Przepraszam że tak długo nie pisałam, ale jakoś nie było czasu ciągle praca szkoła i zabawa z MISIEM

. Misio ma się świetnie, nie myślałam nigdy że kotek z takimi przejściami może być tak cudowny.
Kilka tygodni wcześniej zaczął strasznie psiakć myślałam że to nawrót choroby, ale naszczeście był to tylko chwilowy etap. W tej chwili ciężko odróżnić go od zdrowego kotka, ponieważ skacze po meblach, bawi się, każe się głaskać do bólu i bardzo dużo je, chciaż staram się to ograniczać i kontrolować . Odniosłam wrażenie że plamka na jego jednym oczku (bielmo) zmalała.
PS. Postaram się tym razem naprawdę częściej zaglądać na to forum i podawać jak najwięvej informacji na temat kochanego MISIA.