Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, ma DS

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 02, 2009 17:10 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

:(

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 02, 2009 20:21 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

Mrusi imię wzięło się oczywiscie od mruczenia. To jest koteczka, która zaczyna mruczeć, kiedy się tylko do niej odezwać. Własnie przed chwilą zrobiłam eksperyment, to działa niezawodnie. Ja do niej: Mrusiu kochana, a ona do mnie mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...............
W związku z Mrusią zaczynam się zastanawiać nad przeznaczeniem. To już trzecia jesień pod rząd, w której przygarniam czarnego kotka, z białymi znaczeniami.

Pierwsza była Pippi w 2007 roku. Czarna koteczka w tragicznym stanie, która własciwie po 2 tygodniach stanęła na nogi. Jedyny widoczny efekt ciężkiej choroby, to siwizna. Następnej wiosny Pippi znów wróciła do swojego czarnego koloru.

Obrazek

Siwiutka Pippi.

Drugi Maciuś w 2008 roku. Maciuś właściwie nie był bardzo chory. Miał infekcję, chore oczy, ale oprócz tego jadł, rósł. Tylko, że infekcja nie chciała się leczyc, a po miesiącu u mnie Maciuś przestał jeść i w ciągu tygodnia odszedł ode mnie - na FIP.

Obrazek

Nie mam lepszego zdjęcia Maciusia, nie zdążyłam zrobić.

I teraz Mrusia. Na szczęście najzdrowsza z tej trójki. I z charakteru podobna do Pippi. Dzielna dziewczynka. To mnie optymistycznie nastawia do przyszłosci, bo Pippi znalazła bardzo kochający dom.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14739
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lis 03, 2009 11:36 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

Kciukamy za domeczek!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 04, 2009 17:32 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

Ależ kciukamy nieustająco :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 04, 2009 17:46 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

Dzisiaj dopiero odnalazłam watek. Ale powiedz co z ta ciążą, bo wg mnie ona po prostu była głodna i z głodu miała taki brzuch. :?
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Śro lis 04, 2009 19:20 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

Iko, jak mi miło Cię przywitać! Co z tą ciążą, to się okaże jutro. Bo jutro o dziewiątej sterylizacja. Ale raczej ciąży nie ma. Brzuszek już taki jest. Szczególnie po jedzeniu. Też myslę, że niedożywienie spowodowało, że Mrusia nie urosła za bardzo i brzuszek ma trochę za duży. Ale śliczna i tak jest i łagodna, delikatniutka koteczka. Na pewno ktoś ją mocno pokocha, ja już ją uwielbiam, a jest u mnie dopiero trzy i pół tygodnia.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14739
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw lis 05, 2009 6:03 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

Dzisiaj od rana Mrusia nie może jeść, bo sterylizacja. Oczywiście, jak tylko wstałam i Mrusia i Filutka były na posterunku w kuchni. Uciekłam do łazienki, żeby zjeść kawałek chleba. Koteczki na razie zapomniały o jedzeniu, ganiają się. Ale jak sobie pobiegają, to dopiero będą głodne. No nic jeszcze tylko 2 godziny wytrzymać. Kciuki potrzebne, żeby wszystko dobrze poszło.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14739
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw lis 05, 2009 8:20 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

Wiesz co ja robię ( bo nie mam sumienia ich za bardzo głodzić) Rano daję im troszke podjeść a potem mówię że kot mnie w konia zrobił :wink: Vetki juz nic nawet nie mówią tylko sie smieją, że kot to kot. A u mnie sterylka jest dopiero o 14,oo Moja kotka rezydentka Kulka też przyszła z takim wielkim brzuchem. Przy sterylce vetka rozcieła troche bardziej ranę żeby zobaczyć dlaczego ma taki brzuch. Okazało się ze kotka głodowała i ma bardzo rozdęte jelita ( nie wiadomo co jadła). Teraz brzuch już sklęsł, ale dalej ma brzusio jak kotka po wielu porodach a nie 3-latka. Powodzenia na sterylce :ok: :ok: :ok:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Czw lis 05, 2009 9:46 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

Na szczęscie Mrusia już na stole, od dziewiątej.
A z tym jedzeniem, to muszę zapytać Mirki_t, bo ona gdzieś na swoim wątku pisze, że kotów planowo nie głodzi. Ja słyszałam, że wymioty po narkozie, to dla kota zagrożenie, więc głodzę, ale z ciężkim sercem. :(
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14739
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw lis 05, 2009 9:51 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

Trzymam kciuki za Mrusię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 05, 2009 13:02 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

To co zjedza przed narkoza to zwrócą po zastrzyku. Po wybudzeniu i tak lekko wymiotują. Ale lepiej powiedz co słychac u koteczki :D
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Czw lis 05, 2009 17:28 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

No i co :D :D :D
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Czw lis 05, 2009 17:41 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

Z Mrusią wszystko ok. Przeszła zabieg dobrze, ładnie się wybudziła. W ciąży nie była. Jeszcze jej nie mam w domu. Czekam na męża koleżanki, który ją odbierze z lecznicy i mi przywiezie. Mam nadzieje, że jak większość moich kotek jutro już będzie się tak zachowywała, jakby nie było zadnej operacji.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14739
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw lis 05, 2009 17:55 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

Super, dzielna koteczka :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 05, 2009 17:58 Re: Miniaturowa Mrusia - leczymy oczko, czy ona jest w ciąży?

No i o to chodziło. Dzielna kotka :1luvu: :1luvu:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości