Musze Wam powiedzieć jakiego mam kotka
Falka bije na głowę wszystkie inne koty
Wieczór, naszło ją na ciumkanie. Przylazła do łóżka i dossała się do TZeta palców... (przyjechał i nie widział jej wcześniej) ssie, ssie, zestawił ją, wróciła
i tak 10 razy
Schował ręce pod kołdrę, gładzi mnie po plecach, poluje na rękę pod kołdrą.
Nie gładzi mnie, zaczął całować, to wlazła pomiędzy nasze szyje

Zestawił ją, to wlazła mu NA głowę i ssie mu ucho

No łaziła po nas, po głowach, nie dawała się nawet całować

Spała z nami, nie dało się w łóżku obrócić, bo leżał mały kotek

Rano P poszedł do toalety, sika... a ta wskoczył do kibelka

Musiał ją wymyć

W międzyczasie Vanilka wdepnęła w kupę, rozniosła, więc mył Vi i podłogę
Potem mała wlazła mu w talerz i zaczęła jeśc kiełbasę z bułki.
No i co stwierdził??? Że ona jest najmądrzejsza w tym domu i mogła by zostać

A teraz znów muszę ją uprać bo wlazła w czyjąś kupę i ma przyklejone kawałki kupy do tego białego futerka.
No co za kot
