Kicia Etain już coraz lepiej się czuje w domku tymczasowym - wyleguje się na parapecie, bawi się sznureczkiem, ot spokojne życie kota. Tyłeczek ładnie się goi.
Łaciak nudzi się, też najbardziej lubi siedzieć na parapecie - szczególnie teraz, kiedy kaloryfery pod nim ciepłe


Wieczorem, jak tylko zgaszę światło melduje sie w moim łóżku - ma już swoje miejsce, przy moim boku przesypia całą noc.
Oba koty są naprawdę miłe i spokojne, przede wszystkim przewidywalne, nie mają niszczycielskich zapędów. One wiedzą, co to znaczy żyć w chłodzie i deszczu, dlatego na pewno docenią choćby skromny kącik na zawsze ...