OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lip 20, 2024 18:16 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

A w centrum się zwęża i zazielenia, co powiększa korki i spaliny. Swoi muszą zarobić.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lip 20, 2024 20:43 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

w centrum Otwocka?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Sob lip 20, 2024 21:16 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

maczkowa pisze:w centrum Otwocka?


Warszawy :evil:
Pomiędzy pl. Powstańców i al. Jerozolimskimi nie ma juz przejazdu do Świętokrzyskiej, zadrzewiać będą pl. Defilad, do którego tunel od Złotej zlikwidowali, przemianę przejdzie Marszałkowska do pl. Bankowego, pl. Trzech Krzyży też.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lip 21, 2024 18:34 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

A co mają wspólnego centrum Wawy z Otwockiem, przecież to inne samorządy kompletnie.
Koniecznie jakieś polityczne konotacje chcialaś przypiąć, które są w tym wypadku kompletnie bez sensu i jakoś mam przekonanie, ze dobrze o tym wiesz.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie lip 21, 2024 18:53 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Uff, gorąco. Koty ledwo żyją. My też.
Gdy wyszłam około 16 uzupełnić miski z wodą zaczepiła mnie Pani podlewająca ogródek.
"Pani tak nosi tą wodę a przyszły dziki. Jeden mały wlazł do miski (a spora jest) i się pluskał!"
Szkoda, że nie widziałam.
Ptaki też nie tylko piją. Ale i kapią się. Gołębie, jak takie rozpuszczone bachorki, włażą w wodę i trzepią skrzydłami bez umiaru. Jak dzieci rękami na kąpielisku.
Kawki i wrony dlugonogie są. Więc stoją na swych szczudłach i z gracją trzepią skrzydłami by żadna kropla nie uciekła. Wkładają dzioba w wodę, potem zanurzają głowę pod taflę wody i płynnym rucham ją wyjmują. A mokre krople wściekają po karku. Po wyjściu stoją na rancie miski i wycierają dzioba. One zawsze to robią po piciu. By im żadna kropla nie wisiała "na nosie". Drobnica ma płaski pojemnik i chętnie przesiaduje w płytkim baseniku. Robią harmider co nie miara. Pełno jest teraz młodych i one, jak ludzie dzieci nad wodą, cieszą się z kąpieli. Tylko piłki plażowej im brakuje :)
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lip 22, 2024 0:52 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Twoje pisane "obrazki" nalezaloby zebrac do kupy, zrobic ilustracje (moze u Was ktos w rodzinie ladnie rysuje?) i wydac piekna ksiazke dla dzieci.
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4964
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pon lip 22, 2024 11:49 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

pibon pisze:Twoje pisane "obrazki" nalezaloby zebrac do kupy, zrobic ilustracje (moze u Was ktos w rodzinie ladnie rysuje?) i wydac piekna ksiazke dla dzieci.

Dzięki za miłe słowa.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lip 24, 2024 6:15 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Dziś spotkałam liska. Żywego i prawdziwego. Widziałam z dala, że coś przechodzi przez ulicę. Taki makaron na suchych, wysokich nogach. Ze wstydliwe skromnym ogonem. Szybko mi się z liskiem postać skojarzyła. Poszłam w swoją stronę. Idąc do studni przecinam chodnik biegnący od asfaltu. A tam...lisowate cudo szło. Chwila wahania obu stron. Oboje się, zatrzymaliśmy. Nie widać było jakiegoś strachu. Przyglądaliśmy się sobie
Piękne zwierzę choć "biednie" wyglądające w letnim futrze. Bystre oczki, długi pysiek, szczudłate kończyny i marny ogonek zakończony białym chwostem.
Lustrował mnie uważnie lisek. Cóż mógł zauważyć? Rozczochrany łeb, rozciągnięte spodnie, udeptane butki, wiadro, torba, plecak, luźna kurtka... Nic ciekawego. Mój wygląd robił zły PR innym ludziom :mrgreen:
Pierwsza ruszyłam ja. Nie oglądałam się. Skrzek srok był sygnałem gdzie się porusza. Powoli oddalał się ode mnie. Aż ucichły srokowe wrzaski.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lip 24, 2024 8:43 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Ech, zupę upichciłam. Coś bez smakowa jest :placz: Spieszyłam się bo zajęty czas będzie doktorkiem.
Miałam iść do ludzkiego weta tylko...odwołali wizytę. Radośnie oświadczając, że lekarza nie będzie i dziś i w przyszłym tygodniu więc...powinnam zabrać skierowanie i dowód i jechać na ...SOR do Warszawki by zabieg zakończyć. Samo życie :strach:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lip 24, 2024 18:46 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

8O :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 966
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Czw lip 25, 2024 19:48 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Dzień dziś był ciężki bo mnie łepetyna pękała. Kotom chyba też bo były wyjątkowo mało ruchliwe. Przesypiają i tak dużo czasu. Ale dziś to już rekordy pobiły.
Nawet awanturnica Klara była spokojna. Okropnie nie znosi Julka. Ale takimi falami to jej przychodzi. Raz spokojnie mijają się. Jedzą obok siebie. A za chwilę zaczepia go, leje łapą i ...wrzeszczy o pomoc. Jej ryki to jakby wołała "ratunku, bijom mnie malutkom" :ryk: Na początku każde z nas się zrywało i pędziło w kierunku rozpaczliwego wołania. Wszyscy pędzili bo i koty również. Jednak teraz, gdy słychać burzę, :mrgreen: nie odrywamy tyłka z fotela tylko warczymy "Klara!" I zapada cisza. Koty także już nie reagują.
Klara już przestała być taka nastroszona kudełkowo. Ogon wygląda już nie jak szczota do kurzu. Tylko taka skromna zmiotka. :kotek: Dalej dziwacznie stawia tylne nożynki ale jakby z mniejszym podrygiem. Nie wiem czy ja dobrze kojarzę stawiając winę na jej stopki. Mam wrażenie, że ona ma o wiele dłuższe paluszki niż reszta kociejstwa. Chodzi na nich jak dinozaur rozczapirzając je. Jest bardzo gadatliwa. Potrafi fajnie się bawić z każdym kotem. Nawet Droga Rita z nią szaleje. Jednak do czasu. Bo pannica rozkręca się podczas harców i zaczyna być za ostra. Lubi wskakiwać na ofiarę i zapasy uskuteczniać. Co nie pasi hrabiance Ricie. Innym też nie. Waży może 4 kilo. Bo przytyła deczko. I takie chuchro jednym susem ląduje na plecach np Lewusa. Który osiągnął słuszna wagę prawie 9 kilosów. Przedni widok :ryk: Strzepuje ją jednym ruchem a ta...zaczyna kląć na niego ,że cała okolica słyszy. Naszej reszcie nawet wtedy ucho nie drgnie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lip 25, 2024 21:21 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Dobrze odzywione kotki, po 9kg, przepukliny mozna dostac ;)
A nam wet kaze zwierza odchudzac, co najwyzej 5kg ma miec na liczniku (ma niecala 6).

FuterNiemyty

 
Posty: 4889
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw lip 25, 2024 21:42 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

FuterNiemyty pisze:Dobrze odzywione kotki, po 9kg, przepukliny mozna dostac ;)
A nam wet kaze zwierza odchudzac, co najwyzej 5kg ma miec na liczniku (ma niecala 6).

Mnie też obsobaczyła i od tej pory dwa na wydzielanej karmie i już są efekty.

Asiu gdzieś Ty widziała chodzące Dinozaury :mrgreen: 8O 8O
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24520
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Czw lip 25, 2024 21:45 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Ponoc na barfie nie tyja, tylko jak za duzo misek do dyspozycji, to i barf nie pomoze ;)
A taka Klara zaczepno-obronna zawsze sie musi trafic.
Najpierw zaczepia, a potem tylko ja bronic ;)

FuterNiemyty

 
Posty: 4889
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw lip 25, 2024 22:09 Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

FuterNiemyty pisze:Ponoc na barfie nie tyja, tylko jak za duzo misek do dyspozycji, to i barf nie pomoze ;)
A taka Klara zaczepno-obronna zawsze sie musi trafic.
Najpierw zaczepia, a potem tylko ja bronic ;)

Barfa nie było-były za to miseczki wszędzie coby kotecki za bardzo się nie męczyły chodzeniem po żarcie :evil: :twisted: teraz mają wydzielane i jakoś żyją.Najwyżej o 3 rano po łysinie łazi i drze mordę że głodny :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24520
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości