Ptysia i Aksamitek z Częstochowy mają domy w Krakowie :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 09, 2008 19:06

Isabel napisała dzisiaj:

Właśnie wydałam Aksamitka młodej, sympatycznej parze.
I jakoś mi tak dziwnie, na pewno nie wesoło... :(
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 09, 2008 19:07

:) poprosiłam Isabel, żeby napisała coś więcej
będzie mieszkał w domku czy w bloku, czy zabezpieczą okna ?
czy są tam dzieci, zwierzaki ?
a czy zgodzili się na wizytę poadopcyjną ?
czy będą fotki z nowego domu ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 09, 2008 20:16

Jak cudnie! Ale i troche ciezko na sercu. Co za glupie uczucie... jejku, mam nadzieje, ze Aksamit bedzie mial u tych ludzi chociaz w polowie tak dobrze jak u Isabel ;) Czekamy na krotka relacje o nowym domu, plizzz...

Nie moge pisac na dogo, chociaz zarejestrowalam sie tam juz dawno :(
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Sob lut 09, 2008 20:24

Cudnie :D
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lut 09, 2008 21:18

Isabel napisała:

No więc Aksamitek będzie mieszkał w apartamentowcu, na I piętrze,
okna są nieotwierane, tylko mały lufcik zabezpieczony już siatką. Uczuliłam szczególnie na okna i balkon, dałam nawet telefon do firmy,
która robi takie zabezpieczenia. Młody człowiek pracuje, dziewczyna jeszcze studiuje
(co ciekawe, jest spod Częstochowy).
Dzieci nie mają, innych zwierząt też nie. Pan miał kotkę przygarniętą,
błąkała się po klatce schodowej. Potem wyjechał za granicę i przekazał kotkę bratu.
Ale ponieważ nie było go kilka lat i kotka już się przyzwyczaiła do tamtego domu,
a brat ją chciał zostawić, więc została.
Dziewczyna też zna mniej więcej koty, bo jej siostra ma kotka.
Przyszli zobaczyć Aksamitka, potem pojechali do hipermarketu
i kupili całą wyprawkę i po raz drugi przyjechali.
Umowa podpisana, na wizytę poadopcyjną sami zapraszali, fotki też obiecali przysłać.
A to, że mnie jest smutno, to dlatego, że ja się szybko przyzwyczajam,
poza tym wydaje mi się (oczywiście niesłusznie), że nigdzie zwierzątko
nie będzie bezpieczniejsze i nie będzie miało lepszej opieki niż u mnie.
No ale tam nie będzie zamknięty sam w pokoju - będzie miał do dyspozycji aż 3 pokoje.
Owszem, będzie zostawał sam, ale wszyscy na ogół pracują
i kot czy też pies musi wtedy czekać.
Z Aksamitkiem pod tym względem nie będzie problemu, bo on u mnie,
siedząc sam w pokoju, był bardzo grzeczny, wcale mu to zbytnio nie przeszkadzało,
tylko, że ja wiedziałam, że takie warunki nie są dla niego dobre,
nie można tak miesiącami być odizolowanym od życia.
To zupełnie nie sprzyjało jego rozwojowi psychicznemu, socjalizacji itd.
Prosiłam o telefon jeszcze dziś wieczorem, jak zadzwonią, to napiszę co słychać.
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 09, 2008 21:19

Isabel napisała:

Zgodnie z obietnicą, nowi opiekunowie Aksamitka zatelefonowali!
Aksamitek zaraz po wypuszczeniu go z nosidełka wszedł,
jak to państwo określili, do "kątówki" ( to jest zdaje się taka sofa w kształcie litery L) i
musieli tę kątówkę rozbierać. Ale teraz już leży na sofie i pozwala się głaskać po brzuszku.
Jeszcze nic nie jadł, ale to ze stresu,jeżeli się już nie chowa, to i jeść będzie,
najprawdopodobnie w nocy pozwiedza sobie mieszkanie i przekąsi co nieco. Czyli jest dobrze!
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 09, 2008 22:42

Wielkie ufff :D :D :D Wygladaja na odpowiedzialnych i dobrych ludzi :ok:

W "czestochowskim" imieniu pozwole sobie podziekowac Isabel :!: Kawal dobrej roboty :lol:
Dla wibryski i wszystkich zaangazowanych w sprawe Aksamita i Ptysi - dzieki :!: Strasznie sie ciesze :D :D :D

Aksamicie, piekny kocie, wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia ;)
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Sob lut 09, 2008 22:53

ojej jakie wieści 8O


ja po sesji, w tyle z życiem (i z czytaniem miau :roll: )
weszłam pare dni temu na wątek Aksamitka i sie strasznie zmartwiłam ze taki śliczny wspaniały kotek jeszcze nie znalazł domu

już miałam pisać zażalenie :wink:

a tu proszę :1luvu:

brawo dziewczyny :D
życzę powodzenia przystojnemu brunetowi w nowym domku :D
:dance: :dance2:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie lut 10, 2008 21:29

Ale dobre wieści :P :dance2: :dance:

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon lut 11, 2008 8:36

Ja też strasznie sie cieszę. Isabel dziekuje Ci za wszystko. :love: tymczas u ciebie to bajka dla kotka. W piatek spotkalam drugiego czarnuszka braciszka aksamitka tego z chorą łapką żeby i on mial tyle szczęścia narazie czeka na dworze na swoją szansę ptysie też są i czekają. :cry: iłaciaty kitek z bielmem na oczku też czeka.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon lut 11, 2008 11:23

Aksamitku wszystkiego dobrego w nowym domku :ok: :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto lut 12, 2008 11:10

napisałam na dogomanii:

jestem bardzo szczęśliwa :) :) :)
Isabel dziękujemy Ci za troskliwa opiekę nad Ptysią i Aksamitkiem
jesteś kochana :1luvu:

pozdrów od nas wszystkich nowych opiekunów Aksamitka
i podpowiedz może że dwa koty są szczęśliwsze

a skąd się dowiedzieli o Aksamitku ?

Isabel odpisała:
O Aksamitku państwo dowiedzieli się z ale.gratka.
Ja też myślałam, żeby podsunąć im myśl o drugim kotku.

Bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym w ogłaszanie Aksamitka,
a Mulince dodatkowo za koordynowanie akcji

Jak tylko dowiem się jak się miewa Aksamitek w nowym domu,
zaraz dam znać.
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 12, 2008 23:58

Obrazek

przez chwile nie obserwowalam watku i tu nagle taka niespodzianka!
:D :D :D

z podanych informacji wnioskuje, ze ludzie bardzo sensowni, z dobrym sercem i spora szansa, ze dobry domek stworza dla Aksamitka...
niecierpliwie czekam na ZDJECIA!

Obrazek

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Czw lut 14, 2008 23:07

Isabel napisała we wtorek w nocy:

Dostałam sms, że u Aksamitka wszystko OK.
Je, pije, bawi się, korzysta z kuwety.
Jest bardzo grzeczny, na razie niczego nie zniszczył.
W tym tygodniu idzie do weta w sprawie kastracji.
Umówiłam się też na jutro (właściwie dziś) na wizytę poadopcyjną u Ptysi-Jadzi.
Oczywiście zdam relację, ale już teraz wiem, że u niej też wszystko
w jak najlepszym porządku.
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 14, 2008 23:09

Isabel napisała wczoraj:

Odwiedziłam Ptysię-Jadzię. Wiedzie spokojne życie szczęśliwego kota.
Już w pełni oswojona, daje się bez problemu głaskać, z koleżanką Stasią
bardzo dobrze się dogaduje. Stasia wręcz opiekuje się Jadzią i myje ją
- widziałam to na własne oczy, a widok był naprawdę rozbrajający.
Prosiłam o nowe fotki, jak dostanę, to poproszę Mulinkę o wstawienie.

Czyli podsumowując, obu kotkom, Ptysi i Aksamitkowi, udało się nadzwyczajnie!
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości