Poszukiwany! Kotek czarny jak smoła, plus ładna kocia mama..

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro gru 02, 2009 11:45 Re: Poszukiwany! Kotek czarny jak smoła, plus ładna kocia mama..

Eh... chwilowo decyzja wstrzymana, ponieważ Delikwent wzbrania się przed zabezpieczeniem okien.

Dla niego jest to niewyobrażalne, siatka w oknach to więzienie... Mieszka na IV piętrze (o ile dobrze pamiętam) i bardzo ceni sobie wolność kładzenia nóg na oknie.

Jak przekonać uparciucha, że to nie jest żadna wada ani wielkie wyrzeczenie? Faktycznie baba by się przydała...

Byłaby wielka szkoda, bo czarnulek był już wybrany. Może któryś z nich jest jakiś taki spokojniejszy i nie wykazuje chęci do latania? Ja bym się bała, też miałam dylemat z tymi oknami, ale siatki pana Piotra są wyjątkowo estetyczne i nie ciążą na moim poczuciu wolności...

Wybaczcie zamieszanie. Jak przekonujecie przyszłych rodziców adopcyjnych, że to konieczne?
Bo wyszło głupio i przykro...
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 02, 2009 12:13 Re: Poszukiwany! Kotek czarny jak smoła, plus ładna kocia mama..

avild pisze:Eh... chwilowo decyzja wstrzymana, ponieważ Delikwent wzbrania się przed zabezpieczeniem okien.

Dla niego jest to niewyobrażalne, siatka w oknach to więzienie... Mieszka na IV piętrze (o ile dobrze pamiętam) i bardzo ceni sobie wolność kładzenia nóg na oknie.
Jak przekonać uparciucha, że to nie jest żadna wada ani wielkie wyrzeczenie? Faktycznie baba by się przydała...

Byłaby wielka szkoda, bo czarnulek był już wybrany. Może któryś z nich jest jakiś taki spokojniejszy i nie wykazuje chęci do latania? Ja bym się bała, też miałam dylemat z tymi oknami, ale siatki pana Piotra są wyjątkowo estetyczne i nie ciążą na moim poczuciu wolności...

Wybaczcie zamieszanie. Jak przekonujecie przyszłych rodziców adopcyjnych, że to konieczne?
Bo wyszło głupio i przykro...

:ryk: :ryk: :ryk:
Przecież nóg się nie wietrzy, tylko myje :mrgreen:

A na serio: siatka w oknie nie przeszkadza kładzeniu czegokolwiek na parapecie wewnętrznym. Tylko nie da rady się przez to okno wychylić a'la stara moherowa dewota, żeby "podziwiać" co robią sąsiedzi. Siatka może być na stałe lub wyjmowana na ramie. Ale Jeśli to 4 piętro i w dodatku ze zwyczajem ciągłego wietrzenia z oknem na ościerz, to konieczność. Żadnemu kotu nie da się wytłumaczyć, że parapet zewnętrzny na IV piętrze jest śmiertelnym zagrożeniem. A jak Delikwent nie pojmuje, czym jest kot+otwarte okno na wysokim piętrze, zapraszam na wątek latającego Miko z Krakowa.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=103183
Obrazek

vega29

 
Posty: 6513
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości