Rózia i jej dzieci już nie na ulicy!! Nadal szukają domków!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pt paź 16, 2009 11:49 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

no mają dłuższe włoski :) takie małe puszyste kuleczki są. Ich tata jest taki bardzo puszysty i wygląda jak rasowy kot ten to ma dopiero długie włosy. Te kociaczki mieszkają w chlewiku, rozmawiałam z Ciocia zgodziła się jak by co na wymianę jeśli jej maleństwa znajdą wczesniej dom na moje osiedlowce :)

Szarka robi wszystko to co Kicia chodzi za nią na krzesło pod stołem, na parapet wskakuje, chodzi do kuchni :) oj ta moja biedna Kicia taka zagubiona jest, cały czas ją głaszczę i mówię jej że ją kocham nad życie i że jest cudowną koteczką daję same smakołyki :)

A czarek...tak jak się położył rano tak śpi dalej, zjadł dwie saszetki whiskasa supreme i tylko czasami podnosi głowę, myslę, że boi się, że go zaraz odwioze dlatego korzysta z miękkiego łóżeczka :)

tysia6667

 
Posty: 381
Od: Czw sie 27, 2009 16:31
Lokalizacja: Kościan

Post » Pt paź 16, 2009 13:07 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

Czarek odsypia ciężkie czasy.

Jak będziesz robiła zdjęcia to koniecznie daj Bolka i Lolka :lol: :lol:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt paź 16, 2009 13:28 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

jakie cudeńka z tych kociaków!! :1luvu: oj czuje że się telefony będą urywać!! już wstawiam ogłoszenia:) bo te osoby co wczoraj dzwoniły - już dziś mają koty...przynajmniej tak twierdzą, bo oddzwoniłam, jak kazałaś. W każdym razie maluchom na pewno znajdę super domki, coś czuję że znowu czeka mnie tydzień spotkań z chętnymi hehe:D

blankpage

 
Posty: 191
Od: Śro lip 15, 2009 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 16, 2009 13:54 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

no naprawde słodkie są te kociaki :)

tysia6667

 
Posty: 381
Od: Czw sie 27, 2009 16:31
Lokalizacja: Kościan

Post » Pt paź 16, 2009 14:10 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

ok ledwo wywiesiłam, juz sie telefony urywają.. ponieważ one takie piękne, to aż się boję ich wydawać (bo wiadomo, zaraz mi zadzwoni pewnie jakis co bedzie chciał je rozmnazac i potem sprzedawac skoro mają dłuższe włosy;/) więc zanim je wydam to przyszłym włascicielom zrobie normalnie rentgena:D możesz je do mnie przywieźć. jeszcze nie wiem czy do środy znajdę dla całej czwórki domki, ale póki dopiero mamy faze ogłoszeń to jeszcze poczekajmy. Jakieś 2 tak czy siak wezmę od Ciebie;)

W ogłoszeniu dołączyłam takie info, myślę że odstraszy potencjalnych pseudochodowców zeby się w ogóle po nie zgłaszać. -> "Te koty są na pół rasowe, mają ojca który ma długie włosy. Są do wydania, ale ponieważ to niezwykle piękne kotki, to wydamy je do jak najlepszego domu, a chętnych jest masa... Warunkiem adopcji jest wcześniejsze spotkanie, najlepiej u osoby chętnej w domu no i podpisanie umowy. Ponieważ przy takich półrasowych kotach dużo ludzi chce je rozmnazac a potem sprzedawac, jesteśmy nadwyraz ostrożni przy takich adopcjach. tzn zastrzegamy sobie prawo do wizyt. Kociaki obowiązkowo muszą być wysterylizowane przez nowych właścicieli gdy podrosną i kwit od weta dostarczony do wolontariuszki fundacji czyli do mnie. W przypadku niedokonania dostarczenia kwitu od weta, mozemy kociaki na podstawie umowy odebrać. Nie chcemy aby trafiły do jakiejś pseudochodowli i potem ich dzieci sprzedawane masowo np na poznańskiej "sielance". Proszę więc sobie wszystko przemyślec i zadzwonic jesli będzie się 100% pewnym. Opis kociaków poniżej. Koty urodziły się na wsi u cioci jednej z wolontariuszek."

Trochę może nastraszyłam z tym rachunkiem od weta, ale co! :) trza być ostrożnym w koncu... bo nie wiem czy wiesz co to jest poznańska "sielanka"...;/

blankpage

 
Posty: 191
Od: Śro lip 15, 2009 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 16, 2009 14:45 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

Tekst zabójczy 8) (gratuluję), ale konieczny :ok: .
Masz wzór umowy adopcyjnej?

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt paź 16, 2009 15:33 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

oczywiście:) jakże mogłabym wydać moich podopiecznych bez umowy:)

blankpage

 
Posty: 191
Od: Śro lip 15, 2009 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 16, 2009 17:53 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

wiem co to sielanka. Kurde próbowałam złapać je dzisiaj na podbierak, najgorsze, ze te małe przychodzą na jedzenie w kupie i widziały jak łapałam tego buraska, on tak strasznie sie darł!!! mój TŻ nie zdążył zamknąć pudełka i uciekł a potem tak strasznie płakał!!!! teraz ja bedę płakać!!! a jeśli one tylko mi troche ufały i teraz już więcej nie przyjdą??!! nie przyjdą jak mnie zobaczą!!!??? kurde nie mam takiego dużego transportera żeby je schować u nas w sklepach sa same małe!! chyba teraz ja będę płakać!!! jutro spróbuje jeszcze raz moze akurat mi się uda a jak nie to mogłabym na jeden dzień pożyczyć klatkę?? wiem, że do niej wejdą. Najgorsze, że one tak razem przychodzą a jak widzą, że jednego łapie na podbierak to uciekają!!! w sumie jak złapałam ich brata to i tak tego samego dnia jeszcze przyszły mimo, że widziały że go złapałam. oj no!!!

tysia6667

 
Posty: 381
Od: Czw sie 27, 2009 16:31
Lokalizacja: Kościan

Post » Pt paź 16, 2009 18:00 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

Kurde troche mi zajmie łapanie tych smrodów!!! wiem, ze przyjdą ale i tak sie boje, normalnie masakra. denerwuje sie strasznie!!!

tysia6667

 
Posty: 381
Od: Czw sie 27, 2009 16:31
Lokalizacja: Kościan

Post » Pt paź 16, 2009 18:21 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

będzie dobrze, na jedzenie się skuszą. A powiedz mi czy z tymi twoim zabrałabyś jeszcze jakieś od floridy, bo tam o te kociaki też mi się odzywają chętni. No i byłam u weta dzisiaj ze swoją maludą trzykolorową. I wet się zakochała :1luvu: chce taką samą...a jej siostra gdzieś sobie w krzakach jeszcze siedzi:(((( więc też by mogła przyjechać, tylko nie wiem czy teraz będziesz jechała też przez opole czy gdzieś tam bliżej możesz do kamili podjechać? kurcze te kociaki też na dworzu:(( no i wet mam sprawdzoną, super babka, z resztą porządny wet:) więc byłoby extra gdybyś ją zabrała od floridy...

blankpage

 
Posty: 191
Od: Śro lip 15, 2009 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 16, 2009 18:55 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

no do opola juz raczej nie pojade bo jechałam akurat od rodziny i dlatego je zabrałam. urlop mi się skończył juz wiecej nie dostane bo gorący okres się u nas w jubilerze zaczyna. ewentualnie moge podjechać do wrocłwia to w sumie połowa drogi

tysia6667

 
Posty: 381
Od: Czw sie 27, 2009 16:31
Lokalizacja: Kościan

Post » Pt paź 16, 2009 18:58 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

Przepraszam ale naprawde nie mam mozliwości dojechać aż do częstochowy. to wyprawa na cały dzień a ja juz nic wolnego nie mam :( kurde no może pogadam kumpel ma transport może akurat by cos się udało. mój szef kupił tam maszyne pogadam z nim może sie wybiera.

tysia6667

 
Posty: 381
Od: Czw sie 27, 2009 16:31
Lokalizacja: Kościan

Post » Pt paź 16, 2009 19:21 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

szef odpada juz wszystko ma i więcej nie jedzie. myśle cały czas intensywnie jutro pogadam z kumplem może jedzie. a może są jakieś firmy zajmujące się transportem zwierząt??

tysia6667

 
Posty: 381
Od: Czw sie 27, 2009 16:31
Lokalizacja: Kościan

Post » Pt paź 16, 2009 19:30 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

nie znam żadnej takiej firmy co by zwierzęta przewoziła, ale pewnie nawet jesli to byłoby to strasznie drogie;/ a do tego wrocławia? pogadam z floridą, moze tam by im się udało coś załatwic.

blankpage

 
Posty: 191
Od: Śro lip 15, 2009 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 16, 2009 20:02 Re: Czy Rózia i jej dzieci muszą mieszkać na ulicy!!??

też nie wiem czy są takie firmy ale pewnie i tak by wyszło na to samo co ja bym zatankowała do wrocławia i z powrotem. w przyszłym tyg pasuje mi popołudniu bo do 15 jestem w pracy, środa odpada bo adrian zabiera mi samochód. a monitomi nie jedzie w nd do wrocławia??

tysia6667

 
Posty: 381
Od: Czw sie 27, 2009 16:31
Lokalizacja: Kościan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości