Alaska. Nie wie co to dom. Jednak znalazla swoje szczescie!!

trzymam

i ja też

wizyty chyba nie bedzie
ani w Cieszynie ani w Wodzislawiu
trudno znalezc chetne osoby

wg rozmow telefonicznych Alaska bardziej pasuje do domu w Wodzislawiu
kobiecie z Cieszyna zaproponuje inna kotke

tak czy siak, kciukow nie puszczajcie

Nie puszczamy i wierzymy że będzie dobrze i kotki znajdą swoje szczęśliwe domki :ok:

phantasmagori pisze:Nie puszczamy i wierzymy że będzie dobrze i kotki znajdą swoje szczęśliwe domki

trzymajcie, nie puszczajcie

pogoda pokrzyzowala plany z wizyta
ale ludzie sa poinformowani o przesunieciu czasowym, czekaja

Jesoo, zapomniałam o wątku :oops:

Zaraz będzie banerek, tylko poszukam fotek...

Banerek dla śnieżynki :ok:

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/hqk4w][img]http://img210.imageshack.us/img210/6420/alaska.png[/img][/url]

podnoszę

co u koteczki ?
co z wizytą przedadopcyjną?

Jolu czy ktoś się znalazł z okolic Wodzisławia???

sprawa naprawdę PILNA :!:

prosimy o pomoc

jeżeli w najbliższym czasie odbyłaby się wizyta i wszystko byłoby ok. to Alaska miała by u mnie transport w okolicach 31.10. - będę jechać do mamy do Żor na wszystkich świętych

Granula pisze:podnoszę

co u koteczki ?
co z wizytą przedadopcyjną?

Jolu czy ktoś się znalazł z okolic Wodzisławia???

sprawa naprawdę PILNA prosimy o pomoc

jeżeli w najbliższym czasie odbyłaby się wizyta i wszystko byłoby ok. to Alaska miała by u mnie transport w okolicach 31.10. - będę jechać do mamy do Żor na wszystkich świętych

u nas wszystko ok
Alaska ma kumpla - Bazylka
Bazylek mieszkal w zimnym pokoju, znioslam go wraz z klatka do krnabrnej Alaski

wkurza sie na jego widok ale Bazylek ma to gleboko

dzisiaj byly odrobaczane, termin mial Bazylek, ale Alaska tez dostala

wizyta jest w przygotowaniu

jestem umowiona z ta rodzina ze Alaska ma do nich zawitac w okolicach 1.11

wiec bede Ci bardzo wdzieczna jak uda Ci sie "zahaczyc" o zywiecczyzne i wziac Alasie ze soba

i co z tą wizytą?
wiadomo już coś?
bo koniec miesiąca się zbliża ...

to odpowiem za Jolę ...mam nadzieję, że wybaczy :oops:

Alaska pojedzie do domku w Wodzisławiu :mrgreen:

jestem wstępnie ugadana z Jolą na przejęcie Alaski 30.10. wieczorkiem :wink:

Alaseczko nareszcie się doczekałaś :!:

Szczęśliweto nowego życia koteczko i czekamy na wieści z domku :ok:

wybaczcie
pochorowalam sie, ograniczylam czas na net do minimum bo nie mialam sil wchodzic na wszystkie watki

we wpisie Granuli jest mala poprawka - Alaska jedzie w sobote rano

Granula z tz przesuneli wyjazd o jeden dzien

rodzina czeka na Alaske
mam nadzieje zepomimo braku wizyty bedzie to dobry dom
zreszta bede z nimi w stalym kontakcie i jesli bedzie cos nie tak - Alaska bedzie mogla wrocic w kazdym momencie

nie puszczac :ok:

to ja jeszcze zareklamuje wspolmieszkanca ALaski

Bazylka znalazlam miesiac temu na swoim podworku (!)
tydzien go lapalam bo nie chcial podejsc udajac dzikuska
szedl gdzies na noc, ale wracal w dzien, do pelnych misek

Bazylek ma ok 4 m-cy, wkrotce bedzie mial drugie szczepienie
jak sie okazalo to kochany miziak, przytulasny i nie wiem po co tak sie bronil przed zlapaniem
to kochany kotek mruczasty :1luvu:

w lazience Alaski siedzi w klatce, dla jego bezpieczenstwa....
po wypuszczeniu z klatki lata przez 1,5godziny non stop
ma wtedy zaczerwienione, gorace i spocone lapki i gorace jak piec wszystkie inne nie zafutrzone fragmenty ciala, czyli nos i uszy :twisted:

tu jeszcze na podworku

i zdjecia z wczoraj

moze ktos sie zakocha?
na razie telefon milczy

Jola jak długo Alska mieszka już u Ciebie?

Alaska. Nie wie co to dom. Jednak znalazla swoje szczescie!!

Kto przegląda forum