rudego staruszka, został na świecie sam ?

Bond nie reaguje na psy, są to są 8) , byle nie przyleciała Diuna, bo to jest wariatka i Bond jak ją widzi to ma minę „o matulu zabierzcie ja ode mnie, bo to wściekłe diable mnie zaliże”
Bond z moich tymczasowych maluchów, lubi Małą ona ma 6 miesięcy i jest spokojna, ostatnio przyłapałam Bondka na tym jak jej pucował uszy 8O , nie przepada za Diablicą Tasmańską i Wściekłą Lily, ale są to jakieś diabelskie dzieci z adhd :roll: , regularnie demolują mi mieszkanie, a my zanosimy modły błagalne do losu, aby wreszcie znaleźli się szaleńczy, którzy wezmą te diablątka :twisted:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 57 gości